reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

jak sobie radzic z dolegliwosciami Maluszków

A czy wy podajecie juz serki Danio?Bo kupilam i nie wiem czy moge sprobowac jej podac?

my jeszcze nie podajemy... Ale Zu zjada od kilku dni takie owoce ze słoiczka z jogurtem...
No i tu mam pytanko...
Moja Zu od tygodnia jakoś robi kilka qp dziennie i to bardzo rzadziutkich, czy to jogurt tak działa, czy cóż innego to może być? Nadal nie przyjmuje płynów (ok.50ml dziennie) i dużo ryżu zajada. A qpska takie...​
 
reklama
Zdrówka dla Zosi

U nas od wczoraj wysoka gorączka :-( wydaje mi się, że to od ząbków, ale pewna nie jestem i trochę się denerwuję :zawstydzona/y: ale jak dzwoniłam dziś do przychodni, to okazało się że wogóle nie ma pediatry :szok:
 
Dzięki Dziewczynki za wszystko.

Zosia dzisiaj bz.
Raczej już nie wymiotowała. Biegunka mocna. Kaszle i słychać obturacje w oskrzelach. Pije dzielnie Orsalit, je cyca i kleik ryżowy. Jest taka kochaniutka. Mimo że słaba to uśmiechnięta i radosna. Na szczęście nie ma wysokiej gorączki.

Zresztą...
same zobaczcie ;-)

FILMIK
 
O kurczę, ona jest niesamowita!:-D:-D:-D To naprawdę jest zadziwiające w dzieciach - chory dorosły pada na pysk, chore dziecko jest na chodzie i olewa chorobę. Zdrówka dla Zosi raz jeszcze.:tak:
 
Efilo - no teraz juz bedzie tylko lepiej ;-) Slodziutko tancuje:-D Dzielna dziewczynka.

Anielap - jogurt na pewno :tak: ale tez... np. pisalam juz chyba, ze Suri ma taki urok, ze qpa z 5 razy dziennie to normalka. Wiec... moze zobacz jaka bedzie czestotliwosc bez jogurtu.


Ciekawosta dziewczyny - nie uwiezycie - na zatwardzenie pomogl nam sok tak swierzo wycisniety z pomaranczy :tak::-D Nigdy bym nie przypuszczala! A tu za kazdym razem gdy podalismy sok - efekty byly natychmiastowe!
 
Anni, mnie nie zaskoczysz! Weronice na zatwardzenie dawaliśmy...czekoladę. Za każdym razem (no oczywiście jak już nieco starsza była) i nie było kupy ze 2 dni, dawaliśmy jejze 2 kostki czekolady. Efekt był po 15 minutach.:-D No ale ta przypadłość jest podobno rodzinna u mojego Męża.:-D:-D:-D:-D
 
Anni, mnie nie zaskoczysz! Weronice na zatwardzenie dawaliśmy...czekoladę. Za każdym razem (no oczywiście jak już nieco starsza była) i nie było kupy ze 2 dni, dawaliśmy jejze 2 kostki czekolady. Efekt był po 15 minutach.:-D No ale ta przypadłość jest podobno rodzinna u mojego Męża.:-D:-D:-D:-D

hehehe no popatrz noo...
 
Dzagud
czekolada często uczula więc ten efekt mógł być spowodowany jakąś formą alergii. A że skłonność do alergii jest dziedziczna to brzmi to w miare sensownie (niezła teoria spisku co? :-D)

Byliśmy z Zosią dzisiaj w szpitalu. Na szczęście skończyło się tylko na badaniach. Gazometria supcio. Osłuchowo myszka dużo lepiej. Gardełko też podobno ładniejsze. Chwilowo najgorszą zmorą jest biegunka. Zosia miała badany poziom sodu i potasu i o ile potas ok o tyle sód :no: Oprócz orsalitu muszę jej dosalać potrawy i zobaczymy co dalej. Mam nadzieję że się nie skończy na kroplówce. :-(

Za to wykluczono infekcje bakteryjną i nie dostanie Maluszka antybiotyku. Ufff... Wyszło na to że to jednak jakiś paskudny wirus. Zresztą przeszedł już na mnie i na Tomka. :wściekła/y:
 
reklama
Efilo, super że już lepiej. Bardzo się cieszę...:-):tak:
U nas też coś krąży - mnie od 3 dni boli brzuch i trochę latam do klo..., Weronika też to miała, a wczoraj i Madzia 3 razy robiła qpona (norma u niej to 1-2), przy czym jeden był bardzo wodnisty. O ile u siebie i Weroniki tłumaczyłam to braniem antybiotyków, o tyle u Magdy usprawiedliwienia nie ma. Zobaczymy co będzie dalej. Niby wirus może działać na dwa fronty, a u nas był na jeden plus ból brzucha, ale diabli wiedzą co to za cholerstwo. Mam nadzieję że jednak z Magdą będzie ok, bo wreszcie chciałam ją jutro zaszczepić.:wściekła/y:

A co do teorii spisku, to nie wiem czy akurat w tym wypadku się to sprawdza. Weronika reagowała tak mniej więcej między 1,5-3 rokiem życia. Teraz już tak nie jest. A mówię że to rodzinne, bo moja Teściowa przez 2 lata mieszkała ze swoją częściowo sparaliżowaną po wylewie Mamą i sama mi mówiła, że nie daj Boże było dać jej coś czekoladowego, bo ... (niedomówienie....:-D:-D:-D).
 
Do góry