reklama
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
mój się usg chyba też nie kieruje, bo to ostatnie, które miałam było robione w szpitalu tydzień temu (tzn widział wyniki), a wczoraj to tylko pomacał i wyrok na maluszka wydał
no ale w sumie jest położnikiem, więc ja się z nim kłócić nie będę
:-) a mały i tak wyjdzie, kiedy mu się zachce



E
efilo
Gość
Dziewczynki siedzę sobie spokojnie na molo, wchodzę na forum, a tu taki wątek. No szok! Myślałam że któraś się pośpieszyła i rozpakowała przed czasem! Ja bym chciała w czerwcu bo mój gin wróci z wakacji. Ale szyjka skrócona i brzusio twardnieje więc nie wiem jak to będzie. A maluszki spokojnie zmieszczą się w tabelce. Możemy nawet zdjęcia malutkie tam umieścić.
izka01
mamy czerwcowe 2007 Zadomowiona(y)
Ja bym chciala urodzic szybciej (oczywiscie zakladajac ze dla niuni to nie jest szkodliwe) juz sie nie moge doczekac jak ja zobacze, a boli porodowych i tak nie ominiemy wiec lepiej szybko z zaskoczenia niz myslec ciagle o tym. No ale moja mama ostatnio mnie troche na ziemie sprowadzila, ze ona przenosila prawie 2 tygodnie obie ciaze a ja mam ta sama budowe co ona, eh, chyba jednak nastawiam sie na druga polowe czerwca.
Mnie według pierwszego USG wychodziło 05-07 czerwca, według drugiego 2 czerwca, a ostatnie - to trójwymiarowe to mi wpisał na 31 maja. Teraz mam ostatnie USG 16 maja i 17 maja wizytę u gina - jak wytrwam to się zobaczy co facio powie.
Weronikę przenosiłam 10 dni i w końcu ją wywoływali, więc wierzcie mi to był koszmar. Ale pocieszam się, że Weroniśka od bąbla była uparta, miała własne zdanie i słuchała się Taty, który tłumaczył jej, żeby nie wychodziła bo tam jej lepiej.
Natomiast ta ciąża jest zupełnie inna i mam cichą nadzieję, że Magdusia nadrobi siostrzane opóźnienie i wyjdzie na świat wcześniej.
Swoją drogą bardzo bym chciała żeby urodziła się 17 maja, bo tego dnia minie pierwsza rocznica śmierci mojego ukochanego Dziadka, który Weronikę kochał jak wariat i wiem że takiego samego "szmergla" miałby na punkcie drugiej prawnusi. Mam wrażenie, że w ten sposób bym Go w pewnym sensie tak uhonorowała. A to już będzie koniec 37 tygodnia, więc już można.
Weronikę przenosiłam 10 dni i w końcu ją wywoływali, więc wierzcie mi to był koszmar. Ale pocieszam się, że Weroniśka od bąbla była uparta, miała własne zdanie i słuchała się Taty, który tłumaczył jej, żeby nie wychodziła bo tam jej lepiej.

Swoją drogą bardzo bym chciała żeby urodziła się 17 maja, bo tego dnia minie pierwsza rocznica śmierci mojego ukochanego Dziadka, który Weronikę kochał jak wariat i wiem że takiego samego "szmergla" miałby na punkcie drugiej prawnusi. Mam wrażenie, że w ten sposób bym Go w pewnym sensie tak uhonorowała. A to już będzie koniec 37 tygodnia, więc już można.

Kotek07
mamy czerwcowe 2007
Oj Dzagud to byłby super prezent dla Twojego dziadka. Każda z nas która ma upatrzoną datę porodu życzę aby się spełniła :-).
izka01
mamy czerwcowe 2007 Zadomowiona(y)
No u mnie byloby fajnie 2 czerwca w urodziny mojego meza, choc od niego z domu to polowa ludzi sie w czerwcu urodzila, i babcia i dziadek i wujek takze moze "trafie" w czyjes urodziny, bedzie wesolo :-)
reklama
Podziel się: