Monika77 7 czerwiec
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2007
- Postów
- 983
Karolinka od 2 dni dostaje antybiotyk. Bez niego niestety się nie obyło, ponieważ Pani doktor stwierdziła, że organizm sam sobie z tą infekcją nie poradzi.
Nocki niestety "takie se" przez ten katar zakichany
.
Mam nadzieję, że szybko jej przejdzie, bo tak się bidulka męczy :-(.
I nie chce jeść, może to prze to, że gardełko czerwone
Nocki niestety "takie se" przez ten katar zakichany
.Mam nadzieję, że szybko jej przejdzie, bo tak się bidulka męczy :-(.
I nie chce jeść, może to prze to, że gardełko czerwone

Do tej pory, przy podawaniu leków wziewnych był ryk, wyrywanie się i zdzieranie maski z twarzy. No, ale przynajmniej dzięki temu widziałam że panna wdycha to cholerstwo, bo jak ryczy, to oddycha. Tymczasem od 2 dni jest zmiana taktyki. Madzia grzecznie przyjmuje maskę na twarz i zaczyna ją sobie odrywać dopiero po jakiś 5 - 6 sekundach. Myślałam, że to dlatego, że już ma dość, ale dziś z Teściową się przyglądałyśmy dokładnie i wygląda na to że mała cholernica ... wstrzymuje powietrze.

