reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2022

I znowu chwilę mi zajęło, żeby Was nadrobic... :):) i tak, też dziwi mnie to, że ktoś potrafi nas tygodniami/miesiącami czytać, a nawet słowa nie napisze... każda z nas ma swoją historię, niektore czekały na dziecko latami, a dla innych ciąża była zaskoczeniem. Gadamy o wózkach, seksie, snach, i wielu innych, i mimo, ze to jest internet i kazda z nas pozostaje mimo wszystko trochę anonimowa, to dobrze jest wiedzieć kto mniej więcej nas czyta...

Imiona... widzę, ze i u Was w domkach temat już żywy, albo nawet i imiona już na dobre wybrane :) Odkąd wiemy, że to dziewczynka, to coraz częściej mówimy o Poli. Ale nie wiem, czy to ostatecznie wybrane imię:) Podoba mi się Michasia, Zoja, Mia, i kilka innych... no ale mąż potrafi mnie skutecznie zniechęcić:(

Dziewczyny, czy któraś z Was cierpi na okropne bóle głowy? Nigdy nie miałam z tym problemu, a i ciśnienie od zawsze mam niskie. Od kilku dni grany jest amol, oklady, sporadycznie tabletka jak już nie daję rady... ale to cholerstwo nie przechodzi.

Wiele z Was juz o ruchach pisze. Ależ ja zazdroszczę!:) Ja termin mam na 24 kwietnia, więc ruchy dzidziusia pewnie dużo później poczuję.
wiesz co, ja ogólnie jestem migrenowcem, więc powiem szczerze, że to co się ostatnio dzieje z pogodą i ciśnieniem to jest masakra. Duże i gwałtowne zmiany, co kilka dni mam murowane łupanie w głowie z mdłościami i światłowstrętem 🤢 też jestem niskociśnieniowcem, odkąd pamiętam cierpię na takie bóle ze wskazaniem w stronę migreny, ale znowu też nie każdy jest aż tak silny, żebym nie dała rady przeżyć. Jeżeli mogę ci polecić to kup sobie albo zimne okłady co samodzielnie schładzasz albo grzejesz albo te takie kompresy na głowę w formie naklejki z aromaterapią. I nie bój się wziąć paracetamolu jak czujesz się kiepsko,bo jest bezpieczny w ciąży, a pytałam lekarki : brać i się nie zastanawiać,bo gorzej dla pani jest męczyć się z bólem.

Co do ruchów to zwróć uwagę jak leżysz czy nie masz takiego jakby tyci skurczu, trochę takie uczucie dziwne jakby ryba Cię dotknęła - to właśnie ruchy dziecka 🤗 ja co kilka dni czuję, jakoś dwa dni temu tak patrzę na brzuch i mówię do męża, że weź zobacz co do za gulka twardsza tak tu o nisko na brzuchu. A ten patrzy na mnie jak na wariatkę i mówi "no yyy dziecko przeciez" 🤦‍♂️😆 Aktualnie młody ma coś koło 12 cm, więc może cholera nie wiem, potrzebował się porozciągać 😆
Dziewczyny też mówiły, że odczuwanie ruchów zależy od wagi startowej, że szczuplaki zawsze czują ciut szybciej, a taką raczej normą jest 18/20 tydzień, że już będą wyczuwalne regularnie. Także jeszcze trochę :)
 
