reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kupki-temat rzeka

Hej
Moja dwu tygodniowa córeczka niedawno zaczęła mieć kolki i wzdęcia. Pediatra zaproponował zmianę mleka z Bebilon na Bebilon comfort. Comfort to mleko przeznaczone dla dzieci z tendencjami własnie do kolek. Mleko zmieniłam w niedziele, czyli córcia pije je więc 4 dzień. Dwie pierwsze kupki były ok, ale dwie kolejne były juz zielone. Kupka jest jedna na dobę, więc ilość ok. Martwi mnie ten kolor.. bo wiem ze powinna byc zółta.
Od dzis znow podaje zwykly Bebilon bo mysle ze zawiniło mleko. Nie wiem czy mozna tyle razy zmnieniac dziecku mleczko i czy to mu nie zaszkodzi.
Może wie tez któraś z Was czy mozna podawac jednoczesnie rózne melka tzn
np w dzien zwykly bebilon a wieczorem gdy kolki sie nasilają bebilon comfort?
Acha i odnosnie zielonych kupek czy powinnam pojsc z dzieckiem juz do pediatry? bo przeczytałam gdzies w necie wypowiedz lekarza ze jesli kupka jest jedna na dobę to jej kolor jest bez znaczenia............... Co robic ?:(
Nie przejmuj się, zielona kupka to normalne. Jesli lekarz kazał pić bebilon comfort ze wzgledu na kolki to go nie zmieniaj, ani nie podawaj na przemian z innym mlekiem, bo wtedy nie przyniesie rezultatu, ani nie pomoze twojemu dziecku w kolce, niech pije sobie comfort dopóki kolki nie minął, wiem coś okolkach mój synek miał prawie 4 miesiące i pił nutramingen.
 
reklama
Moj synek spadł z lóżka na dywan jak miał 9 miesięcy- nic sie nei stało ale starchu sie najdłam, zadzwoniłam do naszej pediatry i kazała obserwować.
Ja bym skonsultowała z lekrzem dla świętego spokoju.

A ja małego zapinałam w szekki w wózku już jak miła miesiąc, bo koleżance mały wypadł z wózka na chodnik-więc się zabezpieczyłam
 
Moj synek spadl wiele razy z lozka (mamy bardzo niskie) ale tylko raz tak grzmotnol porzadnie, mial sinca na glowie ale nic pozatym, mimo to cala noc dogladałam malego i czuwalam czy nie dostanie wymiotow i innych takich, ale u lekarza nie bylismy, teraz juz biega i zalicza rozne wypadki, duze i male (aktualnie ma guza na glowie) ale nic szczegolnego mu nie dolega, przewaznie wogole nie zauwaza upadkow swoich :-) wstaje i idzie dalej.
 
Dziewczyny Krzyś ma 4 miesiące do tej pory był karmiony tylko piersią teraz wprowadzam mu pomału mleko modyfikowane i kaszki ryżowe i mamy problem bo Krzyś po tych posiłkach ma zaparcia i męczy się cała noc a ja nie wiem co mam zrobić czy mu jakoś rozcięczać te posiłki czy wprowadzać po troszku. Napiszcie czy miałyście taki problem i jak sobie z tym poradziłyście. Przeraża mnie to bo niedługo musze wracać do pracy a mały ma takie problemy po mleku modyfikowanym


Przepraszam administratora że nie wstawiłam tego wątku w Karmieniu ale chciałam otrzymać od dziewczyn szybką odpowiedz.
 
Wywal kaszki ryżowe bo mocno zapieraja lepiej dawać kleik kukurydziany na mleku z piersi lub wodzie możesz do tego dodać owoce. Wprowadzaj małemu dużo płynów wodę soczki. A musisz mu dawać modyfikowane Nie lepiej dalej karmić piersią a jak cię nie będzie to ktoś poda niuniowi zupkę albo kleik albo twoje mleko z butelki? Jakiego mleka uzywasz bo np. po Nanie dzieci miewają zaparcia?
 
No właśnie daje mu nan. To zmienie mu mleczko ale na jakie?? Jakie będzie odpowiedznie przy takich problemach??Myślałam nad tym by kleik ryżowy rozcięczać bardziej może wtedy nie bedzie zaparć ale jeśli mówisz że kaszki kukurydziane są lepsze to też wypróbuje. Będe pracować na 12 godzin więc czsem będzie trzeba dać małemu mleko, będę próbowała odciągać ale kiedyś zdecyduje się przestać karmić i będę musiała wprowadzic jakieś mleczko.
 
ja podaje mleko Humane 1 Premium Plus - ona zawiera taki skladnik LC PUFA i ostatnio dopczytalam sie gdzies ze pomaga on w trawieniu ;-) Ponadto to mleczko jest zageszczone skrobia ziemniaczano kukurydziana aby dziecko bylo dluzej syte :tak: Jesli chcesz mleko bez tego zagestnika to mozesz wiasc zwykla Humane 1 Premium :tak:
Polecam to kupowac w Realu albo Carefour bo kosztuje tylko 15zl a w aptekach ponad 20zl :sorry:

No a zaparcia to i my mamy teraz odkad podaje malemu kaszki... Staram sie lepiej wplynac na uklad pokarmowy podajac mu jablko z brzoskwinia :tak:
 
Jamajka na Nan generalnie trzeba uważać - wiem z doświadczenia. Moja córcia po dwóch miesiącach karmienia Nanem dostała strasznych zaparć. Lekarz potwierdził, że może to być spowodowane właśnie tym mlekiem, ponieważ zawiera żelazo, a żelazo często zapiera. Teraz dajemy Bebilon i jest super.

Kaszki czy kleiki ryżowe też są strasznymi zapieraczami, więc lepiej dawać na początek kukurydziane :tak:

Co do owoców to u nas jabłko strasznie zapiera, a z warzyw dynia i brokuły.

No i na moją córcie działa szczególnie rozluźniająco jak często w ciągu dnia daję jej wodę czy herbatkę na lepsze trawienie z Hippa do picia. Ma pół roku i w ciąg dnia wypija około 260ml wody lub herbatki i od czasu gdy nauczyła się je pić problemy kupkowe zniknęły :tak:
 
Moja córeczka też jest na nanie i zaczęły się zaparcia. Wcześniej dawałam Bebiko i było ok, więc chyba wrócę do niego. Jeśli chodzi o kaszki to rzeczywiście ryżowe zapierają i nam lekarka kazała przejść na kaszki kukurydziane, albo Nestle 8 zbóż (tylko nie wiem czy bobrze pamiętam nazwę). Może być też kleik kukurydziany. no i rozluźniająco działają suszone śliwki (są chyba soczki), albo np. marchewka. Na Zosię podziałał korzeń pietruszki w zupce, albo np. buraczek
 
reklama
zaczne od tego że też daje nan i zaparcia są z tego że w nich nie ma probiotyków więc możesz zmienić mleko na takie które je ma lub kupić w aptece i dodawać troszkę do mleka stopniowo zmniejszając. Ja tak robilam przez około miesiąc i teraz robie już mleko normalnie jak na opakowaniu. w twoim mleku są te probiotyki i dlatego brak je małemu. jak rozszerzasz dietr to może zacznij od jabłuszka, marchwewki czegoś lekkego a nie od razu cięszka kacha na brzusiu leży. Moja mała to wogólkaszki nie lubi tylko zagęszczam jej trochę ostatnie mleko kleikiem ryżowym lub kaszką ryżowa (ale sara jest starsza) ale smakową tak by mleko było bardziej sycące - chociaz i tak budzi sie w nocy na cyca
 
Ostatnia edycja:
Do góry