reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

reklama
patrycja zazdroszczę 8 godzin spania. hehe ale wiem coś o tym jak raz moja spała do 5 rano to żem się sama obudziła i poszła sprawdzic co z nia bo zgłupiłam
PysiaB a spróbuj kłaść dzidzię na twardym - może wtedy będzie łatwij główkę podnosić
 
A u nas chwilowo ze spanka calonocnego nici ale sama sie do tego przyczyniam. Maly po szczepieniu goraczkuje juz drugi dziebn i w nocy wprawdzie nie wybudzam ale czekam i jak tylko slysze ze gada sobie pod nosem lub sie rusza to go wyjmuje bo chce dla pewnosci zmierzyc temperature i dac mu popic. Tak wiec czuwanko z wlasnej woli i mam nadzieje ze po dzisiejszej nocy wszystko wroci do normy bo na ulotkach od lekarza wspomnaja jedynie o mozliwej dwudniowej goraczce. :(

A samo szczepienie zniosl dobrze, choc tutejszym sposobem , ktory troche mnie zdziwil, dostal trzy zastrzyki w uda :-[ Dla pociechy zalepili mu te miejsca plastrem z rysunkiem amerykanskiej flagi. Az musialam mu w domu zdjecie pstryknac ;D
 
Dzięki Głuszku. Położyłam Oleńkę na kocyku na podłodze i ładnie mi wysoko główkę podniosła i trzymała jakieś 30-40 sek. Co prawda zaraz zaczęła się wściekać, ale od czegoś trzeba zacząć.
 
No niestety Asiu, na Martusię nie działa. Dałam jej dziś rano i nic... znaczy w czasie wkładania czopka poszła odrobinka dość gęstej śluzowatej kupki, ale nic poza tym. Nie robiła kupki od czwartku. Do tej pory było w miarę dobrze, nie męczyło jej to aż tak bardzo, próbowałam herbatkę na trawienie hippa, proszek troisty, granulki chamomilla vulgaris 15, po tych granulkach lepiej odchodzą jej gazy, ale kupki jak nie było tak nie ma. Dzis w nocy bardzo płakała, nie mogła spać, spróbowałam jej pomóc termometrem- bez efektu, rano kawałek czopka, a kupki nadal nie ma. Dopiero teraz zasnęła w miarę spokojnie, biedactwo. Kolek już prawie nie ma to z kupką kłopot.
 
mój synek tez dzisiaj od 4 rano się męczy. Kupka co prawda jest ale za to te gazy .... łyka za dużo powietrza przy karmieniu - ale co mam zrobić jak je tak łapczywie jakbym mu miała zabrac cycka ... a przecież jest cały jego :)
Położna poradziła mi stosowanie Esputikonu ( nie wiem czy poprana pisownia bo pisałam ze słuch ) 2 razy dziennie po 2 krople a jeśli nie będe mogła go uspokoić to Plantex. Czy któraś z was z na te preparaty?
 
Fusik, znam... u nas nie pomogły, ale na każde dziecko co innego działa, trzeba próbować. Plantex to właściwie nie miał szans pokazać czy jest skuteczny- Marta pluje nim dalej niż widzi :) Na kolki dawałam infacol i viburcol, potem zamieniłam infacol na espumisan i było jeszcze lepiej, do tego trochę herbatki na trawienie hippa. Teraz viburcolu już od tygodnia nie daję, podobno nie można długo stosować czopków, bo za bardzo podrażniają odbyt i potem boli i przez ten ból dziecko ma problem z gazami i kupką. Myślałam że u nas właśnie tak jest, ale odstawienie czopków nic nie zmieniło. Od kilku dni daję Martusi granulki chamomilla vulgaris 15, i z gazami już prawie nie ma problemu. Tylko ta kupka... Pomóżcie!
 
reklama
Kasiu lekarka powiedziala mi ze jezeli dziecko nie ma twardego brzuszka i nie placze to moze kupki nie robic 3 doby. Odkad zaczelam jesc jablka i brzoskwinie maly robi mega kupy, a bylo ciezko z jego zatwardzeniami, oj ciezko...
 
Do góry