reklama
Cześć dziewczyny:)
Jednak bezsenne noce mają ten plus, bo znalazłam Wasze forum. Lekarka wyznaczyła mi termin na 1 kwietnia, ale podejrzewam, że mogę rozpakować się wcześniej.
Niestety u mnie ciąża nie jest takim słodkim okresem, bo od początku października muszę leżeć, ze wstawieniem tylko do łazienki. Najpierw był krwiak, odklejanie łożyska a obecnie problem ze skróconą szyjką, na dodatek z lejkiem. Nie ukrywam, mam dni kiedy płaczę z bezsilności, ale mimo wszystko wierzę z całych sił w tego maluszka. Mam za sobą w tym roku dwie straty, mam nadzieję, że do trzech razy sztuka i że teraz będzie już tylko lepiej. W tej chwili mam 18+4, od kilku dni czuję ruchy dziecka i w końcu trochę odetchnęłam psychicznie, bo wcześniej każdego dnia żyłam w ciągłym strachu. Trochę się naczekałam, bo łożysko mam z przodu.
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, mam nadzieję, że jakoś dobrniemy wszystkie do końca tej podróży i będziemy się cieszyć naszymi maluchem. Liczę na fajne towarzystwo, porady nie tylko dzieciowe i wsparcie w gorszych momentach.
Nie ogarniam jeszcze tej zmianyczasu i zastanawiam się czy teraz jest 3.30 czy 5.30 po starym czasie:p
aktualnie jak piszę komentarz jest 5:56, twój telefon aktualizuje czas automatycznie 😁
Współczuję, że musisz leżeć i wierzę, że to jest mega frustrujące 😓 ale połowa za tobą, też już wszystko poleci raz dwa zobaczysz 😘 ściskam was oboje!
 
aktualnie jak piszę komentarz jest 5:56, twój telefon aktualizuje czas automatycznie 😁
Współczuję, że musisz leżeć i wierzę, że to jest mega frustrujące 😓 ale połowa za tobą, też już wszystko poleci raz dwa zobaczysz 😘 ściskam was oboje!
Niby ja to wszystko wiem, ale jak miałam wziąć leki o 6 rano, to pięć razy się zastanawiałam, czy mam wziąć o 5 czy 7 ;)

Natalianat, mogę Cię jedynie pocieszyć, że w pierwszej ciąży miałam potworne bóle głowy i to codziennie od rana do wieczora. Niby mogłam wziąć ten apap, ale brać codziennie to też trochę nie fajnie, więc się tak męczyłem.. Także nie mam dla Ciebie recepty, a jedynie pocieszenie, że w drugiej ciąży zero bóli głowy, więc nie jest tak samo za każdym razem. Mam nadzieję, że jednak szybko Ci odpuści, bo wiem jaka to męczarnia:/
 
Ja po nocach myślę jak zorganizować łóżka w pokoiku. Mały, długi i jeszcze skos. Wcześniej mieliśmy sypialnię to było łatwo. Mojej 2,5 latce muszę zmienić łóżeczko na łóżko tylko chyba jakieś składane ala fotrl. Junior będzie spał w łóżeczku, a największy problem gdzie będę karmić, bo tylko na leżąc potrafię. Do naszego łóżka nie wezmę chyba że tatuś pójdzie na podłogę 😂. Nie wiem jak to ogarnąć.
A używałyście dostawkę?😉 Ja myślałam kupić właśnie z racji nocnego spanka, Łóżeczko też. Ale póki maly bobo mieć ją obok do karmienia🤪
 
Niby ja to wszystko wiem, ale jak miałam wziąć leki o 6 rano, to pięć razy się zastanawiałam, czy mam wziąć o 5 czy 7 ;)

Natalianat, mogę Cię jedynie pocieszyć, że w pierwszej ciąży miałam potworne bóle głowy i to codziennie od rana do wieczora. Niby mogłam wziąć ten apap, ale brać codziennie to też trochę nie fajnie, więc się tak męczyłem.. Także nie mam dla Ciebie recepty, a jedynie pocieszenie, że w drugiej ciąży zero bóli głowy, więc nie jest tak samo za każdym razem. Mam nadzieję, że jednak szybko Ci odpuści, bo wiem jaka to męczarnia:/
Witaj, napewno będzie dobrze 💕 i dotrzemy do końca. Masz założone szewki szyjkowe? Na skracanie?... ja jak trafiłam z plamieniem , lekarz mi o tym mówił ale sprawdzil że z szyjka ok więc tylko progesteron zwiększył..
 
Teraz z innej beczki , jestem na etapie szukania mebelków do pokoiku dziecięcego.. polecacie jakieś ? 😀🤩
My mieliśmy tylko komodę Malm z 4 szufladami z Ikea, ubranka zajmowały max. 2 szuflady. W trzeciej miałam zapasowe większe rozmiary, a w dolnej trzymałam pieluchy, chusteczki itp.

