reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Duże jest piękne :-)

reklama
Agusik - njapierw musisz sie zklasyfikowac :D tzn mniej wiecej stwierdzic jaki typ reprezentujesz, potem poczytac artykuly z kinkowni, ale tez i na innych portalach jakie fasony sa odpowiednie dla Cibie, i wtedy czego w tym stylu szukac. Pamietak kto szuka nie bladzi ;-)i wtedy, przymierzac, focic i pokazywac i bedziem dyskutowac i doradzac jak najlepiej umiemy.
 
Gstone 5 par jeansow :szok::szok: no to malzonek chyba odetchnal z ulga:-D:-D:-D
A swoja droga swietne sa te Jeansy

Ja nosze rozmiar....spodnie 42:szok: a gora 40 pasuje.......

Agusik w butikach Dorothy Perkins sa tez ubrania ciazowe.....wiesz to tak na przyszlosc:-p
# pary jeansow i 2 pary czarne materialowe spodnie.;-)
a ciazowe maja faktycznie ale spodnie np niby rozmiar duzy nogawki jak na patyczki:shocked2:
Gastone- Okmiany.(między Chojnowem a Bolesławcem) Mamy do siebie rzut beretem :-):-):-)

hmm to i do mnie nie daleko, bo mieszkam między Polkowicami a Głogowem tak w strone Przemkowa :tak:
No prosze kolezanki z prawie rodzinnych stron:-D No niestety,prawdopodobienstwo spotkania sie to raczej jak 1:1000000 bo w Pl bywam raz na rok,dwa lata..
Tia:sorry:Żeby tylko była potrzeba:sorry:
Kasia:ze mną to już tak źle,ze ja nawet nie wiem co przymierzać:no:,żeby było jako tako.

Agusik przesadzasz,napewno..
Ja nie powiem zebym byla jakims beztalenciem modowym.starama sie jak moge,ale raczej jeszczem oszczedna w szalenswach.Ale ide do przodu.Jeszcze niedawno w moje szafie byly same czarne spodnie,bluzki, kurtki.Pare szarosci i beze.a teraz mam wszystkie kolory od bialego po zotlte,jaskrawo zielone (te strasznie lubie ostatnio)Kurtki przeciwdeszczowe,ktore sa nieodzowym elementem garderoby na wyspach mam w kolorach czerwonym,bialym,zielonym,niebieskim,czarnym :-D a co!
Buty tez mam w roznych kolorkach :-DUwielbiam wszelkiego rodzaju szale,apaszki,korale,kolczyki,itd itd.Ale pomimo tego jestem taka poukladana, jak zodiakalna waga.Wszystko kolorystycznie musi grac,odpowiednia torebka, kolczyki..Nie jestem szalona zeby wdziac np na swoje grube nozki kalesonki i dlugie kozaczki,ktore mi sie podobaja ale moje buleczki nie wygladja korzystnie.
Lubie tez spodnice,ale te nosze raczej latem i wiosna, bez plaszczy,kurtek i tym podobnych co by nie wygladac jak zakonnica.
Sukienki nie posiadam ani jednej.O przepraszam!Mam dwie ciazowe :-D ale zamierzam zakupic jakas mala czarna (oczywiscie o dlugosci maxi)co by ja miec na rozne okazje.
To moja chrakterystyka modowa a jaka jest wasza?????;-)
 
Ja w domu ganiam w dresach lub w pigamie, jak rasowa Irolka;-):-):zawstydzona/y:,jak gdzieś wychodze, no to się stroje,zawsze " w gości" ide ubrana na czarno, zresztą prawie wszystkie moje ciuchy mają ten kolor.Nie wiem po jakiego grzyba kupuje namiętnie spudnice, mam ich dość sporą kolekcje, połowa ma metki, a pozostałe moze po razie ubrane:zawstydzona/y:.Sukienki też mam,aż dwie- czrne, do kozaków, tu nie powiem bo zdażyło się założyć;-),Spodnie w kant- czarne- lub czarne w paseczki [ prążki], różne, troche sweterków, troche bluzek i kilka tunik. Wiecej moja szafa nie pomieściła,bo buty zawalają:-p;-):-)
 
