reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Elzu - ja też się trochę przejmowałam, ze synek sam nie zasypia, ale później gadałam z kilkoma mamami, które mi powiedziały, ze nie znają dziecka, które by samo z siebie usnęło:) chyba, ze ze spłakane i zmęczone... ja się cieszę jak mały zaśnie przy cycku...bo niestety coraz rzadziej to robi:p
 
reklama
Witamy:)
Dziś nocka pięknie przespana-tylko przewy na zmianę pieluszki i karmienie i mały zasypiał ładnie-ciekawe jak dziś będzie w nocy ;)
Za to od rana ucina sobie tylko chwilowe drzemki i muszę być przy nim praktycznie non stop,bo jak znikam to marudzi ;)

Święta za chwilę ,a ja nawet nic nie przemyślałam co przygotować na wigilię i kiedy zakupy zrobić...a tak mało czasu zostało :/ Ja niestety na pomoc mamy nie bardzo mogę liczyć,więc jak zwykle jestem zdana sama na siebie i męża...Od początku jak mały przyszedł na świat jakoś daję radę by wszystko samemu ogarnąć...Mój mężuś też pomaga na ile może i potrafi...Co prawda sypiam niewiele w ciągu doby,ale jak to się mówi-"wyśpię się po śmierci" ;)
 
Jola1205 zabawa to tak naprawdę wszystko poza karmieniem i snem. U nas to masażyki, leżenia w leżaczku bujaczku, lub po prostu klade ja sobie na kolana i do niej gadam. Wg książki to także przewijanie i kąpanie.

Elzu jak zaczyna ziewać to biorą ją na ręce i bujamy się parę minut w fotelu bujanym - tak 5-10 - w tym czsie spiewam jej kołysanke lub cos opowiadam po cichutku. Jak już widze że zamyka oczy na coraz dluzej to odkładam. Celem nie jest uspanie na rekach żeby się nie przyzwyczajała.
 
agusiar ja robie teraz podobnie (od kiedy Amanda w ogole juz nei chce sama zasypiac w lozeczku/koszyku) karmie ja, bawie sie z nia, i potem lulam na rekach ale jak juz widze ze zasypia to odkladam ja do lozeczka.. najczesciej otweira oczy i albo sama zasnie po chwili alob daje jej smoczka i tez zasypia za chwile.. jesli to nei pomaga tylko jest bardzo pobudzona to oznaczalo ze jeszcze AZ tak bardoz sie spac jej nie chcialo i wtedy ja wyciagam, bawie sie jesli dopiero co jadla albo karmie jesli zabawa byla ostatnia przed proba zasniecia :)

tak mniej wiecej sobie wymyslilam.. no ale zobaczymy czy bedzie wychodzic MNIEJ czy WIECEJ :D

dzisiaj nocka moze byc, Amanda spala 4 godz ale jak sie obudzila o wpol do 3 to nie mogla zasnac przez 2 godz.. ja juz wlosy z glowy rwalam i T. obudzilam i on mi mowi wez ja do nas do lozka.. i to poskutkowalo, lezala sobie kolo mnie i zasnela wkoncu.
i dopiero obudzilo mnie jak robila kupe :D wyobrazcie sobie jaki to byl spust skoro na ten dzwiek sie obudzilam ;) Nasza Mala Armatka ;)

i jak narazie kupa byla tylko jedna.. az jestem zdziwiona, bo troche sie przyzwyczailam do tych 18 na dzien.. wydaje mi sie ze ona moze byc i przez to tez niespokojna, bo jesli jej sie wszystko teraz przestawia na robienie mniej kupek na dzien to ona taka malutka tez musi byc w szoku i dlatego marudzi, musi sie przywyczaic.

co do swiat, to ja jakos nie cuzje zadnego klimatu jeszcze ;) prezenty dla dzieciakow musze jeszcze kupic, choinke ubrac ale nawet na to nie ma czasu..
ale co najwazniejsze T. na swieta ma 10 dni wolnego :)) juz sie nie moge doczekac!
 
