reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

:-( boli, boli i nic się dalej nie chce dziać! Jeszcze jakoś chodze, sprzątam, zmywam, układam... Teściowa obiecała przyjechać do nas pomóc mi po porodzie więc musze ładnie posprzątać żeby się nie okazało że coś nie tak mamy w domu... bóle mnie przynajmniej zmotywowały do wydajniejszej pracy i zmiany szpitala w ostatniej chwili. Próbuję do bielańskiego po przeczytaniu wielu świeżych opini pań które dopiero co tam urodziły.

no kochana najwyższa pora, jesteś tyle co ja po terminie
a propos widzę że moge konkurować o złoty medal w kategorii: najdłużej noszona ciąża :) jeszcze jest Marlenka i Wesoła ale coś mi się zdaje ze wygram :)
Ja z największą chęcią się wypiszę i to jak najszybciej z tego konkurowania:-) :biggrin2::biggrin2::biggrin2:
 
reklama
Ella sprobuj przykladac malutkiej ciepla,wyprasowana pieluszke tetrowa na brzuszek,u nas to pomagalo.I mojej kolezanki corcia ma 6 tygodni i nie ma kolek bo czesto lezy na brzuszku ( podnosi juz glowke,i ale nie spi na brzuszku )

Wesloa trzymam kciuki abys w poniedzialek tulila swoje malenstwo w ramionach

Agnieszko witaj z powrotem,jak dojdziesz do siebie to napisz nam jak sie miewa Mareczek,i jak Janek zareagowal na braciszka
 
Ba nie wymigasz się tak łatwo :))) Zaglądaj do nas jak tylko będziesz miała dostęp do neta:tak:

Kwiatuszku wiem,że film może być ciężki bo znam historię, ale chciałam go zobaczyć, u nas go nie grają.

Gosiek jeśli chodzi o ogródek to sama siebie nie poznaję. Kiedyś jak pisałam kaktusa bym ususzyła. Teraz jestem maniaczką w domu storczyków, a na ogrodzie różnaneczników i azalii. Bakcyla przejęłam chyba od mojej mamci bo ona od kilku lat dostawała nagrody za najładniejszy ogródek u siebie na osiedlu,ale u niej to czyste wariactwo, co roku sadzi latem ok 100 różnych gatunków kwiatów. Ja przez całą ciążę nie robiłam nic, ale teraz motywuję Majkę aby na świat przyszła i codziennie trochę się kręcę po ogródku.

Wogóle to się wczoraj śmiałam sama z siebie bo naszła mnie taka ochota na jazdę na rowerze, że gdyby nie mąż to bym chociaż rundkę po ulicy zrobiła :-D Uwielbiam jeździć rowerem, jak mała podrośnie to będę z nią jeździć.

Wesoła oby się jednak bez wywoływania obyło.
 
Justa tak jak dziewczyny piszą, jeśli chodzi o raz podgrzane. Co do przechowywania to w lodówce do 3 dni (chyba, że dziecku coś dolega, wtedy do 12 godzin), tylko nie na drzwiach lodówki!
Możesz do tej samej buteleczki dociągać przez 12 godzin, z tym, że najpierw trzymasz chwilę takie mleko w lodówce, żeby temperatura była zbliżona i dopiero dolewasz.
Jeszcze tak informacyjnie - jak zamrażasz pokarm, to potem może stać w lodówce (po wyjęciu z zamrażarki) do 24 godzin przed podaniem.
Takie informacje miałam przy synku, się stosowałam i wszystko było ok. Więc myślę, że raczej nic się nie zmieniło.
 
Ba!!! No nie!!!!! To pożegnanie...aż mi się tak zrobiło płaczliwie... :'( nie zostawiaj nas!!! Odzywaj się ja tylko dasz radę! Będziemy bardzo tęsknić za Wami... tyle czasu razem a teraz koniec... Nie pozostaje zatem nic innego jak przesłać Wam z Ness mnóstwo ciepłych myśli i zdrowia życzyć! Czekamy na wieści jak tylko się da :) Pozdrawiamy z Juleczką serdecznie :)
 
tak właśnie pomyślałam że wzięłaś wszystkie pod ambicje i teraz siedzą i rozwiązują hehe niestety ja nie pomogę bo nie mam zielonego pojęcia jak to zrobić chociaż w liceum pewnie to robiłam ale moja pamięć należy do tych dobrych ale krótkich :-p
 
reklama
Oj dzieje sie tu dzieje.
Ja tak na szybciorka bo obaj chłopcy śpią.
Na opowieściach z porodów wstawiłam mój opis porodu...
A co u nas?
Marek jest przesłodki. Janek super się sprawował jak mamy nie było i dzisiaj prześlicznie przyjął Mareczka :-)
Pokarmu mam tyle że biedulek się nim dławi więc muszę najpierw odciągnąć 1/3 zawartości piersi i dopiero podać małemu pierś. Jak z jednej karmię - z drugiej leci...
NIe wiem kiedy się na tyle ogarnę ze zacznę tu częściej zaglądać ale mam nadzieję że wszystko u was potoczy się dobrze
Kwiatku biedna ty!! Niech coś w końcu z toba zrobią bo widze że ciągle jeszcze chodzisz.
Za wszystkie jeszcze nierozpakowane a wyczekujące z utęsknieniem trzymam mocno kciuki żeby to było już.
Ba szkoda... smutne wieści. Ale zaglądaj co jakiś czas ... Nie macie innej opcji podłączenia internetu??


Wronka urodziła i nie ma kto listy urodzonych maluchów uzupełnić... a po powrocie Wroneczka nie będzie miała czasu.


Wszystkim wam dziękuję za gratulacje i za kciuki bo pomogły nadzwyczajnie :-)

Buziam mocno i ide odciągnąć nadmiar pokarmu (chce któraś to się chętnie podziele :-D)

Dobranoc i do przeczytania kiedyś...
 
Do góry