Ja wlasnie ogldalam kozaki ostatnio ,ale stwierdzilam ze 150 euro nie wydam po to by nosic je pod spodniami,bo oczywiscie dlugie chcialam.Byly takie fajne ,z szerokimi lydkami,ale zrezygnowalam.W sumie w gosci czesto nie wychodze,a jak mam gosci w domu wskakuje raczej w spodniena kant ,bo jak latam przy garach nie wyobrazam sobie majtania sie kiecki miedzy nogami heh A co do dresow i pizam to Mikimauro dobrze wiesz ze tu jeste tego tyle ze zal nie miec tony w szafie.Sama uwielbiam chodzic w dresach i pizamach.W sumie najchetniej w pizamie caly dzien hahahah
 
no to witam sie i ja w rozmiarze XXXXXXXXXXXXXXXL:-)czyli wieloryb sie kłania:tak::tak::tak:
ciesze sie bardzo ze jest taki watek i ze mozemy sobie tutaj troche ponarzekac:-):-):-)no i ze nie jestem z tym sama
otoz nigdy nie nosilam rozm 38, ale 40-42, no a teraz po ciazy 48-50:-:)-:)-(poniewaz duzo przytylam ponad 30 kilo:-(no i caly czas walczy z ta nadwaga, a tu nic, co prawda udalo mi sie zrzucic 15 kilo, ale jeszce z 25 przede mna:-(
dobra juz nie placze, tylko nadrabiam
uwaga, MEGA POST!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-)

Moze ja je wezme?:cool:skad je zamawials?Moe mam wieksza dupke od ciebie ih



Hurra niejestem sama.Ja mam 48, 46 czasem gora.Ale dol niestety 48...Akiedys bylo 38..Ale nie wazne.To swoj droga niesmowite bo ja chcialam taki watek zalozyc ale sie..wstydzilam..bo myslalam zemm sama..
ja rowniez tak myslalam
Chyba zwariowałaś,a ja to co?:zawstydzona/y:Znów,wiesz o co mi chodzi?No,ten ,tego cosik wspólnego:-D
:-D:-D:-D:-D


