reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

, ale piersi zaczely bolec... W jaki sposob bola Was piersi??? Mnie bola hmm na gorze pomiedzy, to normalne? No i troche pod pachami...

mnie piersi bolą w sumie całe - jakby wielki jeden siniak, jak nie bolą całe to zostaje ból pod pachami jak u Ciebie, no i strasznie wrażliwe sutki - niestety na dotyk, aż boli, jak mąż chce dotknąć to mnie odrzuca (ale w sumie to dobry odruch bo gin zabronił współżycia, więc natura nie dopuszcza do tego, bo nie ukrywam chce się :zawstydzona/y:)
Na górze pomiędzy mnie nie bolą.
 
reklama
Dziewczynki powiedzcie co wlasciwie wolno, a czego nie wolno w ciazy? Moj M mi ciagle mowi, ze to nie jest choroba - mowi tak gdy jestem spiaca, gdy boli mnie brzuch, gdy mowie, ze nie bede dzwigac, gdy mowie, ze mam wahania nastrojow... On powiedzial wczoraj, ze mu sie ciaza nie podoba jesli to ma tak wygladac :eek: Chyba najbardziej by chcial zebym mogla dalej wszystko robic i mu uslugiwac, a brzuch sam rosl, a potem zebym urodzila mu synka z ktorym moglby chodzic na ryby :dry:
Olapolap, musisz popracować nad swoim mężczyzną ;-) On musi zrozumieć, że to niezwykły czas i Twoje samopoczucie, zwlaszcza na początku jest kiepskie. Ja w pełni korzystam z przywilejów ciążowych, zwłaszcza że mój dzidziuś musi być pod specjalnym nadzorem. Oczywiście nie robię z ciąży żadnej tragedii - daję sobie jednak prawo do tego, aby źle się poczuć, mieć humory i jakieś małe zachcianki. Bez użalania się nad sobą, ale z priorytetem:dziecko. Nie chodzę do pracy, bo lekarz kazał mi siedzieć w domu - pracuję zdalnie z domu, czesc obowazkow przekazalam. W firmie nie dzieje sie żadna tragedia, a ja mam mniej stresu i mogę skupić się na dziecku.
Nie wiem jaką sytuację zastanę po powrocie - ale własciwie zupełnie mnie to nie martwi, liczy sie tylko dziecko.
 
Dziewczynki powiedzcie co wlasciwie wolno, a czego nie wolno w ciazy? Moj M mi ciagle mowi, ze to nie jest choroba - mowi tak gdy jestem spiaca, gdy boli mnie brzuch, gdy mowie, ze nie bede dzwigac, gdy mowie, ze mam wahania nastrojow... On powiedzial wczoraj, ze mu sie ciaza nie podoba jesli to ma tak wygladac :eek: Chyba najbardziej by chcial zebym mogla dalej wszystko robic i mu uslugiwac, a brzuch sam rosl, a potem zebym urodzila mu synka z ktorym moglby chodzic na ryby :dry:

Przez całą pierwszą ciąże mój małżonek mnie tak traktował: to nie choroba, a całe te zmiany hormonalne to wielka bajka.
Wtedy miał 25 lat teraz ma 33. Wtedy od razu zaszłam w ciąże teraz czekaliśmy 12 miesięcy, w tym mam jedno poronienie za sobą i jest ZUPEŁNIE ODWROTNIE.
Obecnie jest wyjechany (od 7 mc, ale wraca za 3 tyg juz na stałe do domu) - dzwoni pyta jak się czuję, wszystko rozumiemie i wszystko znosi - obym tylko dała mu dziecko.Myślę że pomysł z tą literaturą Tool jest fajny.
 
;-) hej kobietki jestem tu nowa mam nadzieje ze mnie przyjmiecie :sorry2: na wasze forum to napisze wam troche o sobie :tak: mam 19 lat i mam juz coreczke ma 2,5 roku Nikola:biggrin2: ma na imie urodzila sie 16 maja 2007 roku mialam cesarke mialam 16 lat gdy zaszlam w ciaze z moim chlopakiem ktory mial wtedy 18 lat teraz jest juz moim mezem ;-) bardzo mocno sie kochamy chcielismy miec dziecko wiec mamy slub wzielismy 6 stycznia 2007 bylam w 5 miechu do tej pory bardzo mocno sie kochamy i wszedzie razem chodzimy :-D i teraz chyba znow zaszlam w ciaze:szok: miesiaczke powinnam miec 3 sierpnia i do tej pory nie mam test robilam 5 dni temu wyszedl pozytywny kreska druga na tescie wyszla odrazu aby 4 krople wpuscilam moj maz ze mna byl przy tym bo strasznie sie balam jak zobaczylam druga kreske bordowa i odrazu myslalam ze upadne nogi jak z waty wiec chyba nie ma watpliwosci ze to ciaza:cool: moj maz byl tak samo w szoku ale sie cieszy ja tez tylko martwi mnie to jak ja sobie poradze z dwojka dzieci:eek: teraz musze isc do lekarza ciekawa jestem ktory to tydz miedzy moimi dziecmi bedzie 3 lata roznicy to chyba nie tak zle?:surprised::cool2: termin powinnam miec na kwiecien z obliczen moich ale na ktory to nie wiem
 
Ostatnia edycja:
Powoli zaczyna mnie zmęczenie dopadać. Wczoraj o wpółdo 9 usnęłam przed tv. Z Olą od 6 tygodnia miałam totalny jadłowstręt, permanentne spanie (po pracy natychmiast spać, otwierałam jedno oko jak P wracał z pracy i dalej spać). Teraz nie będę sobie mogła pozwolić na takie luksusy i boję się, że nie będę miała siły na intensywne zajmowanie się Olą.
Zaraz zbieramy się na zakupy. W sklepach takie armagedon, że szok, ludzie poszaleli, jeden dzień bez handlu i robią zakupy jak na Boże Narodzenie

 

Z tym to może byc różnie:confused: Własciwie to on sobie nie zdaje sprawy, ze ten dzidzis bedzie wymagal troche wiecej niz on sam:sorry2: Wiadomo, ze bedziemy sie starac jak najbardziej mu to wynagrodzic, ale wiadomo, ze nie da sie traktowac dwójki dzieci z róznicą wieku 3 lat tak samo :no: Wszystko przed nami, ale mimo to czuje, ze bedzie rewelacyjnie :tak:

z pewnej madrej ksiazki wyczytalam, ze dzieci do 18 miesiaca nie odczuwaja zazdrosci do mlodszego rodzenstwa, poniewaz jeszcze tego nie rozumieja, nie kojaza faktu ;) natomiast 2- latki czuja zazdrosc a nawet niechec, 3-latkom to juz przechodzi i czuja sie dumne z rodzenstwa :)

z pewnoscia nie jest tak w przypadku wszystkich dzieci, np miedzy moim mezem a jego bratem roznica jest pieciu lat. moj maz jako starszy braciszek byl bardzo zazdrosny, jak maly lezal w lozeczku wpychal mu gruszke do nosa i naciskal.... hehhe ;) no tak, trzeba pilnowac dzieciaczki :)
 
reklama
Do góry