reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Duże jest piękne :-)

No to powiem Wam coś ciekawego mamuśki....
Będąc w ciąży nosiłam rozmiary XXL i XL zależy..... Przytyłam ok. 18kg a po ciąży schudłam 23kg. Oczywiście cieszę się, że nie zostały mi pociążowe kg ale to nie znaczy, że nie mam problemu z ubraniami.
Mam 180cm wzrostu,( chwilowo miałam ksywe tyczka) pupy brak, piersi również, a o talii mogę jedynie pomażyć. :-D:-D:-D z kompleksów już dawno się wyleczyłam ale to nie znaczy że czasem się nie wściekam na siebie. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Po spodnie idę do sklepu wtedy kiedy nie mam już co na d... założyć poniewaz kupno ich doprowadza mnie do szału. Nie jestem gruba ale mam strasznie długie nogi.... i spodni na mnie po prostu nie szyją. Jeśli cudem uda mi sie znalezc moją długosc to w pasie mogłabym wejść w nie 2 razy. Moje wszystkie nogawki w portkach są odwijane i podszywane ponownie- a to dlatego że w IE nie oszczędzają na materialach i czesto dzinsy są podłożone nawet 4-5cm.( to mnie ratuje) Wyglada to nie najciekawiej ale jakieś są...:tak:
Wszelkie ubrania z długim rękawem są albo noszone przezemnie na 3/4 albo kupowane 2 rozmiary za duże. Wynik tego jest taki ze wyglądam jak w worku ale rękawy są ok.
Buty na wysokim obcasie:-D:-D:-D:-D owszem... na wesela i tego typu imprezy.
Sukienki..... masakra we wszystkim wyglądam jak facet...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Jedynie co lubię sobie kupować to bluzeczki z krótkim rękawem lub bez.... wchodzę w rozmiar 38, najbardziej mnie cieszy to, że wróciłam do "formy" po ciąży.
Bałam się strasznie tego że jak nie zrzuce kg po ciąży to będę wygladała jak olbrzym...

Jak same widzicie.... gruby, czy chudy, niski czy wysoki....wszyscy mamy jakieś problemy z ubraniami.... a to dlatego ze wszyscy jestesmy tak bardzo rozni a ubrania w sklepach sa szyte na "jedna" miare ....szkoda ze nie stac nas na wlasnych projektantow, stylistow, krawcow itd hehehe :-D:-D:-D:-):-):-)
 
reklama
cześć dziewczynki:-) o i moja lutowa miki jest;-) i ja też, ja też jestem XL:tak:
megusek jesteś boooska:tak: w końcu dowiedziałam się jakim jestem typem..klepsydra to ja:-D z mężem pół godziny nad tym myśleliśmy i oboje doszliśmy do wniosku, że to właśnie klepsydra:tak: świetny ten wątek:tak:
 
Witam Dziewczyny.:-)
Dołączę do Was, bo ja tez duża jestem. XXL się znaczy. Tyle dobrze, że wzrostu mam ponad 170. Po 2 ciąży zostało mi co prawda tylko 2 kilo do zrzucenia ale jakieś 10 kilo nazbierałam wcześniej w bardzo krótkim czasie.:-( I nagle z rozmiaru 44 zrobiło się już 48. :szok: A już nie mówię o tym że jeszcze kilka lat temu nosiłam 38!:no2:
No ale....
Zaakceptowałam swoje kilogramy na tyle ile muszę, ale w sumie bardzo nie narzekam. Mój M. mówi, że czym mnie jest więcej tym On mnie bardziej kocha - a to działa na mnie bardziej kusząco.;-)
Wiem w czym wyglądam dobrze a w czym wręcz tragicznie. Tak więc intensywnie pokazuje to co mam ładne i do pokazania.
Na firmówki mnie nie stać ale często poluje na wyprzedażach. :laugh2:

Teraz jestem jabłuszkiem ale zawsze byłam typowa klepsydra. I do tego stanu ciała dążę.
 
