reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dziecko i telewizor...

Może nie powinnam sie wypowiadać, bo mój synek jest jeszcze za mały na telewizję, no....ale mam swój pogląd na ten temat, więc się nim z Wami podzielę.

Uważam, że we wszystkim najlepiej sprawdza się złoty środek. Nie można traktować telewizora jak niani i zostawiać dziecko na długie godziny z bajkami, ale....całkowite odizolowanie dziecka od telewizji jest tak samo szkodliwe jak jej nadmiar. W końcu TV to już część naszej kultury. Nie da się udawać, że tego nie ma. Nawet jeśli wyrzucimy telewizor to w końcu dziecko pójdzie do przedszkola, szkoły i odkryje że.....nie ma o czym rozmawiać z kolegami, bo nie zna żadnego bohatera z bajki telewizyjnej.
Niedawno włączyłam sobie jeden z kanałów dla najmłodszych dzieci (taki bez przemocy) - tak dla rozpoznania przeciwnika ;) Nie wiem jak Wy, ale ja miałam odczucie, że nadają tam naprawdę wartościowe programy. Wszystkie programy i bajki były edukacyjne albo wychowawcze. Bardzo mi się podobały i jestem pewna, że jak mój synek osiągnie odpowiedni wiek (tzn. zacznie zauważac i rozumieć TV) to będzie oglądał odpowiednie dla niego programy. Oczywiście w ograniczonych ilościach. W nadmiarze nawet mleko może dziecku zaszkodzić :)
 
reklama
Wiecie co dziewczyny , po przeczytaniu tych Waszych artykułów mam mieszane uczucia! Czy musimy wierzyc we wszystkie przeprowadzane badania? Ja wybieram zawsze złoty środek. Nie traktuje tv jak niani czy ucieczki przed zabawa z synem. Więc bierzcie za i przeciw czytajac te wszystkie wypociny! Pozdrawiamy!
 
Ja też uważam, że nie da się całkowicie wyeliminować telewizora życia dziecka. Można natomiast, a nawet trzeba, wyznaczyć zasady i cenzurować, co dziecko ogląda. Osobiście nie mam nic przeciwko, aby np. dwuletnie dziecko spędziło kilkanaście minut przed telewizorem oglądając bajkę, albo jakiś program dla dzieci, trzeba tylko uważać, żeby nie oglądało reklam, bo wydaje mi się, że dzieci trochę bezmyślnie i bezkrytycznie oceniają ich treści. Stopniowo wraz z wiekiem można zwiększać ilość czasu spędzanego przed telewizorem
Ostatnio poświęciłam się i siedziałam z 5-letnią siostrzenicą męża oglądając to, co ona. Zadałam sobie gwałt przez oczy widząc arcy-durnowate "Atomówki" (beznadziejna kreska w ogóle). Natomiast spodobały mi się "Domisie", ładne kolory i fajne edukacyjne treści.
Co by nie mówić, telewizora wyeliminować się nie da, ale będę obstawać, że czas spędzony z dzieckiem na czytaniu, czy wspólnej zabawie, na pewno przyniesie więcej korzyści.
P.S. Na żadnym z kanałów oglądanych przez siostrzenicę nie trafiłam na "Misia Uszatka", "Misia z okienka", "Reksia". Nie wiecie gdzie się podziały te fajne bajki? Ech... wspomnienia:-)
 
My ograniczamy tv do minimum. Sami nie jesteśmy jej wielbicielami, więc nie ma problemu. Synek ogląda mniej więcej co drugi dzień 3 minuty Teletubisiów, bo tylko to go interesuje.
 
Zaskoczyła mnie niska świadomość forumowych mam..

Kochane jeśli chodzi o tv i niemowlęta jest tak:

telewizji nie powinno oglądac się do 2-3 roku życia gdyz mózg naszych dzieci nie jest w stanie znieść tak dużej ilości bodzców na raz takich jak światło, dzwięk, kolory, ruch.

co najważniejsze.. oglądanie tv w tym wieku -niemowlęctwa może powodować padaczkę!!!

tu wyjaśniam że nie tylko padaczkę pełno-objawową ale też tą typu "absens" która na zewnątrz nie obajwia się "niczym szczególnym" a w układzie nerwowym mózgu sieje spustoszenie.. -

można porównać działanie tv na mózg w tym przypadku do zwarcia w komputerze. gdy często resetujesz komputer poprostu zaczynają ci sie wieszać programy, gorzej pracuje az w końću tzreba kupic nowy.. tyle, że nowych połączeń nerwowych nie dostaniemy na allegro..

brzmi irracjonalnie?? ależ skąd, wystarczy np. przeczytać bardzo dokładnie ostrzerzenia przy instalowaniu płyty z grami dla dzieci. Prooducenci ostrzegają!! w wolej chwili wrzuce fotkę takiego ostrzeżenia.

jako ciekawoste powiem że w chinach wycofano z publicznej transmisji pokemony włąsnie z tego powodu, ponieważ wykryto zniszczenia padaczkowe w mózgach dzieci nawet 12 letnich!!!

Osobiście zgadzam się z z filozofią złotego środka ale wystrzegałabym się pozwlania dziecku ogladac tv do tego 24 miesiąca.

