reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Na imię mi BUNTOWNIK

U nas takim karnym jezykiem jest siedzenie w samotnosci w przedpokoju, raz sie sprawdza raz nie, ale to chyba dlatego ze jeszcze nie dokonca rozumie ten system. Choc jak cos mocno przeskrobie i ostrzegam ze zaraz moze byc kara to sie obraca i wychodzi do przedpokoju:-D
 
reklama
U Nas karnym miejscem jest ściana na przedpokoju między łazienką a drzwiami wejściowymi :tak:, niestety ostatnio Nikuś urządza sobie komedię z kary i czołga się po przedpokoju, muszę go chyba z 50 razy sadzać i tłumaczyć, że to kara :dry:.
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
sory geperty ale nie moge normalnie z Nikusia:-D:-D:-p

u nas karny tez by sie przydal, musze nad tym pomyslec bo 'diabel' wrocil:dry:
 
Jak widze wiele sposobow czerpiecie z Superniani niestety u nas nie ma tego programu (nieliczac angielskiej wersji ale tego sie nia da ogladac) Nie wiecie czy to mozna dostac na DVD. Chetnie bym to poogladala a moze by sie czlowiem czegos nauczyl?
 
My wyciągnęliśmy szczebelki Witkowi z łóżeczka, więc to by nic nie dało :no:;-):-D A ma ostatnio fochy na wszystko :szok::crazy: Jest wrzask, pisk i ryk :crazy::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Nie wiem czy to jakiś etap czy co, ale strasznie mnie to irytuje. Jak pokazałam Witkowi, że ma iść do swojego pokoju i się uspokoić, dopiero wtedy może wyjść z niego, to podziałało. W szybkim tempie się uspokajał :tak::-D
Nie ważne jaki to sposób mamy na nasze dzieci, ważne, że na nie działa :tak:;-):-D No, na niektóre, przynajmniej :-D:-D:-D:-D
 
Monia do tych wrzasków, pisków i rykow musimy sie chyba niestety przyzwyczaić:crazy: co nie znaczy ze należy je bezgranicznie tolerowac. Julka ostatnio jak nie dostaje tego co chce to tupie nogami i wrzeszczy co mnie doprowadza do strasznej furii zwłaszcza to tupanie:wściekła/y:
 
A ja baaaaardzo cicho powiem, że mój synek jakby sie uspokoił. Wiadomo, ma swoje zagrywki, jak kazde dziecko, ale w furie juz nie wpada i nawet sie tak nie buntuje.
Dobra juz nie chwale, bo sie przechwale i znowu rogi mu urosną;-)
 
reklama
U nas też wrzask pisk i to tupanie, dzisiaj mnie mało szlag nie trafił, jak mi taki cyrk odstawiła. na szczęście się nie złamałam i poczekałam, aż mnie ładnie przeprosiła:tak:
 
Do góry