Jejku mamuśki, ja też kiedys miałam te cudowne 38:-p;-):-),ale było i szybko mineło. Geny i miłość do schabowego robią wszystko. Dziewczynki nie łamcie się. Pamiętajcie :
...Zanim gruby schudnie...
...to chudy umrze...
Pokłony dla mamusiek , które wymyśliły ten temat. Czasami oprucz modowych nowinek, bardzo pomocne jest poprostu dobre słowo:tak::tak::tak::-):-):-)
zgadzam sie, wielkie pokłony:tak::tak::tak:
ja nigdy nie mialm magicznego 38 :-) odkąd pamietam bylam sobie dobrze zbudowana kobitka , ale co Wam powiem z dwojga złego pokochalam siebie bo lepiej jak sie lubi siebie niz jakbym miala sie zmaartwiać ze tu za duzo tam sie nie mieści a tu gdzies wypływa, najwazniejesze ze lubie siebie a reszta, to pikuś grunt znać swoja wartość, bardzo sie ciesze ze jest taki wątk :-)
chcialabym pokochac siebie tak jak ty to zrobilas
Pisz Violu baaardzo duzo i zarazaj XXLaski swoim podejsciem do zycia. Takich ludzi nam trzeba. :-):-):-)
:tak::tak::tak::tak::tak:
bardzo dziekuje, dziewczyny nie ma co płakac nad sobą tylko , że my grube, nieforemne, ze nie mamy co n siebie włożyć, jestem zdania, jesli o mnie ktoś gada znczy ze jestem tego warta, a gdyby nie gadali to bym musiala sie zastanowic czemu???? mamy tyle samo seksapilu jak inne kobiety , jak nie wiecej, sekspail jest Naszych głowach a nie w tym co mamy na sobie ....
moze i ja kiedys bede tak myslec o sobie
Chciałabym mieć taki dystans i podejście do własnej osoby jak Ty:tak:
i ja:tak::tak::tak:
O...wątek w sam raz dla mnie :-):-):-):-)
Cześć Kobitki, A z tymi kompleksami to kwestia odpowiedniego punktu odniesienia. Ja mam 46-48 ale czuję się jak laska bo zeszłąm z 58-60 tak więc można powiedzieć modelka ze mnie :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D (No dobra- tak przynajmniej się czuję- a co inni myślą to już ich problem) Oczywiście jest milion rzeczy które mi się we mnie jeszcze nie podobają ale ogólnie terapia- stań przed lustrem na golasa, obejrzyj się dokładnie i znajdz dobre strony- jak dla mnie działa cuda :tak::tak::tak: polecam:-D A ubieram się gdzie się uda: c&a, tesco, kappahl, allegro ;-)
To co? mogę dołączyć?:-)
no wlasnie najgorzej jest to ze czlowiek sie czuje zle z tymi kilogramami
Jejku, nie wiedzialam ze bedzie nas tak duzo.super.W koncu bede miala wspolne tematy i niema jak zrozumienie osoby z tymi samymi problemami.
Nie wiedzialam tez ze rozmiar 48 jest tak popularny.
Mikimauro zgadzam sie z toba.Kolorowe gazety,media wszyscy promuja szczuple laski.A nas wieksze kobity czesto jako kogos kto potrzebuje pomocy.Diet,sportu,zdrowego odywiania. A co z ubraniami dla nas?
no wlasnie:eek::eek::eek:
:-D:-)zgadzam sie z przedmowczynia :)
i ja:tak::tak::tak::tak:
Oj "kocham" po prostu takie panie:no:
Ja się spotkałam z podobną sytuacją. Chciałam kupić jakiś ciuszek w prezencie dla koleżanki, oczywiście w mniejszym rozmiarze i co usłyszałam: ALEŻ PANI DO TEGO NIE WEJDZIE!!!!:szok:
Na Pani sprzedawczyni nie pozostawiłam suchej nitki. A co;-)
i dobrze zrobilas:tak::tak::tak:
Gastone - wielkie gratulacje :D Cuda sie dzieja na tym watku ;-)
A pokaz sie jak w nich wygladasz :tak::tak:
:-D:-D:-D:cool2::cool2::cool2::-D
jeansy superrrr!!! Ja w takich krojach zawsze zaszywam kieszenie bo bezwiednie pcham tam łąpy i wiadomo jak to za chwilę wygląda:sorry:;-)

A- coś mi się jeszcze przypomniało... Ostatnio dostałam osobliwy komplement. Otóż koledzy mojego przyjaciela powiedzieli mu że jestem "gorrrąca, sexy mamuśka". Nie omieszkał się tym ze mną podzielić. Uśmiałam się do łez bo chłopcy są młodziutcy ale zrobiło mi się miło. a co :sorry:
czyli mamy super goraca sexi laske w naszym gronie:-D:-D:-D
A wogole to kupilam jeszcze dwie pary innych spodni .Jakis wysyp wczoraj byl a moj maz zawsze mowi kupuj z 3 pary ,nie bedziesz mi marudzic przez najblizszy rok hahahah.I tym spospobem zakupilam wczoraj 5 par spodni.

aaaaa i ja tez zaszywam kieszenie.Mam glupi zwyczaj pchac tam lapska.A z zaszytymi kieszeniami wygladaja lepiej, kieszenie nie odstaja na udziskach.

Basiek z skad ty jestes dokladnie z Dolnego slaska?Ja jestem ze Zlotoryi,jkaies 80 kilometrow od Wroclawia.
super te spodnie
ja rowniez zawsze zaszywam kiszenie
 
reklama
Do góry