reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Menu naszych dzieci :)

Lysa ja mam tę książkę 'Zdrowy Start' i ona jest z 2009 roku. Tam jest napisane że dzieci na piersi w 5 a butelkowe w 6 mają mieć wprowadzany gluten.

Ale powiem Ci że w związku z tym glutenem i czasem jego wprowadzania trafiłam już na mnóstwo nieścisłości. Już nic mnie nie zdziwi...
 
reklama
Witam dziewczynki ja gościnnie z listopadówek 2009 mam do Was pytanie:
mam złote dziecko ;-) ale do ok 1,5 msc może 2 msc mieliśmy problem z Synkiem bo niby po jedzonku nie ulewał ale bardzo wiele razy musieliśmy do łapać do góry bo mu się wracało i on się dławił, chyba wracało mu się do krtani bo nic nie wylatywało. Tak więc po jedzonku było czuwanie bo każde jego kręcenie świadczyło, że coś mu tam w żołądeczku się przewraca i trzeba go było parę razy do góry podnosić i on wtedy kręcił się tarł nosem dopóki nie odbił. Po jedzeniu bardzo wiele razy musieliśmy go bardzo długo trzymać w górze, a bywały przypadki, ze on powietrza nie mógł złapać bo ciagle przełykał i przełykał, widac było, że coś mu się wraca.
Karmimy się piersią i butelką i mimo, że mogliśmy wprowadzać pokarmy od 4 msc ja czekałam do 5 msc - ze względu na jelitka (USG brzuszka ok). Od niedzieli podaję marchewkę, kupka bardzo ładna była, ale dziś zbita i widać , ze go zatwardziło, poza tym na polisiu jest czerwona plama (prawdopodobnie przesadziłam z ilością, wczoraj dostał pół słoiczka ale to był 4 dzien podawania), ale do czego zmierzam: po wprowadzeniu nowego pokarmu po mleczku mu się odbija i torchę chlusta z niego (nie mieliśmy problemu z ulewaniem), a teraz coś się zaczęło i znowu wróciło te wracanie do krtani (dziś nie mógł tchu złapać, bo przełykał i przełykał, oczy załzawione itd w koncu mu się odbiło i było ok (było to ok 2h po jedzeniu mleczka). Czy Wasze dzieci też ulewały po wprowadzeniu nowych pokarmów???
 
sylvietto chrupki kukurydziane to to samo co kleik kukurydziany.... ja maksowi daje 3 czasem przed mlekiem żeby się nimi pobawił i pocyckał, zamiast robić kaszkę;-)

co do biszkoptó mam takie same zdanie co Ty, biszkopty są jak słodycze, więc będą rzadko:tak:

uleńka mój maks tak czasem ma, ale to nie zalezy raczej od nowych pokarmów, tylk od tego czy dobrze połknął- jak dawałam mu szybko, bo otwierał buzie tak szybko, że nie nadążyłam nabierać łyżeczką jedzenia- a zjadał peeeeeeeeełną łychę to mu sie zdarzyło. Może dawaj mu mniejsze porcje po prostu? np 1/4 łyżeczki, czekaj aż pólknie, znów tak malutko, może pomoże:tak:
 
Ma problem z oddechem bo cos podchodzi mu do gardła i nie wymiotuje tego tylko przełyka, przełyka i przełyka nie majac czasu na oddech. Ale to się stało dopiero po wprowadzeniu marchewki i dzis było tak 1x :(
 
Ma problem z oddechem bo cos podchodzi mu do gardła i nie wymiotuje tego tylko przełyka, przełyka i przełyka nie majac czasu na oddech. Ale to się stało dopiero po wprowadzeniu marchewki i dzis było tak 1x :(

Jak 1 x to bym nie panikowała. Ale jeżeli Cię to nie pokoi, to zadzwoń do pediatry.
 
Sposób na herbatkę: żeby Ania chciała wypić to na śpiocha z butelki troszkę wypije a potem po każdym jedzonku daję jej po troszkę łyżeczką, jedzonko lepiej smakuje:-) i herbatka wypita. Widzę też, że szybko nauczy się pić z normalnego kubeczka:-D, całkiem ładnie jej idzie. Dumna z niej jestem
 
Asieńko tak mi się przypomniało po twoim poście że moja mama też mnie uczyła pić z kubka i szklanki. I ja podobno przy takiej próbie odgryzłam szklanke.:szok:Mama mówiła że zawału mało nie dostali czy nic nie będzie.:baffled::-D:sorry:

My chrupki kukurydziane też wprowadzimy ale nie wiem od kiedy można.

Wczoraj dałam Juli na próbe ziemniaka z królikiem z Hippa. Nawet troche zjadła, wcześniej indykiem mnie opluła .A dzień wcześniej morele. I coś ją troche uczuliło, bo ma taką inną buzie , nie jakaś wysypka ale takie ciemniejsze placuszki. Dziś wszystko odstawiłam.:sorry:
 
Ja daje Igorowi chrupki kukurydziane, ale nie Flipsy te krótkie tylko takie długie pałeczki. Są bezpieczne.
Biszkoptów nie daje.

Uleńka moje bejbe już dawno przestało ulewać, myślę że Twój problem nie ma związku z wprowadzaniem nowych pokarmów, myślę że dobrze byłoby gdybyś skontaktowała się z pediatrą, ja bym tak zrobiła....
 
reklama
Różne się zdarzają wypadki przy takich maluchach... zakrztuszenie/a nawet uduszenie dziecka marchewką, czy nie startym na tarle jabłkiem również, a o szklance odgryzionej też słyszałam... To oczywiście ekstremalne przypadki...

A co do chrupek, podpisuję się pod Amelką, jedna dwie nie zaszkodzą a młody nauczy się żuć.
 
Do góry