Fajnie, że Wasi mężowie już się wczuwają w imiona. Mój omija temat imienia chłopca jak tylko się da "bo to dużo czasu jeszcze i może będzie dziewczynka". Czeka na dziewczynkę, chociaż na ostatnim USG coś tam między nogami dyndało ;-). Imiona dziewczynki już dawno ustalone:
Maja Róża. Imion dla chłopców jest wiele bardzo ładnych, ja jednak chciałabym, żeby nie miał wokół kolegów o tym samym imieniu

. Myśląc nad imieniem biorę pod uwagę to, czy będzie pasowało do naszego nazwiska i jak będzie się rozwijało razem z nim - od maluszka do staruszka. Podobają mi się:
Tymon - Tymek, Tymuś,
Witold - Witek, Wiciu, Wituś,
Przemysław - Przemek, Przemuś. Problem w tym, że mężowi już nie tak bardzo jak mnie

. Nad drugim imieniem będziemy się zastanawiać jak w końcu ustalimy pierwsze. Żeby pasowało. Ale na drugie dałabym np.
Wawrzyniec. Piękne imię, ale nie wyobrażam go sobie jako pierwsze - w żaden sensowny sposób nie da się go zdrobnić/skrócić, a i odmieniać ciężko

. Najpierw musimy się dogadać z pierwszym imieniem. Eh te chłopy... ;-)