reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamusie w 2012

Witajcie,

Martolinka a co sie stało samochodzikowi?
tesc wjechał innemu kierowcy w du...:-p

Hej forumowe ciotki.
Wpadłam Wam życzyć udanego weekendu !
I usprawiedliwić się że do poniedziałku na pewno mnie nie będzie. Mam doła, nic mi się od 3 lat lat nie udaje. Jestem kompletnie do niczego.
lanie jak sie patrzy dla syneczki !!!!!!!!!!!nie chce wiecej czytac takich historiii!!! pilna studentka , matka , kochanka , żona? wiesz co Ci nie wyszło? post powyzej:-p:tak:

a ja dryfuje po Morzu Czerwonym... podziwiam widoki... wspominam synka (w sumie to miałam taką sobotę... bo dzień dziecka utraconego to ogarniałam wszystkie jego rzeczy które miałam w pudełku pochowane...) i wiecie... zastanawiam sie czy ja chce tego dziecka bo go pragne czy potrzebuje załatać nim tą dziure którą mam w sercu i która tak ogromnie krwawi każdego dnia....
to nie jest tak że ja nie chce dziecka... ale cały czas myśle o Oliverku i nie potrafie skupić się na niczym innym. Może dlatego że rocznica już za miesiąc i przeraża mnie fakt jak szybko ten czas leci.... ja sie czuje jakby ten koszmar wydarzył się wczoraj. *

Kochana nikt kto tego nie przezył nie zrozumie... ale jestem z Toba mocno !!!!!1

martolinka - dobrze pamiętam że do Moskwy na wycieczke chciałąbyś pojechać kiedys?:-)ZAPRASZAM! jak ruchy maleństwa? już coraz mocniejsze?:happy2: pochwal się brzuszkiem :tak:!

oj taaaak!!! a powiedz jakie to sa teraz "srednie koszty krótkiego tygodniowego wypadu? zdaje sobie sprawe , ze wiele zalezy od cen biletów lotniczych
:)


Trzymajcie proszę kciuki, jutro idziemy do szpitala z Michałkiem, żebyśmy to spokojnie przetrwali, i żeby wyniki było ok

Pozdrowienia i buziaki:)

&&&&&&&&&&&&&&& daj znac !!!!

CZEKAM NA NASTĘPNE ZACIĄŻONE!!!!!!!!!!11:tak:
U nas wyztowy weekend a od jutra koniec weekendu bleeeeeeeeeeee
 
reklama
Dzień doberek w poniedziałek:-)


Syneczki super, że są paprotki, bo to oznacza, że wszystko wraca do normy iiiiiiii niedługo będziecie mogli się starać:tak:

wszystko jest w porządku:) Poryczałam się jak debil, bo maleństwo tak jak pani wyszło, że wg daty ostatniej miesiączki było 4 dni do tyłu, tak teraz ma 23mm i pani powiedziała, że ma 9 tygodni. Serducho bije :)
Za tydzień, 24.10 mam pierwsze spotkanie z położną i od tego momentu nie będę już pod opieką Emergency Unit.
Kolejne USG w 12. tygodniu, 08.11. :)))

Qcz z tego wszystkiego zapomniałam Ci pogratulować i napisać, że to super, że wszystko w porządeczku:-D


:-):-):-) pewnie nie tesknilyscie no ale ja tak

Bunny pewnie, że tęskniłam:-D zdrówka dla Patiego:-D

na imprezce oki, pojadłam, popiłam, poplotkowałam z koleżanką z którą dawno się nie widziałam:tak: Fajnie było :tak::tak:
Wika fajnie, że imprezka się udała:-)

Trzymajcie proszę kciuki, jutro idziemy do szpitala z Michałkiem, żebyśmy to spokojnie przetrwali, i żeby wyniki było ok

Calogera trzymam kciuki, by wszystko poszło sprawnie i oby wszystko było z Michałkiem w porządalu:-)


sowinka - może za wcześnie ten test? albo może test jakiś felerny ?
To się okaże koło południa. Ostatnio @ zawsze zaszczyca mnie o tej porze. Ja bym się nie nastawiała na plus, ten cykl niczym się nie różnił od poprzednich, prawdopodobnie tak się też skończy. Nawet nie mam w domu testu, bo w sumie po co? Nakręcił by mnie tylko. Jak jakimś cudem dzisiaj nie bedzie @ to kupie jutro i najwyżej test zrobię z porannego wtorkowego siku.:biggrin2:
Sowinka, a może za wcześnie jeszcze na test?? Cały czas trzymam &&&&

