reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

spękałam :) Boję się zrobić ten test... zrobię jutro. Dzisiaj Małż ma nocny dyżur z Igorem więc zamierzam spokojnie spać.
 
reklama
spękałam :) Boję się zrobić ten test... zrobię jutro. Dzisiaj Małż ma nocny dyżur z Igorem więc zamierzam spokojnie spać.
hehe, rozumiem Cię kochana:tak: ja też zawsze odkładam zrobienie testu, trochę to dziwne i głupie, ale wolę czekać i się denerwować niż zrobić i wiedzieć:shocked2:
 
och dziewczyny wpadłam na chwilę, bo miałam tylko wyłączyć kompa, ale jak tu nie zajrzeć do was...
z ubrankami to ja powiem tak, moja ciotka po kuzynce zostawiała wszystkie ubrania, no ale miała też gdzie - w piwnicy i na strychu duuużego domu, to teraz kuzynka ma już drugą córcię i w tych ubrankach zdążyła jeszcze moja Ania pochodzić, jak co jakościowe to się prawie nie znasza, a kiedyściowe flanelowe ubrankka to teraz zabytek, ale jak ciepły i wygodny! choć były i takie co czas zniszczył a co niektóre wyszły z mody, a kiedyś pamiętam jakie to było modne (takie np bluzeczki z naklejanymi obrazkami), więc jakby któraś bała się zapeszyć że jak sprzeda lub rozda ubranka to od razu wpadnie proponuję zostawić co najlepsze z myślą o .... wnukach ;)
 
ja już po założeniu Mireny, zaraz opiszę na odpowiednim wątku. Ale tu tylko o tym, że boli mnie trzymajcie kciuki bym jakoś przetrwała tą noc.
Aha u nas ŚNIEG:( Dziś znów odśnieżałam samochód, oby jutro go już nie było.
 
Ostatnia edycja:
Joamar trzymam kciuki! I lecę do odpowiedniego wątku ;)

A ja dodam od siebie że dostałam dzisiaj paczkę z Hipp'a i Bobovity - mała rzecz a cieszy;) Miła niespodzianka :)

Hejcz - rób test i przestań się denerwować. Przynajmniej będzie czarne na białym ;)
 
Cześc dziewuchy, dawno nas tu nie było, dobrze, że dostałam maila od Salomii bo pewno jeszcze długo bym tu nie zajrzała ;-) U nas nie wszystko dobrze ale jakoś sie trzymam...
 
reklama
Od jakis dwóch miesięcy walczę o mleczko, do tej pory miałam5 zatorów oraz 3 zapalenia piersi, za kazdym razem bylam na antybiotyku, jakoś udaje mi się tę walkę wygrywać, mały dostał butelkę może z 3-4 razy kiedy już napawdę bylo tragicznie, mam mało pokarmu za chwilę nawał, zator itd, nie wiem co się dzieje. Od 3 tygodni małemu wychodzą zęby więc strasznie dziabie mnie dziąslami, co się troche podgoi to znów dziabnie i to do krwi. Zadne masci nie pomagają, więc mam zmasakrowane sutki i kazde karmienie od niemal miesiaca to ogromny ból. Mlody dostał plesniawek 3 dni temu, wszystk bierze do buzi, podejrzewam, ze corcia dała mu jakas brudna swoja zabawke i taki efekt, zaraził mi piersi, wiec schodzi mi z nich skora, pieka i na prawej mam zywe miecho... do tego to"gryzienie" nie polepsza sprawy, jest tragicznie, boje sie, ze to koniec karmienia, od dzis mlody na sztucznym mleku bo musza mi sie te piersi troche podgoic bo jakos nie sadze, zeby mleko nawet moje z krwia to był dobry pokarm dla dziecka nie mowiac o meczarni jaka przezywam. Licze na to, ze do jutra sie wygoi i bede mogla znow podac piers, na razie leczymy sie z plesniawek a ja lecze piersi...
 
Do góry