reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
ja te sie witam po pracz
zrobiam sobie dzisiaj prezent gwiaydkowy kupiam sobie nowa komorke
spadam gotowac obiadek i musze lapac Wiki bo gdzies mi uciekla
 
witamy zasmarkane

Zosia ma okropny katar. Nie kaszle, nie ma gorączki (nie mierzyłam, ale tak mi się wydaje). Bawi się i je w miarę normalnie. Kicha od czasu do czasu, katar przezroczysty. Nic jej nie daję na razie , nie mam żadnego syropu. Smaruję maścią majerankową ale rozpaprze ją po całej buzi i tyle z tego. Na widok sterimaru, gruszki dostaje histerii :cry:
Na szczęście katar sam jej spływa, to chyba nie jest źle???
Nasza lekarka jutro jest rano a ja mam hospitację, na dodatek teściowie wyjeżdząja i nie mam jej z kim zostawić. :? Chyba, że po południu pójdę do kogoś innego :roll:

Mnie okropnie boli gardło, zażywam już co popadnie i nic :?

Muszę jeszcze pochwalić Zosię. Pięknie mówi "meama", najczęściej wtedy jak o coś jęczy i dlatego kojarzy mi się tak sobie :lol:
Jak słuchamy piosenek i są tam słowa "kosi - kosi" to sama klaska :D


roksi - to pochwal się co sobie kupiłaś??
widzę, że Kasia też prezencik sobie zrobiła, ja czekam na gwiazdkę, obym się nie rozczarowała:-p


blueberry - a ty nie byłaś w pracy, że o tej porze spacerowałaś?
 
witamy zasmarkane

Zosia ma okropny katar. Nie kaszle, nie ma gorączki (nie mierzyłam, ale tak mi się wydaje). Bawi się i je w miarę normalnie. Kicha od czasu do czasu, katar przezroczysty. Nic jej nie daję na razie , nie mam żadnego syropu. Smaruję maścią majerankową ale rozpaprze ją po całej buzi i tyle z tego. Na widok sterimaru, gruszki dostaje histerii :cry:
Na szczęście katar sam jej spływa, to chyba nie jest źle???
Nasza lekarka jutro jest rano a ja mam hospitację, na dodatek teściowie wyjeżdząja i nie mam jej z kim zostawić. :? Chyba, że po południu pójdę do kogoś innego :roll:

Mnie okropnie boli gardło, zażywam już co popadnie i nic :?

Muszę jeszcze pochwalić Zosię. Pięknie mówi "meama", najczęściej wtedy jak o coś jęczy i dlatego kojarzy mi się tak sobie :lol:
Jak słuchamy piosenek i są tam słowa "kosi - kosi" to sama klaska :D


roksi - to pochwal się co sobie kupiłaś??
dziewczyny zdrowia życze:tak::tak::tak: sama ostatnio się męczyłam :wściekła/y:
kupiłam ja to typowa baba ciuchy:-D moja szafa nareszcie odżywa po ciąży;-) wszystkie łaszki ciążowe dałam koleżance która oczekuje dzidzusia:tak:
 
witamy zasmarkane

Zosia ma okropny katar. Nie kaszle, nie ma gorączki (nie mierzyłam, ale tak mi się wydaje). Bawi się i je w miarę normalnie. Kicha od czasu do czasu, katar przezroczysty. Nic jej nie daję na razie , nie mam żadnego syropu. Smaruję maścią majerankową ale rozpaprze ją po całej buzi i tyle z tego. Na widok sterimaru, gruszki dostaje histerii :cry:
Na szczęście katar sam jej spływa, to chyba nie jest źle???
Nasza lekarka jutro jest rano a ja mam hospitację, na dodatek teściowie wyjeżdząja i nie mam jej z kim zostawić. :? Chyba, że po południu pójdę do kogoś innego :roll:

Mnie okropnie boli gardło, zażywam już co popadnie i nic :?

Muszę jeszcze pochwalić Zosię. Pięknie mówi "meama", najczęściej wtedy jak o coś jęczy i dlatego kojarzy mi się tak sobie :lol:
Jak słuchamy piosenek i są tam słowa "kosi - kosi" to sama klaska :D


roksi - to pochwal się co sobie kupiłaś??
widzę, że Kasia też prezencik sobie zrobiła, ja czekam na gwiazdkę, obym się nie rozczarowała:-p


blueberry - a ty nie byłaś w pracy, że o tej porze spacerowałaś?

Hej a nie myslisz, ze moze dlatego Zosia zaczela znowu bardziej charczec?
Bo moja tez jakby cos w nosku ma...cos jej zalega i wlasnie zaczela gorzej charczec :baffled: Moim zdaniem to wlasnie przez to sie nasilaja odlgosy zwiazane z wiotkoscia :tak:
 
witamy zasmarkane

Zosia ma okropny katar. Nie kaszle, nie ma gorączki (nie mierzyłam, ale tak mi się wydaje). Bawi się i je w miarę normalnie. Kicha od czasu do czasu, katar przezroczysty. Nic jej nie daję na razie , nie mam żadnego syropu. Smaruję maścią majerankową ale rozpaprze ją po całej buzi i tyle z tego. Na widok sterimaru, gruszki dostaje histerii :cry:
Na szczęście katar sam jej spływa, to chyba nie jest źle???
my też przez to przechodzimy,:tak: jest już dużo lepiej ale katar jeszcze nie zniknął
co do gruchy i zakraplania noska to za każdym razem jest dzika rozpacz :-:)dry:
Zyczymy zdrówka :happy2:
 
JMM - to rozumiemy się bez słów;-)

Agutek - teraz to na pewno jej świszczy z tego powodu co piszesz, ale ja zwróciłam uwagę na tą wiotkość jakieś 2 tyg. temu bo się nasiliła wg mnie
 
reklama
my też wszyscy zasmarkani. Zaczęło się od Wiki a dzisiaj to już mnie leci z nosa i m. Małej wczoraj leciało z noska tak na przezroczysto i jej wkraplałam Nasivin ale w nocy przeszło jej na wysokość zatok (których nie ma) i od dzisiaj wkraplam jej już Eubforium (czy jakoś tak). Ja już na aspirynie jadę, a może któraś z was ma jakiś dobry i szybki sposób na wyleczenie się???
 
Do góry