reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy to już ???

reklama
ja chyba boje sie wplywac na dzieciatko, zeby przyspieszyc jego narodzinki. jak chce sobie siedziec w brzuszku to choc strasznie mi juz ciezko to wytrzymam- tyle czasu wytrzymalam ze teraz tez dam rade :)
 
tylko ile mozna czekac ::)
a druga rzecz to starzejace sie lozysko i wody plodowe-boje sie o te wody-bo moga zle wplynac na maluszka

dzis pouciskam te miejsca i zobaczymy ale jakos i tak w nie bardzo nie wierze ;)
 
hmmm ja jutro bede probowac olej rycynowy. moja ginka mowila ze jest skuteczny. kazala wypic 2 lyzki stolowe i popic czyms cieplym no i czekac na te najciekawsze efekty. mam nadzieje ze wywola dzidzie na swiat bo nie mam ochoty na ten paskudny szpital!!!
 
polozne i lekarze polecaja ten olej-dziala jak lewatywka-i unika sie jej juz w szpitalu,pytalam swojego gina-dzidzi nie szkodzi,to tylko przeczyszcza jelitka(wlasnie skurczejelit pobudzaja macice)
taka domowa lewatywa

 
Ja tez jeszcze nie urodzilam... Juz nawet nie mam pomyslu co zrobic zeby Jasiek zdecydowal sie zobaczyc rodzicow i brata. Cala sobote bylam na nogach. Pojechalam zrobic sobie paznokietki, kupilismy materacyk i posciel dla malucha, potem ponad diwe godziny spaceru po centrum handlowym Targowe, potem kino. Wyszlam z domu po 11.00 wrocilam po 20.00 i nic... :(. Oprocz tego ze dostalam kataru :(. Wczoraj sterta prasowania, spacer po moich czterech pietrach, zrobiony obiad, nawet firanke wypralam i zawiesilam zeby nikt nie zauwazyl ze po stolkach skacze i oprocz tego, ze wieczorem rozbolal mnie kregoslup to zadnych zmian... :( Mnie nic nie ruszy... Troche sie boje, tego wywolywanego porodu z szpitalu, bo juz raz miala... Malo przyjemne i ja tam pamietam ten bol... Moze jeszcze ten olej rycynowy, a gdzie go sie kupuje w aptece?
A najbardziej mnie dobijaja pytania, czy juz urodzilma, czy cos czuje itp. Poprostu juz mi sie nie chce odbierac telefonu i wychodzic na spacer, bo niestety w malej miejscowosci wszyscy sie znaja...
 
reklama
Do góry