Jak same widzicie.... gruby, czy chudy, niski czy wysoki....wszyscy mamy jakieś problemy z ubraniami.... a to dlatego ze wszyscy jestesmy tak bardzo rozni a ubrania w sklepach sa szyte na "jedna" miare ....szkoda ze nie stac nas na wlasnych projektantow, stylistow, krawcow itd hehehe :-D:-D:-D:-):-):-)
masz 100% racje- ALE !!! Nagonka w telewizji, prasie, na wybiegach, najbardziej dyskryminuje nas Grubaski, To jest chora gra psychologiczna, 3/4 z nas jest za gruba w głowie [ we wnętrzu]. Gdzie nie zerknie, gdzie nie usłyszy, puszyste dziewczyny są spostrzegane jako coś innego, nawet coś gorszego. To bardzo przykre:-:)-(
a to ze i tak jestesmy najpiekniejsze, najfajniejsze i najmadrzejsze to juz inna sprawa!! bo piekno ma sie w srodku:)
Nio.. sie ..wie.. !!!!!!!!!:-):-):-):-):-)
cześć dziewczynki:-) o i moja lutowa miki jest;-) i ja też, ja też jestem XL:tak:
megusek jesteś boooska:tak: w końcu dowiedziałam się jakim jestem typem..klepsydra to ja:-D z mężem pół godziny nad tym myśleliśmy i oboje doszliśmy do wniosku, że to właśnie klepsydra:tak: świetny ten wątek:tak:
Witaj Ewelinka- miałam pisać do Ciebie abyś się dołaczyła do nas , a tu prosze, sama droge znalazłaś :-p;-):tak::-)Witaj kochany paczusiu ;-):tak::-)
 
O...wątek w sam raz dla mnie :-):-):-):-)
Cześć Kobitki, A z tymi kompleksami to kwestia odpowiedniego punktu odniesienia. Ja mam 46-48 ale czuję się jak laska bo zeszłąm z 58-60 tak więc można powiedzieć modelka ze mnie :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D (No dobra- tak przynajmniej się czuję- a co inni myślą to już ich problem) Oczywiście jest milion rzeczy które mi się we mnie jeszcze nie podobają ale ogólnie terapia- stań przed lustrem na golasa, obejrzyj się dokładnie i znajdz dobre strony- jak dla mnie działa cuda :tak::tak::tak: polecam:-D A ubieram się gdzie się uda: c&a, tesco, kappahl, allegro ;-)
To co? mogę dołączyć?:-)
 
Ostatnia edycja:
Jejku, nie wiedzialam ze bedzie nas tak duzo.super.W koncu bede miala wspolne tematy i niema jak zrozumienie osoby z tymi samymi problemami.
Nie wiedzialam tez ze rozmiar 48 jest tak popularny.
Mikimauro zgadzam sie z toba.Kolorowe gazety,media wszyscy promuja szczuple laski.A nas wieksze kobity czesto jako kogos kto potrzebuje pomocy.Diet,sportu,zdrowego odywiania. A co z ubraniami dla nas?
 
Rozbawił mnie kiedyś tytuł na okładce jednej z gazet "I TY możesz być piękna w rozmiarze XXL" niecierpliwie zaglądam do środka a tam sesja pięknej pani w rozmiarze 42:eek: i podpisy typu: "nawet jeśli nosisz rozmiar XXL-42 możesz ładnie się ubierać" :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2: Nie wiem jak dla Was ale dla mnie rozmiar 42 nie jest żadnym tam XXL
 
To moze nie jest tak do konca,bo ktos majacy rozmiar 42 przy niskim wzroscie tez moze czuc nie komfortowo i grubo.Ma takie prawo, bo kazdy ma inny rodzaj figury.Ja tylko nie rozumiem kobitek,ktore maja rozmiar 34,36-38 i ciagle wyliczja jakie sa grube.Maialam takie kolezanki w liceum ktore sie ciagle licytowaly,ktora ma wiekszy brzuch i naciagaly sobie skore.To dla mnie zalosne..Uwielbiam osoby cieple i szczere,nie wazne jaki maja rozmiar czy 34 czy 50.To jest malo wazne.Wszystkie jestesmy kobietami,jestesmy rozne ale wszystkie piekne.Wystarczy wyeksponowac to co ma sie piekne.A jesli chodzi o facetow,jak wiadomo maja rozne gusta.Jedni lubia szczuple cialka inni lubia podusie.
ewka ladne staniczki.Ja cycuszki mam miseczke C, takie sam raz w sumie,no moglyby cyc ciut wieksze bo czasem miseczka c za duza..Ale najwiekszym prolemem dla mnie jest toze mam dosc duzy obwod i jak juz duzy obwod to najczesciej miski maja duze..ciezko mi cos ladnego znalesc..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Gosia- przenieś te zdjęcia do galeri; Tam są wszystkie zdjęcia
gastone sorki, ale fotki jeszcze Ci nie wysłałam, zapomniałam:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:zaraz synek mi coś kliknie i Ci prześle :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Do góry