reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutówka u lekarza

powiem szczerze, ze ku mojemu zdziwieniu moja pani doktor powiedziala ze kwas foliowy tylko do 16 tygodnia, potem to juz niemam znaczenia. no chyba ze ktos tak jak ja i ma anemie, ale to wkonskich dawkach i dlaczego to pisalysmy wczesniej;-)
 
reklama
Wiśnia: ja też właśnie obawiam się tego nacinania :-( Nie tyle samego bólu jak to się potem goi ile tego, że to może sprawić że nie będę potrafiła cieszyć się maleństwem w tych pierwszych dniach :dry: I jeszcze boję się że dopadnie mnie deprecha poporodowa, bo ja mam chyba lekkie skłonności do tego... zanim dowiedzieliśmy się o dzidziusiu to miałam tak podłe nastroje że mój J. stwierdził, ze chyba mam depresję :-p

Susumali: Ja biorę od początku ciąży zestawi witamin dla ciężarówek "Elevit" (ma i żelazo i kwas foliowy i całą gamę innych witamin), magnez "MagneB6", wcześniej brałam jeszcze "Duphaston" na podtrzymanie ciąży. Od paru tygodni dodatkowo biorę żelazo z kwasem foliowym w "Tardyferon Fol" bo wyniki badań zaczęły mi lecieć w dół. Mój lekarz twierdzi, że witaminy powinnam brać nie tylko do końca ciąży, ale w ogóle do końca karmienia.
 
Wiśnia: ja też właśnie obawiam się tego nacinania :-( Nie tyle samego bólu jak to się potem goi ile tego, że to może sprawić że nie będę potrafiła cieszyć się maleństwem w tych pierwszych dniach :dry: I jeszcze boję się że dopadnie mnie deprecha poporodowa, bo ja mam chyba lekkie skłonności do tego... zanim dowiedzieliśmy się o dzidziusiu to miałam tak podłe nastroje że mój J. stwierdził, ze chyba mam depresję :-p

Susumali: Ja biorę od początku ciąży zestawi witamin dla ciężarówek "Elevit" (ma i żelazo i kwas foliowy i całą gamę innych witamin), magnez "MagneB6", wcześniej brałam jeszcze "Duphaston" na podtrzymanie ciąży. Od paru tygodni dodatkowo biorę żelazo z kwasem foliowym w "Tardyferon Fol" bo wyniki badań zaczęły mi lecieć w dół. Mój lekarz twierdzi, że witaminy powinnam brać nie tylko do końca ciąży, ale w ogóle do końca karmienia.
ano właśnie to gojenie to nic przyjemnego nie jest niestety... będę gadać z położnymi o tym cięciu, czy to konieczne będzie tym razem... dużo zależy od wielkości dzieciaczka Izka ważyła 3770 i miała sporą główkę to cięli, zresztą u nas u pierworódek zawsze tną, ale teraz mooooże mi się upiecze jakby Kropek nie za duży był...

ja też biorę witaminki Feminatal n, i magnez filomag chiba, żelazo właśnie skończyłam, w przyszłym tygodniu pójdę się kłuć zobaczymy czy coś dało.
 
Wiśnia trzymam kciuki zeby choć Tobie się upiekło :tak: Bo faktycznie ponoć wszystkie pierworódki są nacinane. No trudno, jakoś to przeżyję :baffled:
Rób sobie masaż... słyszałam że warto to robić od połowy ciąży to wtedy krocze jest dużo bardziej elastyczne i ta wątpliwa przyjemność może Cię dzięki temu ominąć.
 
tydzień temu urodziła moja kuzynka i ponieważ kategorycznie nie chciała być nacinana, to sama pękła i ma teraz jeszcze gorzej, bo więcej szwów... Ja się zdam na lekarzy, oni chyba wiedzą vco robią, a kuzynce współczuję. Ona sama żqałuje, że była taka kategoryczna... Ale za to dzidziusia ma fantastycznego!:tak:
Co do witaminek, to biorę, bo mam skłonności do anemii, ale przeżuciłam się na Prenatal bo tańszy:-) a skład podobny do Feminatalu:-)
 
Witaminki łykam cały czas (Prenatal), do tego ostatnio magnez (Aspargin) i dodatkowo jodid - do niedawna miałam problemy z tarczycą, niby wyniki teraz są w porządku, ale endokrynolog kazała brać. Cieszę się tylko, że nie muszę brać hormonu tarczycy - byłam na nim przez kilka lat, niby mała dawka, ale jak tylko lekarka próbowała zmienić mi dawkę na ciut większą, to dostawałam świra - robiłam się tak nerwowa i miałam tak zmienne nastroje, że porażka. W połączeniu z humorami ciążowymi byłoby to nie do zniesienia :-\
 
wracajac do tematu porodu to ja sie wcale nie boje wychodze z zalozenia ze gorzej byc nie moze niz ostatnim razem licze ze teraz bedzie szybki i bezbolesny porod z takim nastawieniem bede jechac na porodowke:-)
dziewczyny czy was tez czesto boli krocze te kosci tam bo mi ostatnio dosc czesto doskwiera taki bol:baffled:
 
A ja bede miala cesarke,wiec bol porodowy mnie ominie.najgorsze jednak pierwsze 2-3 doby po zabiegu.Oj,nie jest fajnie...:no:
 
madzia24, ja mam czasem takie bole. ale to podobno nic groznego.

a niepotrzebnie rozpetalam ten porodowy temat bo az mi sie slabo robi ze strachu. tzn. nie balam sie do tej pory ale jak ostatnio o tym mysle, i o tym nacieciu krocza (wole to 100% niz mialabym popekac!!)

a magnezik ja tez biore, na skurcze lydek. tez was to tak meczy?? aza dwa tygodnie koncze zelazo i zobaczymy czy mi sie wyniki poprawia.
 
reklama
Do 14 tygodnia brałam :kwas foliowy (folik)i duphaston
a od 14 tygodnia mam troszke inny zestawik:HEMOFER F ,DETRALEX,VITRUM PRENATAL, NO-SPA LUB SKOPOLAN JAK NIE POMAGA

Ja tez mam bole krocz i nawet pochwy połoczone z rwaniem i napinaniem sie brzucha . W czoraj wyladowałm w szpitalu .Podobno wszystko dobrze przyczyn patologi nie znaleziono ale boli nadal .Pan doktor powiedział ze jego tez czasem brzuch boli :-( i wie ze to nie przyjemne ale on nic nie poradzi jak bedzie sie utrzymywac to prosze wrocic do szpitala:confused: .Zalecania :LEZEC LEZEC LEZEC I NIE DZWIGAC . Tyle ze ja cały czas tylko to robie od samego poczatku i ciagle boli.:sick:
robił mi usg i nie było widac kto mieszka w moim brzuchu buuuuuuu
nie podobałam mu sie moja szyjka bo jakas dziwna (po pierwszym porodzie a byłam nacinana ,popekala i sa takie zrost nie fajne i to mu sie nie podobało) czym mnie napoczatku przestraszył no i miałam za darmoche badnie moczu i CRP .

smiac mi sie chciało z mezczyzn ktozy wczoraj byli z zonami do porodu chodzili w ta i spowrotem w ta i spowrotem i tak cały czas (pierwsze dziecko) był jeden ktory siedział cierpliwie czekał na zone ale to jego 2 dziecko było widac ta roznice .

wiem ze witaminy elevit chodz drogie to wcale nic dobrego ja bym zmieniła na cos innego
 
Do góry