Jak wody całkiem by odeszły to wtedy w ciągu 24 godzin trzeba urodzić. Wiem że jeśłi dużo zostało do terminu to czasem uzupełniają ale chyba Rybce to nie grozi![]()
No uzupełniają, tylko nie wiem, jak długo tak mogą....

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jak wody całkiem by odeszły to wtedy w ciągu 24 godzin trzeba urodzić. Wiem że jeśłi dużo zostało do terminu to czasem uzupełniają ale chyba Rybce to nie grozi![]()
No nieeee ja Was znienawidze za ta produkcje hehe
No jak ja mam spokojnie pisac prace jak ciagle mnie kusi zeby tu zagladac bo tyle piszecie?
Ach moja promotorka sie zlitowała i napisała ze mam cała prace wysłac jak napisze (ale nie obiecuje ze bedzie miała kiedy sprawdzic) a 29 bedzie na uczelni wiec pewnie formalnosci bede mogła załatwic. Jak zwykle na ostatnia chwile ale dobre i to.
W sumie to wolałabym zeby praca przeszła w takiej formie jak napisze bo nie mam ani siły ani ochoty na poprawki. Tym bardziej że ja chce tylko papier (czytaj dyplom) a czy to bedzie 3 czy 5 to nie ma dla mnie znaczenia- taka ambitna bestia ze mnie hehe
Piszecie że dzidziory się wierca... ja też czasami mam wrazenie ze hanka chce wyjść przez skóre na boku brzuchaNo się zaprze pipa mała i ciśnie a to juz wcale miłe nie jest. Jak kopyt wystawi to buła na brzuchu sie robi
![]()
No nieeee ja Was znienawidze za ta produkcje hehe
No jak ja mam spokojnie pisac prace jak ciagle mnie kusi zeby tu zagladac bo tyle piszecie?
Ach moja promotorka sie zlitowała i napisała ze mam cała prace wysłac jak napisze (ale nie obiecuje ze bedzie miała kiedy sprawdzic) a 29 bedzie na uczelni wiec pewnie formalnosci bede mogła załatwic. Jak zwykle na ostatnia chwile ale dobre i to.
W sumie to wolałabym zeby praca przeszła w takiej formie jak napisze bo nie mam ani siły ani ochoty na poprawki. Tym bardziej że ja chce tylko papier (czytaj dyplom) a czy to bedzie 3 czy 5 to nie ma dla mnie znaczenia- taka ambitna bestia ze mnie hehe
Piszecie że dzidziory się wierca... ja też czasami mam wrazenie ze hanka chce wyjść przez skóre na boku brzuchaNo się zaprze pipa mała i ciśnie a to juz wcale miłe nie jest. Jak kopyt wystawi to buła na brzuchu sie robi
![]()
Moniska no ladne tempoufff.. poprasowane :-)
najbardziej przypadlo mi do gustu prasowanie pieluszek tetrowych :-)
nie mam ich duzo, bo narazie zakupilam tylko 10.
teraz czekam az zelazko troche ostygnie i prasuje ostatni kocyk i finito :-)
koniec z praniem i prasowaniem :-)
jednak moj maz wroci wczesniej , wiec musze niebawem zbierac sie na miasto.
wpadne jak wroce z miasta.![]()
Candy moze same krzyki tak nie wplywaja na malenstwo, co Twoje samopoczucie. A jak Ty sie denerwujesz, to dziecko to tez odczuwa i moze byc tez nerwowe i duzo plakac jak bedzie malutkie :-( A powiedziec "nie denerwuj sie" latwo, ale czy zadziala jak musisz znosic to codziennie? Echhh wspolczuje!..tak sobie siedze i myśle czy krzyki głośne ciągle nie maja negatywnego wpływu na dziecko w brzuszku i na noworodka potem( bo u mnie w domu to norma codziennie krzyki, awantury. Zastanawiam sie czy dziecko póżniej takie też nie będzie czy poprostu ono sie przyzwyczai i nie będzie miało to na niego wpływu?...
Ja jestem bezsilna na to , rodzice moi tak maja na siebie drą sie i na mnie , kłótnie , naprawdę co dnia :--
-(