Dziewczyny sama nie wiem co się dzieje:eek: @ dalej nie ma, a jak chciałam dziś wyrzucić test i looknęłam na niego to była tam blada kreseczka:confused: no, ale w to już nie mogę wierzyć, a test był porządny z apteki:tak: sama już nie wiem, ale oczywiście coraz bardziej się nakręcam, a na betę narazie nie mam jak iść, bo nie mam auta 2 dni:baffled: poczekam chyba na danao, bo widzę, że będzie testować jutro:-D


Wczoraj byliśmy u rodziny w Sosnowcu, było super mały oczywiście jak zwykle grzeczny w gościach, tylko już pod wieczór marudziła, ale wcale nie spał, więc usprawiedliwiony:tak: w drodze powrotnej wstąpiliśmy jeszcze do IKEI i poszalał trochę w basenie z piłkami i padł w aucie:-)
 
Ostatnia edycja:
sowinka chyba cos sie swieci :tak::tak::tak::tak: trzymam kciuki kochana &&&&&&&&&&&&&&&&
danao i co i co i co??? :-):-):-) czerwcowe mamusie nam tu potrzebne :-D
anastazja nie pojechalismy na zakupki :-p S. wieczorem stwierdzil, ze jednak nie jedzie na egzamin bo nic nie umie :-p a specjalnie nam sie jechac nie chcialo :-) bede w Krk w srode i w czwartek albo piatek to wtedy poszalejemy :-D
Milego dzionka Wam zycze :-) ja zmykam zaraz do pracy po rmua i musze zawiezc to do szpitala co by mnie nie podliczyli :cool2: i do ortodonty
 
Hej!
U mnie bez zmian.
Znacie się na śluzie? Bo ja kompletnie nie :zawstydzona/y: A sprawdzałam sobie dzisiaj, zeby sprawdzić czy są jakieś różowe lub nawet czerwone przebarwienia. Ale nie ma nic. A śluz jest raczej płynny, biały, miejsacami lekko "smarkowaty". Trochę obrzydliwe, ale tak to wygląda:tak:
 
Dana, Sowinka - zaraz tu na zawała zejdę, a kobiecie w ciąży nie wolno sie dynerwować :sorry: napięcie stopniowane lepiej niż u Hitchcocka :-D:-D
A ja dzis mam mnóstwo roboty, ale nie wiem kiedy się tym zajmę. M przywiózł wczoraj ze wsi ze 3 skrzyneczki pigwowca (bo się okazało, że to jednak pigwowiec, choć ze 3 m ma :szok:). Powinnam ruszyć z produkcja, chatę ogarnąc. Ale mam jeszcze sprawy do załatwienia na mieście. Może jutro? Ech... i trzeba by przysiąść i jeszcze logistyke przeprowadzki ustalić. Mam leniaaaaaa :zawstydzona/y:
A dziś w nocy miałam jeszcze głupi sen. Śniło mi się, że byłam na jakiejś mini imprezce domowej u kolegi i koleżanki i jak tańczyłam to nawet nie wiedziałam kiedy i zaczęłam rodzić. :szok: Nic mnie nie bolało, szybko na porodówkę, któa była piętro niżej i w ciągu 15 minut, w drodze właściwie urodziłam :eek: złapałam mała w ręce, bo by upadła na podłogę. Była zdrowa i donoszona. Wyglądała jak takie już 3miesięczne dziecko. Pokwiliła i zabrali ją do badania. A ja nie byłam ani zmęczona, ani nic mnie nie bolałao, od razu na chodzie. I pamiętam datę, to była sobota, 9.02.2012. Choć ten dzień naprawdę w sobotę nie wypada :-p zobaczymy jak będzie. Ale sen dziwny. Jakoś tak nieswojo czułam się po obudzeniu.
 
reklama
Do góry