Cześć dziewczyny:)
Jednak bezsenne noce mają ten plus, bo znalazłam Wasze forum. Lekarka wyznaczyła mi termin na 1 kwietnia, ale podejrzewam, że mogę rozpakować się wcześniej.
Niestety u mnie ciąża nie jest takim słodkim okresem, bo od początku października muszę leżeć, ze wstawieniem tylko do łazienki. Najpierw był krwiak, odklejanie łożyska a obecnie problem ze skróconą szyjką, na dodatek z lejkiem. Nie ukrywam, mam dni kiedy płaczę z bezsilności, ale mimo wszystko wierzę z całych sił w tego maluszka. Mam za sobą w tym roku dwie straty, mam nadzieję, że do trzech razy sztuka i że teraz będzie już tylko lepiej. W tej chwili mam 18+4, od kilku dni czuję ruchy dziecka i w końcu trochę odetchnęłam psychicznie, bo wcześniej każdego dnia żyłam w ciągłym strachu. Trochę się naczekałam, bo łożysko mam z przodu.
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, mam nadzieję, że jakoś dobrniemy wszystkie do końca tej podróży i będziemy się cieszyć naszymi maluchem. Liczę na fajne towarzystwo, porady nie tylko dzieciowe i wsparcie w gorszych momentach.
Nie ogarniam jeszcze tej zmianyczasu i zastanawiam się czy teraz jest 3.30 czy 5.30 po starym czasie:p
Aż dwie straty w tym roku? Bardzo współczuję. 😔 Nam lekarz po poronieniu w 10 tygodniu kazał się wstrzymać ze staraniami na pół roku, żeby organizm doszedł do siebie, ale chyba przy wczesnych poronieniach można nawet od razu się starać.
A co do tygodni to ja zawsze sobie powtarzam, że od 22 tygodnia ratują dziecko i z każdym dniem potem jego szanse na przeżycie rosną. Ponad 80% dzieci urodzonych w 25 tygodniu udaje się uratować. Wcześniaki urodzone w 34 tygodniu zazwyczaj bardzo krótko przebywają w inkubatorze i szybko doganiają rówieśników urodzinych w terminie. U Ciebie leci 19 tydzień, więc jeszcze sporo leżenia przed Tobą, ale z każdym tygodniem ryzyko będzie mniejsze.
 
My mieliśmy tylko komodę Malm z 4 szufladami z Ikea, ubranka zajmowały max. 2 szuflady. W trzeciej miałam zapasowe większe rozmiary, a w dolnej trzymałam pieluchy, chusteczki itp.


Aż dwie straty w tym roku? Bardzo współczuję. 😔 Nam lekarz po poronieniu w 10 tygodniu kazał się wstrzymać ze staraniami na pół roku, żeby organizm doszedł do siebie, ale chyba przy wczesnych poronieniach można nawet od razu się starać.
A co do tygodni to ja zawsze sobie powtarzam, że od 22 tygodnia ratują
dziecko i z każdym dniem potem jego szanse na przeżycie rosną. Ponad 80% dzieci urodzonych w 25 tygodniu udaje się uratować. Wcześniaki urodzone w 34 tygodniu zazwyczaj bardzo krótko przebywają w inkubatorze i szybko doganiają rówieśników urodzinych w terminie. U Ciebie leci 19 tydzień, więc jeszcze sporo leżenia przed Tobą, ale z każdym tygodniem ryzyko będzie mniejsze.
Super , muszę jechać do Ikei bo faktycznie z tej kolekcji jest dużo mebli które można skompeltowac modulowo 😀.

Jeśli chodzi o wcześniaki, zgadzam się sama mowie Sobie byle do 30tyg :) choć pocieszające jest ze ostatni maluch uratowany ważył zaledwie 300g :) czyli właściwie tyle co moja w 19tyg 😀. Byle do przodu mamusie każdy dzień się liczy dla Nas na plus🥰
 
Witaj, napewno będzie dobrze 💕 i dotrzemy do końca. Masz założone szewki szyjkowe? Na skracanie?... ja jak trafiłam z plamieniem , lekarz mi o tym mówił ale sprawdzil że z szyjka ok więc tylko progesteron zwiększył..
Za 9 dni mam wizytę u mojej prowadzącej i wtedy będzie decyzja czy zakładamy pessar, ona ma takie założenie, że zakłada najszybciej po 19 tygodniu, a im dłużej da się wyleżeć na samych lekach, tym lepiej. Ostatnio przyjmowałam progesteron w dawce 3x3, no i tak jadę na tym plus nospa i duże dawki magnezu. Na szczęście krwawienia ustały, bo już bym chyba całkiem odeszła od zmysłów.