Mojej Marice chyba zaczynaja sie kolki :( Dzis w nocy od godziny 12 do 4 nad ranem byl prawie caly czas placz, tzn spala przytulona do brzuszka a jak tylko ja odlozylam to byl placz i tak wkolko, wiec wkoncu kolo 4 polozylam ja kolo siebie przytulilam mocno i pospalysmy do 6 potem jedzonko i odlozona do lozeczka usnela sama.


Viola, moim zdaniem to zwyczajnie brakuje dziecku Twojej obecności i ciepła. Kolki to nie dający się uciszyć płacz, trwający nieprzerwanie kilka godzin, połączony z podkurczaniem nóżek. A u Ciebie wyraźnie Twoja bliskość ją uspokajała.
Polecam jednak odpuścić małej spanie w łóżeczku i pozwolić jej spać obok siebie. Skończą się bezsenne noce, dziecko będzie spokojniejsze, a Ty wyspana :-) Za jakiś czas będzie bardziej gotowa do samodzielnego spania, wtedy ją odkładaj do łóżeczka.
 
Witam wszystkie listopadowe mamy i małe bobaski!:]:-)
Jestem tu z wami od poczatku ale póki co incognito:cool2:
Dzisiaj mój debiut:zawstydzona/y:a propos Języka Niemowląt to mozna pobrać na chomikuj.pl np. tutaj Język niemowląt.pdf - Dla rodziców - Memoriss - Chomikuj.pl Przypomniałyście mi o Łatwym Planie i właśnie testujemy z Niną;] i chyba DZIAŁA! zamiast zasnąć przy cycuszku po pół godziny podziwania snieżnych widoczków
zasnęła!! (póki co w wózku z małą pomocą, ale i tak sukces:) Moze sie uda wdrożyc ten Plan i tatuś będzie uradowany, bo sam bez cycuchów to niewiele mógł do tej pory zdziałać:-D i Nina ryk w niebogłosy a zasnąć nie zasnęła.
 
Ja się przyznam że też Michaś śpi z nami w łóżku. Chciałam Go przyzwyczaić do łóżeczka, i w dzień śpi w nim ale w nocy nie dałam rady po prostu tak co chwilę wstawać. Zasypiamy razem, on przy cycusiu, i jak chce jeść to go nie rozbudzam i nie noszę żeby nakarmić. Po prostu ma cysia praktycznie pod nosem:-) I w nocy jest ok. Dodam że ostatnio w nocy w ogóle mało je, tylko popije sobie troszkę i śpi dalej. Jak jest przy mnie to jestem spokojniejsza, Michasiowi też pasuje leżenie przy moim brzuszku. Wszyscy mówią żeby nie przyzwyczajać, nie lulać, nie nosić... ale przez tyle miesięcy był tak blisko że czuł nasze serce, cały czas był kołysany i wydaje mi się to naturalne żeby kontynuować to dalej. I uwielbiam po prostu gdy jest tak blisko mnie;-)
coostella witamy!
 
reklama
buzina, dzieki za artykul, szkoda, ze nie jest pokazane jak otulac dziecko, nasz Julek chyba lubi byc otulony, ale raczki lubi miec przy buzi, wiec te otulaczki, w ktorych raczki sa zawiniete to nie dla niego.. za to w rozku zwykle zasypia po chwili bujania.

agatakat, ja tez w ogole nie czuje swiat jeszcze, w tym roku mam inne sprawy na glowie (wszystko zwiazane z dzieckiem), ze nie mysle o swietach. Na szczescie mam ozdoby (z zeszlego roku) i nic nie musze kupowac.. prezenty tez juz zalatwione, a gotowanie zostawiam D i tesciowej.. tylko sprzatanie domku mam na glowie i kupienie choiny ale w tym roku wyjatkowo chce malutka (zawsze byla taka do samego sufitu).

U nas w ogole nie ma problemu spania razem, bo ja bym nie mogla zasnac - bym sie martwila, ze go zgniote albo cos.. jak karmie w lozku, to jak tylko wypluje cyca, to go przekladam do kolyski, gasze calkowicie swiatlo i spimy :)
 
Do góry