Witajcie kochane:-)
No właśnie,
Ankzoc,
myślałam właśnie o tym, (jak Confi napisała, że może byśmy następnym razem dołączyły do nich na basen
), że może byśmy się spotkały w mieście rodzinnym naszych rodziców
. Ja tam jestem 2 razy w tygodniu, a Ty masz niedaleko ( 30 km?) No i nie trzeba wtedy angazować kajaka, żeby się przeprawić przez Wisłę
Confi,
ja baaardzo chętnie dołączę do was następnym razem
. Wsiadam w samochód i jestem.
. zawsze lubiłam spontaniczne wyjazdy, bardzo lubię jeździć autem, uwielbiam pływać, Szymonek pewnie też, bo pluszcze się zawsze z zachwytem w wanience
, no ale przede wszystkim poznałabym Ciebie z Damiankiem i Agę z Zofikiem. No i Aga k m by była spokojna o swoją Jagódkę, że Damianek nie będzie sam na sam z Zosią;-);-);-). A jeszcze jakby Ankzoc z Majeczką przyjechała, to juz w ogóle by było super
.
ANo i Confi,
powtarzam się - Twój syn jest the best
Aneteczko,
wiesz, chyba ta karpatka z firmy Dlecta - ale nie jestem pewna, bo szybko skonfiskowałam opakowanie
.
Jest proste. na pewno sobie porad
isz. Widziałam w Carrfurze wiele innych ciast - może też będą smaczne i proste. Kurcze, zabrzmiało jak z reklamy;-).
Aga k m,
hmmm.... szkoda, że Jaga tak źle zasypia. A jak sie położysz z nią i po jej zaśnięciu wstaniesz, to ona się obudzi? Ja tak robiłam z Szymonkiem i teraz juz ładnie zasypia, o 20 bez wiekszego problemu i juz się nie wybudza co chwilę jak kiedyś. Dopiero po 3 h, a potem już częściej, na cycusia
. dzisiaj przeszedł sam siebie. Spał do 10.00
.
M@DZIU,
tak mi szkoda Ciebie, że musisz wczesnie wstawać:-(. Ściskamy Cię z szymonkiem
Malinko,
wracaj szybko do zdrowia i do nas
Muszę kończyc, bo jadę zaraz do miasta z Szymonkiem i M. A mam mokra głowę.
Miłego dnia