reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta mamuś karmiących - co jemy, pijemy itd.?:))

reklama
JAAGA Ty szczęściaro! :)

ja to muszę uważać, bo Piotruś książę delikatny ma żołądeczek i nawet jak jem normalnie (czyli nic) to i tak wieczorne koleczki go dopadają :-(
 
Jaaga, zazdroszcze...Ja juz sama nie wiem co jesc a czego nie...Zaczelam sie ograniczac, mam dietke (powiedzmy, bo ciasteczek nie moge sobie odmowic, hehe), a dalej w sumie nie wiem od czego ta wysypka. Wczoraj pisalam, ze pewnie od Bebilonu, ale nie widze poprawy od dnia wczorajszego, wrecz przeciwnie - wyskoczyly jej nowe krostki na czystym juz policzku...***** mac!Krostki na buzi i szyjce, obszczypana dupa, katar...
 
U mnie dopóki przychodziła położna czyli tak gdzieś do czwatrego tygodnia było super, a później jak już nie miałam się kogo o wszystko wypytać to zaczęły się problemy typu wysypka, wymioty, bóle brzucha i wszystko po kolei tak żebym nie miała za dobrze:-p
Sandra, jest jeszcze coś takiego jak trądzik niemowlęcy, więc może po prostu właśnie to Sarunia ma na twarzy, jak sobie poradzi z Twoimi hormonami to samo zniknie
 
ja już stopniowo wprowadzam inne produkty do mojej diety- jak narazie mala dość dobrze to znosi- nie ma kolek, śpi spokojnie, regularnie wstaje w nocy na karmienie - i tak oprócz gotowanego kurczaka jadam także- gotowane mięsko wolowe i cielęce, konfitury wiśniowe, serek biay i wiejski, ser żóty, wędliny - w zasadzie każdy gatunek... no dzięki temu i ja sie troszke lepiej czuje:-) :-)
 
K@si@, a ten tradzik niemowlecy jak wyglada??? Mnie sie jednak wydaje, ze to alergia, bo dzisiaj zauwazylam, ze na brzuszku tez zaczyna sie jej robic taki delikatniusi grysik...Jutro pedzimy do pediatry... Zastanawiam sie jeszcze, ze oprocz alergii na bialko, moze tez byc alegia np. na gluten, prawda???
 
Wiesz co Sandra ja juz sama nie wiem czym się różni trądzik od wysypki alergicznej i nawet nie wiem czy w pewnym sensie nie jest to wszystko podobne do potówek. Podejrzewam, że pediatrzy też do końca tego nie wiedzą, może wizyta u dermatologa by nas oświeciła:-)
 
K@si@, a ten tradzik niemowlecy jak wyglada??? Mnie sie jednak wydaje, ze to alergia, bo dzisiaj zauwazylam, ze na brzuszku tez zaczyna sie jej robic taki delikatniusi grysik...Jutro pedzimy do pediatry... Zastanawiam sie jeszcze, ze oprocz alergii na bialko, moze tez byc alegia np. na gluten, prawda???

:eek::eek: Słuchajcie....ja byłam dziś u pediatry z Oliwką.Zaczeło się od buziaczka jakieś dwa tygodnie temu..małe ilości..a teraz to grysik jest tak gęsty że aż niemiły w dotyku( Boże to moja wina!)..no i parę dni temu na brzuszku..też zaczeło być tylko parę kropek..dziś już "siwy dym"(kupę tego jest)...i mój pediatra popatrzył i stwierdził..że na potówki to nie wygląda,na alergię pokarmową również( wspomniałam iż dokarmiam NAN1) ..najprawdopodobniej to uczulenie (wysypka kontaktowa) na np: proszek,kosmetyk i inne..A więc zaleciła prać w płatkach mydlanych (tylko pytanie jak to zrobić w automacie??? ):eek::eek: ...no i oliwkować Oliwą z Oliwek (moją Oliwkę oliwką z oliwek..ale jaja..:rolleyes2::rolleyes2::rolleyes2: )Powiedziała żeby tą Oliwę z oliwek najpierw ugotować czy podgrzać( niepamiętam :hmm::hmm: ) i dopiero wtedy nacierać..Pytanie czy któraś własnie naciera tak( i co trzeba było zrobić przed nacieraniem..bo dziwny zapach ma ta Oliwa...:baffled: )... Więc postanowiłam: myjemy mydełkiem tylko (bambino)..żadnych płynów do kąpieli Nivea Beaby..żadnych oliwek typu Johnson..tylko mydło i oliwa z oliwek.jak to nie pomoże zacznę prać w płatkach..nie wiem jak to moja nowa pralka zniesie :confused2: ...i wogóle to miałam do niej(lekarki ) wiele pytań...ale ona dziś miała tak mało czasu....
 
Frutisek to może spróbuj z parafiną ciekła zamiast tej oliwy z oliwek, jest do kupienia w aptece i też nie powinna uczulać.
A co płatków mydlanych, to faktycznie dla pralki tragedia, chyba trzeba by było rozpuścić je dobrze w wodzie i od razu wlać do bębna, to może nic się nie stanie.
Całe szczęście, że moja nie ma tego typu alergii, bo jak nawet śpi czasami pod naszą kołdrą, to nic się jej nie dzieje. Aha właśnie, a może ta alergia kontaktowa to nie od jej ciuszków tylko od waszych, jak ją nosicie....hmmm, bo powiem szczerze troche nie pasuje mi w tym momencie wysypka na buzi, skoro to od proszku:confused:
 
reklama
Frutisku
tak sobie myślałam o tych płatkach mydlanych...
może udałoby się jakoś pogodzić płatki z pralką automatyczną za pomocą proszku do prania Dzidziuś? Zawiera płatki mydlane właśnie a można go używać w automacie? Bo jeśli nie to zostanie Ci chyba miska z wodą i tarka :-(

a co do kąpieli to może zrezygnuj też z mydełka - bo może uczulać - i tak jak radzi K@si@ myj Oliwkę w ciekłej parafinie?
szczytem marzeń pewnie byłoby Oilatum do kąpieli (ja tylko tego używam, bez dodatków typu mydło, szampon itp), ale to cholernie drogie :wściekła/y:
 
Do góry