reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Karmienie naszych bąbelków

toska dzięki, to już się nie przejmuję :-)
Dzisiaj w zw. z usg brzuszka nie dałam Piotrusiowi sinlacu i qp było z 6 :szok: Od jutra wracamy do łyżeczkowania :tak:

siwucha przykro mi...
Ja też rozważałam ściąganie (znajoma przez miesiąc po odstawieniu jeszcze karmiła zapasami) ale właśnie m.in. z obawy o przechowywanie jednak się nie zdecydowałam.
 
reklama
Siwucha, współczuję; mam zamrażarkę taką przy lodówce i obawiam się niestety, że pomimo tego że jest tam zimniej niż w zamrażalniku będę miała dokładnie to co ty:baffled:, bo ostatnio też spróbowałam z końca wrześnie i jakieś podkisłe było (błeee), ale może dlatego, że za długo było poza zamrażarką (wyjęłam wieczorem do lodówki, a rano z lodówki, chciałam dać Miśkowi po południu, zeby nie wylewać, a wylałam szybciej niż spróbowałam:wściekła/y:) mam tylko 6 woreczków ale w sobotę i niedzielę szkoła, a moje dziecko ma gdzieś to, kiedy ja mam przerwy. na dodatek jak jest głodny, to w nosie ma jakiekolwiek obiadki czy zupki. ma być mleko i koniec:baffled: (i to najlepiej z cyca) chyba jutro rozmrożę jeden woreczek i spróbuję, a na weekend zopatrzę sie w modyfikowane:confused: nie bardzo mi się to uśmiecha, ale chyba kupię kilka słoiczków bebiko takich do bezpośredniego podania i niech stoją na czarną godzinę:sorry2: bo ze ściąganiem ostatnio krucho, ale przyznaję się bez bicia, że za mało piję i jem, żeby tyle naproukować, żeby ściągać:zawstydzona/y::angry:
 
Jezuuuu jak mi Wojtek jedną co dzień qpe zrobi to jestem przeszczęśliwa. Czasami po 3,4 dni nie robił wcale:szok:

Dzisiaj sinlacu i jabłuszka ciąg dalszy. I zaskakujący efekt - pamiętacie, wprowadziłam to z nadzieją na mniej wyciekających z majtek qp. No to dzisiaj była JEDNA qpa :szok: I to dopiero wieczorem - zawsze strzelał serię 3-4 rano i kolejne w ciągu dnia, wieczorem prawie nigdy. Mam nadzieję, że to wszystko normalne...
Dziewczyny ale miałyście kup prawie "jak z rękawa" hihi, u nas była 1 na tydzień ale niedzieli odkąd niunia je zupki kupka jest codziennie, minimum sztuk 1 zawsze to lepiej niz 1 raz na tydzien;-).
 
u nas pomimo zupek, qpy nadal rzadko:baffled: już nie 1 a 2 razy w tygodniu, ale to i tak jakoś kiepsko:confused:
chyba zrezygnuję z marchewki i dodatków ryżowych
 
Toska pochwal się jak długo spał Staś po kaszce??

A u nas chyba kryzys laktacyjny:-(
.
Martitka nie za długo:no: obudził się po 2 godzinach, wprawdzie głodny to on raczej nie był, wystarczyło, że go przytuliłam, pogłaskałam, dałam smoka i zasnął. Niestey musiałam powtarzać ten zabieg co godzinę do 6 nad ranem. Nie wiem, dlaczego bidulek nie może spać:-( może ząbki mu idą. Co jakiś czas mamy właśnie takie nocne pobudki co godzinę, dwie i to na pewno nie jest głód.
Może macie jakiś pomysł, co jest przyczyną???

Martitka pij dużo!!! kryzys minie:tak:
Kachasek pij i jedz więcej;-)

Esia, cieszę się, że pomogłam i się mniej przejmujesz:-), i że na USG wszystko ok.
Siwucha, przykro mi z powodu mleka.
 
Kochasku a soczek już nie pomaga, bo pamiętam, że pisałaś, że się po nim trochę poprawiło?!
My też mamy qpowe problemy, ale zaczęłam mu podawać herbatki i rozcieńczone soczki, nie chcę zapeszać, ale teraz qpa co drugi dzień, oby tak dalej.:-):-)
 
reklama
Do góry