reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

Maggie niedługo mdłości kochana przejdą :-) Wiesz,że kobiety różnie przechodzą ciąże,a teraz już tak sie w dodatku ciepło zrobiło.Leż sobie w domku i odpoczywaj ;-)
Madziaas - oby tak było - dzięki za pocieszenie. Leże, leże i staram się odpoczywać ale te mdłości mnie dobijają. Staram się jeść w miare regularnie ale jakoś nic mi nie wchodzi. A jak nie jem to jetem taka słaba że sie ruszyć nie mogę. Ech ....

patrysia - ja sie nie śmieje, wręcz przecwinie. Miło się czyta posty z których czuć że czeka się na maluszka
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej Kochane,

Wpadłam na chwilkę podczytać co tu się dzieje.

Mexi - mega Gratulacje. Czyli jednak zarażanie fasolkowe działa. To która następna? :-):-):-)

Ja czuje się podle. Wziełam tydzień wolnego i zalegam w domu. Mdłości, mdłości i jeszcze raz mdłości. :-( Każde wyjście to zataczanie się, a w sklepie po chwili uderza mnie faza gorąca i prawie mdleje. Kurcze.... Mam nadzieję, że nic złego to jednak nie jest.

Przepraszam że nie odniosłam się do wszystkiego co napisałyście ale nie jestem w stanie. Mam nadzieję, że wkrótce będzie lepiej. Pozdrowionka i buziaki.


ach te mdłości ojejku no tak niestety musisz przetrwać je,a teraz jak pisze MADZIAS to ciepło też swoje robi:baffled:trzymaj się mocko i odpoczywaj:tak:
 
Madziaas - oby tak było - dzięki za pocieszenie. Leże, leże i staram się odpoczywać ale te mdłości mnie dobijają. Staram się jeść w miare regularnie ale jakoś nic mi nie wchodzi. A jak nie jem to jetem taka słaba że sie ruszyć nie mogę. Ech ....
Oj biedna :-( Maggie ale jedz bo nie będziesz mogła z łóżka wstać,pomalutku mdłości przejdą i będzie dobrze. A potem to będą tylko kopniaki od maluszka :laugh2: Mój to mnie dzisiaj pół dnia męczy. Jedz kochana dużo owoców :-)
 
Kochane wiem że jestem głupia i możecie się śmiać bo ja juz się smieje sama z siebie:-D:-Dtak więc aby sobie wytłumaczyc to i owo to zrobiłam tak:że gdyby teraz się udało zajść mi w ciąże to po obliczeniu wyszedł by termin 17.01.2010 i wtedy sobie zrobiłam suwaczka i wyszło że gdyby się udało to bym teraz była w 2 tygodniu ciąży i 3 dniu TAK WIĘĆ TERAZ JUŻ WOGÓLE WIEM ŻE TRZEBA CZEKAĆ DO TEGO CZY @ DOSTANE CZY NIE BO JAK PATRZE NA DZISIAJ ŻE KTÓRY BY BYŁ TO TYDZIEŃ TO PRZECIEŻ W TAKIM TYGODNIU TO ŻADNYCH OBJAWÓW NIE POWINNAM MIEĆ WIĘĆ DZIEWCZYNY JA PRZESTAJE PISAĆ O JAKIŚ OBJAWACH I SIE NAKRĘCAĆ A TYLKO CZEKAĆ NA DZIEŃ@ I JAK NIE BĘDZIE TO WTEDY TESTOWAĆ I BASTA:tak:dobra teraz możecie się ze mnie śmiać:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Patrysia86 nikt sie nie będzie śmiał. Trzymam kciuki żeby @ nie przyszła :-)
 
ach te mdłości ojejku no tak niestety musisz przetrwać je,a teraz jak pisze MADZIAS to ciepło też swoje robi:baffled:trzymaj się mocko i odpoczywaj:tak:
Dzięki Słońce. Postaram się.
Oj biedna :-( Maggie ale jedz bo nie będziesz mogła z łóżka wstać,pomalutku mdłości przejdą i będzie dobrze. A potem to będą tylko kopniaki od maluszka :laugh2: Mój to mnie dzisiaj pół dnia męczy. Jedz kochana dużo owoców :-)
Oby tak było :-):-):-) Jem banany bo to mi w miare wchodzi. A wczoraj na noc zjadłam pomidora bo nie mogłam mu się oprzeć. Był pyszny ale mnie pokarało bo mi skórka w gardle stanęła. Ja to mam pecha.
 
