Zostaw sobie tej nadziei i to nawet sporo. Moja mama w pierwszej ciąży jadła kwaśne - fakt mam brata. W drugiej ciąży jadła TYLKO słodkieionka dzięki ;-) zostawiam sobie nieco nadziei na małą Księżniczkę

Za trzecim razem nie mieli wielkiego pola do popisu bo nie miała żadnych zachcianek



Najważniejsze żeby maluszek był zdrowy