Mamom, które dzieciom pozwalają oglądac zalecałabym obserwacje czy nie występuja obajwy padaczki tyupu absens:
przedewszytkim oglądanie razem z dzieckiem tv, patrzenie czy reaguje adekwatnie do sytuacji - zwaracamy uwagę na histeryczny śmiech - bez wyrażnego logicznego sensu, czy dziecko zachowuje normalne napięcie mięśniowe, czy potrafi opowiedzieć o czym był bajka - tu akurat ciężkie do wykonania;) i czy zawołane odwróci głowę od ekranu. PRoszę zwracać uwage tez na sen dziecka! i czy nie występuje tzw. reakcja odroczona np. histeryczny niedający sie niczym wytłumaczyć płacz czy puszczanie zwieraczy(u dzieci starszych)niekoniecznie w czasie oglądania bajki -reakcja odroczona moze występić do ok 12h "po"

Drogie mamy, naprawdę jest różnica między sadzaniem dziecka przed tv a pozwalanie na przebywanie w tym samym pokoju co włączony tv(oczywiście przy zapalonym świetle!). Prosze i apeluje bądzmy rozsądne!!

Niepozwólmy sobie na myślenie że "akurat mojemu dziecku to sie nie przytrafi", "dziecko znajomej ogląda i jest ok, to czemu mojemu dziecku mogło by się coś stać" bo owszem może dziecko oglądac tv w niemowląctwie i nie odnieśc zauważalnych uszkodzeń mózgu ale może stać się odwrotnie i co wtedy? nie da się tych uszkodzeń "zreperować".

i jeszcze słowo o konsekwencjach bo z razji wykonywanego zawodu widziałam takie dzieci - (starsze). Występuje szereg nasilających się obajwów, dysfuncji i ograniczeń myślowych, miały duże problemy w szkole. U dzieci u których powtarzały się ataki obserwowano obniżenie szeroko pojetrego rozowju.
 
Ostatnia edycja:
Moja mala tez uwielbia gapic sie w tv albo w komputer, wiem ze to dla niej niedobre i staram sie, aby wcale nie ogladala choc czasem musze 5 min na tylku posiedziec, wiec z poczuciem winy trzymam ja chwile na kolanach przed tv, ale to zadki, za to moj maz nic nie da sobie wytlumaczcy i kladzie ja na sofie i pozwala jej ogladac(choc to trwa chwile bo zaraz ja wlatuje do pokoju i krzycze;]). Co do nie ogladania ogolnie to uwazam, ze sa i dobre strony, choc ja np. nosze okulary przez tv, bo mielismy w domu maly salon i mie bylo mowy o 5m odleglosci. Za to namietnie z bratem ogladalismy cartoon network(wtedy bylo tylko po angielsku) i dzieki temu oboje nauczulismy sie jezyka (mielismy po ok4 latka moze mniej jak zaczelismy) i zapoczatkowalo to jakies zdolnosci ;), bo udalo mi sie skonczyc anglistyke i brat tez swiwetnie sobie radzi. choc teraz jak patrze na ten nawal chinskich bajek tlumaczonych na wszystkie jezyki to slabo mi sie robi, jak to mozna dzieciom pokazywac?!
 
Z tych 'madrych' rad wynika ze jesli pozwolicie ogladac dzieciom programy w TV to beda one
a otyle
b beda wolniej przyswajaly wiedze
c dostana padaczke
d bla bla bla bla

ja ogladalam tv odkad pamietam a rodzice mieli pierwszy telewizore we wsi :D hahaha
i dzis jestem szczupla, inteligentna i bez PADACZKI !

sama jako nastolatka opiekowalam sie chlopcem, jak zaczelam mial 6 miesiecy jak skonczylam 3 latka.
Codziennie rano po sniadaniu ogladal programy edukacyjne Baby Einstein.
Zanim ukonczyl 2 rok zycia na cale gardlo, sam spiewal ABC
zaczal mowic niedlugo potem, uzywajac pieknych zdan i slow z ktorymi ja mialam problemy typu ' jestem sfrustrowany', rzecz miala miejsce w USA wiec sie usprawedliwiam.

Nie przeginajcie a bedzie dobrze !
A do tej drugiej grupy : nie straszcie padaczka bo to az smieszne jest
 
to nie straszenie a fakty. oglądanie tv u małych dzieci MOŻE powodować padaczkę.

to że tobie nic się nie stało o niczym nie świadczy.

(ja też nam kilka alkoholiczek które urodziły zdrowe dzieci, ale to nie znaczy że można pić alkohol w ciąży)

nikt tu tez nie mówi ze nie należy wogóle oglądac tv, ale rozsądne jest rozpatrzenie wieku od kiedy należy na to pozwolić.
 
a ja byłam dziś przeszczęśliwa, że mogłam się spokojnie ubrać, kiedy mój dwumiesięczny synek siedział grzecznie na odziedziczonym po starszej siostrze leżaczku ( który jest tylko leżaczkiem, nie wibruje, nie buja sam i nie ma tam zabawek przyczepionych) i zerkał na bajkę o Pingu...
A kto zrezygnuje z mikrofalówki, która też jest podobno bardzo niezdrowa :-p
 
reklama
rapunzel :tak::tak:;-);-)

Ja też jestem zdania że nie ma co przesadzać... Każda z nas ma swoje zdanie na ten temat i zawsze w każdym innym temacie tak będzie. Nikt dziecka nie przywiązuje w leżaku przed tv :sorry2:
U mnie tv włączony jest sporo czasu ale mała jakoś specjalnie się nim nie interesuje. Spojrzy raz na jakiś czas i tyle... :-p
 
Do góry