reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dzisiaj powtórzyłam test No i wynik mnie nie zaskoczył. Wszystkie leki dzisiaj odstawiłam i aktualnie jestem w rozsypce. W maju ostatni kropek i zobaczymy co z tego wyjdzie
[emoji3525] przykro mi Kochana. Pomyśl może o przeniesieniu kropka do innej kliniki. Ehh... Jak o niej pomyśle to aż nóż w kieszeni mi się otwiera.
 
reklama
Dziewczyny czy brzuch to mnie musi bolec nonstop czy jak mnie tam pokluje nie groznie od czasu do czasu to jest ok?
Mnie też pobolewa cały czas, wieczorem się nasila. A tak to jajniki klują, brzuch wzdęty. Z tego co czytałam to tam wszystko się rozciąga i jest to normalne. Chyba, że bardzo boli to trzeba się skontaktować z lekarzem.
 
Dzieki [emoji177][emoji177]Cudownie, wyszlam I sie rozplakalam [emoji16][emoji16]Ja o tym nie pisalam, ale ja jestem z lublina i w tu w ovum jest pakiet x3, placi sie chyba 14 tysiecy i sa 2 proby w tym opłacone (bez lekow i bez mrozenia, bo oni chyba w ogole nie mają takiej opcji) i jak sie te 2 proby nie udaja to trzecia oplaca klinika, czyli tez 2+1, ale szczerze... Jakos nas to odstraszylo, jak w sinsayu 2 plus 1 gratis... Wiec pojechalismy do bialegostoku gdzie za 16 tys mielismy jedna probe ale za to skuteczna [emoji16] lublin z tego co czytalam dopiero raczkuje jesli chodzi o in vitro, wszystko robia na chybil trafil i dlatego balam sie ryzykowac, szczegolnie ze podchodzilam tam do inseminacji i jak sie potem okazalo nie mialo szansy sie udac, bo zle to robili, wiec z in vitro tym bardziej im bym nie ufalaHej hej:) ale mam nadzieje ze wracasz po rodzenstwo na urodzonego juz dzidziusia? :) czy 7 lat starcie sie o pierwsze?
Babeczki a jakie mialas objawy po transferze? Pracowałas leżałaś czy jak funkcjonowałaś?
 
Dzisiaj powtórzyłam test No i wynik mnie nie zaskoczył. Wszystkie leki dzisiaj odstawiłam i aktualnie jestem w rozsypce. W maju ostatni kropek i zobaczymy co z tego wyjdzie
Może to mało pocieszające, ale po nieudanych inseminacjach przeżywałam to bardzo, ale później mówiłam sobie, że mam kolejny cykl i kolejną szansę i trzeba zdobyć gdzieś siły i nie zamartwiać się bo to już tylko historia. Wiosna idzie, bocian przyleci i do Ciebie :*
Mi duchowo pomogło też "medytowanie" siedzenie w ciszy i słuchanie muzyki relaksującej i pozwolenie myślom na swój bieg, bez oceniania się. Radość z wypitej dobrej kawy i takie tam pierdoły :)
 
reklama
Dodam jeszcze taką ciekawostkę z forum Kliniki Novum w Warszawie :)
W 2000 roku opublikowano o czasopiśmie „Human Reproduction” (Dec; 15 (12):2653-8.) artykuł dotyczący wpływu odbywania stosunków płciowych po embriotransferach na uzyskanie ciąż powstałych w wyniku zapłodnienia pozaustrojowego oraz na ich przebieg. Pacjentki, u których wykonano embriotransfer podzielono na dwie grupy – panie z jednej grupy współżyły po zabiegu, z drugiej – zachowywały wstrzemięźliwość.

Nie zanotowano istotnej różnicy pomiędzy obiema grupami w kontekście implantacji zarodków, jednak u pacjentek, które po transferze współżyły stwierdzano mniej wczesnych poronień; na tej podstawie można więc przypuszczać, że męskie nasienie wywołuje korzystny efekt po embriotransferze.

Jednocześnie należy pamiętać, że samo współżycie po transferze niesie ze sobą pewne ryzyko wystąpienia niepożądanych skurczów macicy oraz ryzyko infekcji, a także może powodować dyskomfort u pacjentek z powiększonymi po stymulacji jajnikami, dlatego często nie poleca się współżycia po transferze u pacjentek zagrożonych takimi powikłaniami.
 
Do góry