My mieliśmy tylko komodę Malm z 4 szufladami z Ikea, ubranka zajmowały max. 2 szuflady. W trzeciej miałam zapasowe większe rozmiary, a w dolnej trzymałam pieluchy, chusteczki itp.


Aż dwie straty w tym roku? Bardzo współczuję. 😔 Nam lekarz po poronieniu w 10 tygodniu kazał się wstrzymać ze staraniami na pół roku, żeby organizm doszedł do siebie, ale chyba przy wczesnych poronieniach można nawet od razu się starać.
A co do tygodni to ja zawsze sobie powtarzam, że od 22 tygodnia ratują dziecko i z każdym dniem potem jego szanse na przeżycie rosną. Ponad 80% dzieci urodzonych w 25 tygodniu udaje się uratować. Wcześniaki urodzone w 34 tygodniu zazwyczaj bardzo krótko przebywają w inkubatorze i szybko doganiają rówieśników urodzinych w terminie. U Ciebie leci 19 tydzień, więc jeszcze sporo leżenia przed Tobą, ale z każdym tygodniem ryzyko będzie mniejsze.
Ann, czytasz w moich myślach, dokładnie tak jak piszesz - odliczam dni do 22 tygodnia, bo wcześniej ratują tylko matkę. Zrobiłam sobie licznik na telefonie i każdego dnia patrzę, jak liczba się zmniejsza. Wypłakałam już tyle łez, że teraz pozostaje mi po prostu wierzyć w tego malucha 💓 Obie straty były przed 10 tygodniem, może dlatego było zielone światło.

Super , muszę jechać do Ikei bo faktycznie z tej kolekcji jest dużo mebli które można skompeltowac modulowo 😀.

Jeśli chodzi o wcześniaki, zgadzam się sama mowie Sobie byle do 30tyg :) choć pocieszające jest ze ostatni maluch uratowany ważył zaledwie 300g :) czyli właściwie tyle co moja w 19tyg 😀. Byle do przodu mamusie każdy dzień się liczy dla Nas na plus🥰
30 tydzień to już taka fajna granica, a jeszcze lepiej 32, bo maluszek nie jest skrajnym wcześniakiem:) Całe szczęście medycyna poszła do przodu i czasami takich cudów dokonują, że aż serce rośnie.
Polecam komorę Malm, mam tą wyższą na 5 rzędów szuflad i super pakowna. Jak się dokupi te wkłady do szuflad Skubb, 6 szt, to już w ogóle można sobie fajnie rzeczy posegregować.

Dziękuję kochane za każde dobre słowo 💗
 
reklama
A używałyście dostawkę?😉 Ja myślałam kupić właśnie z racji nocnego spanka, Łóżeczko też. Ale póki maly bobo mieć ją obok do karmienia🤪
ja tak cały czas myślę jeszcze nad wyprawką i szczerze wiele z tych rzeczy jest dostępne na olx za grosze, a nie zniszczone jakoś bardzo. Jasne, stać mnie na nowe, ale cały czas myślę i myślę co by tu wziąć 🤔

Bardzo mi się to łóżeczko podoba, nie chcę w mieszkaniu białych mebelków 😶Link do: Łóżeczko niemowlęce Noble Cot 120x60 vintage Woodies no ale znowu szkoda, że MDF 😓
Trochę też myślę nad tym Link do: MYLLRA Łóżeczko z szufladą, jasnoturkusowy, 60x120 cm - IKEA co prawda na razie wyprzedane, ale może wróci jakoś na stronę albo od przyszłego roku będzie coś fajniejszego w ofercie. Zakładam, że szybciej niż przełom stycznia i lutego to nie będę nic kupować, na razie tylko research 😎
 
Do góry