reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

No własnie, jak trzymam naszą Oliwke na rękach to super się odpycha raczkami i sztywno trzyma główke, ale jak ja kłae na brzuszku to tylko 5 min wytrzyma, podnosi główke, ale robi taką kołyskę na brzuszku, nie umie się wtedy podnieść na rączkach :(
 
reklama
Moj na brzuchu tez nie bardzo lubi lezec ale jest lepiej niz na poczatku bo polezy dziennie te kilka minut. Po prostu maly szybko sie nudzi bo najpierw zadziera glowe bardzo wysoko przez co sie szybko meczy i po 5 minutach juz lezy plasko i zaczyna marudzic bo pole widzenia ma niewielkie. Jak ma dobry humor to biore go na sposob , przekrecam glowe na bok daje smoka i cos przed nim klade. w ten sposob odpoczywa z 5 minut i znow powtorka podnoszenia bo glowe zadzierac lubi ;D
Przy nie najlepszym humorku - lezenie trwa tylko 5 minut.

No a dzis jestem w wielkim szoku bo Julien przespal 8 godzin - od.9.30 do 5.30 przy czym o 5 to go wlasciwie sama zbudzilam - bo zazwyczaj przesypial do 4.00 - 4.30 wiec przyzyczajona do takiego wstawania dzis budzilam sie o poranku i nie wiedzialam co sie dzieje bo cisza w mieszkaniu ;D Poszlam na dol , odciagnelam z jednej piersi mleko i poszlam z nudow budzic malego ;) :laugh: :laugh: Rozwinelam go troche (bo go zawijamy na nocke) i sam sie pomalu wybudzil. Ciekawa jestem jak bedzie jutro :)
Troche mnie natomiastemartwi jedna rzecz. Maz wczoraj powiedzial ze zastal Juliena dwa razy na marudzacego w nocy w lozeczku ... na brzuchu :mad:. Czyli maly dwa razy zawiniety przewrocil sie na brzuch z plecow. Dobrze, ze marudzil bo inaczej lezalby tak przez cala noc a ta idea nie bardzo mi sie podoba. Chyba bedzie trzeba pomyslec o takiej wkladce pozycyjnej jak tak dalej bedzie.
 
U mnie z cwiczeniami też nie za ciekawie bo Kuba to poprostu okropny śpioch. W sobotę przespał w ciągu doby ok 22 godzin, a cała jego aktywność to przewijanie i cyc. Zaraz po jedzeniu go nie kładę, żeby mu troszkę w brzuszku sie ułożyło, a po 15 min to on już się do snu układa ::) Jutro idę na szczepienie więc podpytam pediatry czy takie lenistwo jest ok ::)
 
Osatnio w srode Noemi narobila mi takiego stracha ze omalo nog nie polamalam lecac do niej...
nakarmilam ja przed 20,00 bedac jeszcze na spacerku...potem w domu przed 21,00 byla wykapana i ok 22,00 po malym marudzeniu zasnela...zawsze na nastepne karmienie budzi sie co 3 godziny,max 4...o 3,00 w nocy obudzil mnie moj Adam z pytaniem co z mala bo juz 3,00..jezuuuu jak ja sie wystraszylam....pierwsze co szybko przylozylam ucho czy oddycha...a niunia slodko spala...co to byla za ulga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pospala jeszcze 45 min..udalo jej sie wytrzymac cale 8 godzin bez cycusia...ale jak sie dorwala to nie umiala puscic..slyszalam jak jej w brzuszku az burczy:D
Przyznam ze dawno tak sie nie wyspalam jak tej nocy... ;D ;D...
mam nadzieje ze czesciej bedzie chciala sobie tak dluzej pospac :D ;D
 
mój pierwszy raz nie zrobił kupki od doby i 5 godzin, więc oczywiście blady strach padł na matkę, poleciałam do apteki a pani mi dała jakiś proszek troisty, kazała wziąść na czubeczek noża i rozrobic trochę w wodzie i podać, za 30 min kupa była aż po pachy, i jeszcze powiedziała, że to stary lek a sprawdzony, jak widać u małego też poskutkowało
 
Ewan a jak się ten specyfik nazywa? Bo u nas ostatnio też z kupkami marnie i maje nie zawsze dzaiłają.
 
Tak, tak, podaj jak sie nazywa? U mnie znowu sa jaja, bo Oliwka robi kupke tak co 3 dni (ale pediatra powiedziała ze tak może być na sztucznym mlku, a poza tym to ma to chyba po mamusi. ważne ze pierdzi i ze kupka jest właściwej konsystencji) więc 3 dnia lezymy sobie razem, ja stękam, a potem ona, i znowu ja i potem ona :laugh: i tak wyglada jej robienie kupki :laugh:
 
To co Ewan poleca to proszek troisty tak to się nazywa. Ja też słyszałam że to jest super tylko nie mozna przesadzać bo to środek przeczyszczjący ;D ;D ;D
 
reklama
tak własnie-proszek troisty, ale dosłownie na czubeczek noza i pol małej łyzeczki wody lub herbatki, mama tez mówiła, ze ten specyfik juz od wielu lat jest znany
 
Do góry