Dzięki Słońce. Postaram się.

Oby tak było :-):-):-) Jem banany bo to mi w miare wchodzi. A wczoraj na noc zjadłam pomidora bo nie mogłam mu się oprzeć. Był pyszny ale mnie pokarało bo mi skórka w gardle stanęła. Ja to mam pecha.
Ojj.Ja na początku ciąży miałam ochote na kaszanke-chociaż nie jadam no i w nocy myślałam że padne,takie miałam mdłości :laugh2:
 
Oj, nieeeeeeee. Kaszanka bleeeee.

Mnie odrzuca od wszystkiego co jest ciężko strawne nawet na samą myśl. Jakaś sałatka, chlebek do tego mniam mniam. No i słodycze też mi nie podchodzą. Wczesniej piłam colę - a teraz wolę soczek pomarańczowy. Maleństwo chyba samo wie co dla mnie dobre i nieźle mną kieruje :-)
 
Dziewczyny jestem w ciąży :eek::eek::eek:. Dzisiaj rano 2 grube kreski na teście. W sumie spodziewałam się trochę ale i tak czuję zaskoczenie i jakieś takie niesamowite uczucie, że cały dzień o tym myślę. Nie mogę w to uwierzyć.

Agniesia trzymam kciuki za Twoje testowanko, bo u mnie najwyraźniej ten ból piersi tak z boku+ kłucie w jajniku to było TO :-).
Jeszcze ktoś tu pisał, że cały czas się czuje śpiący i słaby- ja póki co od paru dni budzę się o 5, 6 rano a wcześniej to najchętniej wstawałabym o 10 rano :-D.

Postaram się wkleić testa- od razu mówię, że jakość słaba, ale coś tam widać. :-D

padłam z wrażenia...huuraaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!kochana gratulucje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hej Kochane,

Wpadłam na chwilkę podczytać co tu się dzieje.

Mexi - mega Gratulacje. Czyli jednak zarażanie fasolkowe działa. To która następna? :-):-):-)

Ja czuje się podle. Wziełam tydzień wolnego i zalegam w domu. Mdłości, mdłości i jeszcze raz mdłości. :-( Każde wyjście to zataczanie się, a w sklepie po chwili uderza mnie faza gorąca i prawie mdleje. Kurcze.... Mam nadzieję, że nic złego to jednak nie jest.

Przepraszam że nie odniosłam się do wszystkiego co napisałyście ale nie jestem w stanie. Mam nadzieję, że wkrótce będzie lepiej. Pozdrowionka i buziaki.

wspolczuje ci szczerze biedaku..odpoczywaj koniecznie i dbaj o siebie :)

Oj, nieeeeeeee. Kaszanka bleeeee.

Mnie odrzuca od wszystkiego co jest ciężko strawne nawet na samą myśl. Jakaś sałatka, chlebek do tego mniam mniam. No i słodycze też mi nie podchodzą. Wczesniej piłam colę - a teraz wolę soczek pomarańczowy. Maleństwo chyba samo wie co dla mnie dobre i nieźle mną kieruje :-)


kaszanka? bleee...ja bez ciazy na sama mysl o kaszance mam odruch wymiotny..:eek:
 
Oj, nieeeeeeee. Kaszanka bleeeee.

Mnie odrzuca od wszystkiego co jest ciężko strawne nawet na samą myśl. Jakaś sałatka, chlebek do tego mniam mniam. No i słodycze też mi nie podchodzą. Wczesniej piłam colę - a teraz wolę soczek pomarańczowy. Maleństwo chyba samo wie co dla mnie dobre i nieźle mną kieruje :-)
Pewnie,że wie :-) No ja sie pokusiłam na kaszanke,ale niewiem czemu:laugh2: Ja dopiero teraz mam zachcianki na słodycze,wcześniej to miałam na ogórki,zupe ogórkową,kapuśniak- wszystko co kwaśne :laugh2:
 
reklama
CZESC !!!!!!!!!!!!! mexi skarbeczku gtatuluje ci serdecznie:-D
maggie f pewnie do 3 miesiaca bedzie cie tak meczyc , ale dasz rade kochana dbaj o siebie i o malenstwo:tak:
A JA W PIZAMCE I MYKAM JUZ SPAC CIEZKI DZIEN MAM ZA SOBOM I NA DODATEK SPIEKLAM SIE N SLONECZkU ajccccccccc,pa
 
Do góry