Szopka, rozumiem że Mąż spotulniał po akcji z plecakiem.

Gratulacje!

A motora nie kupuj!!! Dla mnie to sprzęt dla samobójców!!!
Żebyś wiedziała - plecakiem nie dostał, nawet awantury dużej nie zrobiłam, ale chyba sam zrozumiał że przegiął

O motorze słyszę już dwa lata, ale wiem że bez mojej zgody nie odważy się kupić, a moja odpowiedź jest ciągle taka sama - jak mi wręczy dobrą polisę na min. 1,5 mln to może sobie kupić nawet ścigacza, no i jakoś ciągle szkoda mu kasy na tą polisę
Elmaluszku wydaje mi się że powtórne badania i konsultacja u innego specjalisty na pewno nie zaszkodzą a mogą coś wyjaśnić i rozwiać wątpliwości.Trzymamy kciuki by Amelii się polepszyło szybciutko.
Esia dobrze że wstępne wyniki badania są uspokajające, oby się potwierdziły. No i czekam z niecierpliwością na relację z jutrzejszego usg. :-)
Jola cieszę się że mogłam podrzucić pomysł na prezent. Co do zorganizowania opieki to sama mam dylemat z kim za tydzień zostawić Czarka bo czeka nas parę spraw urzędowych do załatwienia i nie możemy Zgredka ze sobą zabrać i myślę o jakiejś niani na godziny, choć obawiam się zostawienia dziecka z kimś zupełnie obcym - może jakaś znajoma mama zechce go przygarnąć

. Może ty też kogoś w sąsiedztwie znajdziesz jeśli bliższa i dalsza rodzina odpada..
Dzagud trudno mi uwierzyć że piszesz o państwowym szpitalu.. no chyba faktycznie jakąś nagrodę chcą zgarnąć i tak się staraja, bo jeden raz można jakoś wytłumaczyć że przez przypadek trafiłaś na dobry dzień lekarki, ale kolejne miłe i profesjonalne potraktowanie to już podejrzane..
Gingeros czyżby gnom przygotowywał podłoże do spania w bliższej odległości niż ostatnio ?

Nie poddaj się tak łatwo, niech się trochę potrudzi.