reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Od kiedy na nocnik?

U nas pierwsze siku do nocnika poszło 2 dni temu...połtorej godziny latałam za Filipem i łapałam siki w locie...az młody był zmęczony i siadł i dokończył siusiu...bo wstrzymywał cały czas...

tyle, zę ja sie bardziej zmęczyłam...i juz nie wiem kiedy sie zdobędę na kolejne polowanie...

tym bardziej, zę jak lata w majtach i spodenkach to co 10 minut sika...a jak sadzamy na nocnik to wstrzymuje..
 
reklama
U nas małe sukcesy.
Kuba mówi "siiii",zazwyczaj ma juz co w pieluszcze,ja go sadzam i cos tam zawsze wyciśnie.Wstaje i bije brawo.:tak:
Posadzony przy każdej zmianie pampersa,zawsze zrobi.Tak od tygodnia.:tak:
 
Mysia moja Julcia tez wstrzymuje. Dzisiejsze sukcesy to takie, że mała posiedzi na nocniku nawet dłuższą chwile, nawet tak długo ze zdążyłam jej 5 razy przeczytac trzyzwrotkowy wierszyk i jeszcze oglądałysmy obrazki. Nagle zaczęła mi usilnie wstawać, pobiegła przystanęła i... kaaaałużaaaa wielka. A nocnik suchy. Tak kilka razy było. Ani raz nie złapałam siku do nocnika. Nawet siedzieliśmy przy niej po obiedzie na nocniku i wszyscy troje stękaliśmy, ona najbardziej :-D :-D :-D. No i co z tego, skoro nic nie zrobiła, wstała, odeszła kilka kroków i pssiiiiiii!!, sika. A jak podbiegam z nocnikiem to wstrzymuje.

Macie jakies propozycje, rady? Chetnie poczytam i zastosuje to co u Was sie sprawdziło.

Na razie mam pomysl taki, ze do majtek SANDRA bede wkladac pieluszke tetrową. Ona bedzie czula dyskomfort gdy mokro, a ja nie bede miala zniszczonych paneli.......
Mysle, ze to dobry pomysl. Zobaczymy.

No Rozalka, Ty masz powody do zadowolenia i dumy ;-) Gratki - Suche Gatki :-D !!!
 
Ostatnia edycja:
Ja nie mam dobrych pomysłów :no:
To co u Damiana się sprawdziło, u Oliwki się nie sprawdza (tj bieganie za dzieckiem z nocnikiem). Oliwka też właśnie wstrzymuje. A jak zacznie sikać na nocnik, to zrobi trochę, wstrzymuje, wstaje, bije sobie brawo, podnosi nocnik, koniecznie chce wsadzić rękę w siuśki :baffled: a dokańcza robić siku w pieluchę lub na podłogę jeśli ją puszczę bez pieluchy. Coś moje dziewczynki są oporne jeśli chodzi o naukę siusiania na nocnik.
 
To łapanie siusków u dziewczynek chyba trudniejsze.Kubie podstawiam nocnik jak widzę,że zaczyna (tak jak pisała Kasiad kiedyś),a tak to go wysadzam poprostu , z uporem maniaka .:cool:
 
No masz rację Rozalka, u dziewczynek znacznie trudniej wychwycić moment, kiedy zaczynają siusiać, bo u nich najczęściej leci po nogach i dopiero widać, jak już jest spora kałuża na podłodze.
 
Hehe Gosia, takie przygody jeszcze nieraz nas będą spotykać.

Oli dziś kupę zrobiła w pampera, po czym stwierdziła, że trzeba go sobie zciągnąć. Ja akurat robiłam sobie kawę w kuchni. Dobrze, że Damian zajrzał do Oliwki, bo coś za cicho było, akurat zdążyła rozpiąć rzepy i pielucha wylądowała na podłodze. Jakbym weszła za parę minut do pokoju, pewnie już wszytko by było wymorusane :baffled:
 
to u nas akcja ze zdejmowaniem pieluszki juz była jakis czas temu...
niestety gorzej sie skończyło niż u Ciebie Kasia....
Filip po spaniu jak sie przebudzał to siedział sobie w łóżeczku cicho i sie bawił...az któregoś razu zrobił kupkę, a do głowy wpadł pomysł nowy by zdjąć pieluche...i jeszcze sie bawił z gołą pupka w łóżeczku...rezultat - nawet nie chce pisac...
 
U nas Julcia też sobie ściąga pieluszkę, jeśli ma założona taką z rossmana, w niebieskim opakowaniu są.
Jakis czas temu babcia jak szla do nas, zostala poproszona o zakup pieluch, bo się skończyły. Babcia kupiła te najtansze, z jedynką. Mają jakiś rodzaj plastra, a nie rzep, tak sie to skubaństwo trzyma, że nawet my mamy troche problemu ze zdjeciem pieluszki. Jestem pewna ze na tym etapie Julcia sobie nie poradzi ze zdjeciem jej z siebie. Dlatego w gorące dni to jest jedyna pielucha, w której dzidzię można puscic i sie nie bac, ze zaraz przyjdzie bez niej. Przy tamtych pieluchach konieczne byly gacie.
 
reklama
A co do nocniczkowych polowań na siku to nadal nic. Na nocniku moze siedziec i siedziec jesli sie jej czyta, albo gra w łapki, albo spiewa:
tu tu, siku siku, jest w nocniku, jest w nocniku.
Tralalalalala, mama wymysla Julci piosenki.
A Julcia fiku miku i na podłoge siku.......... :dry::dry::dry:
 
Ostatnia edycja:
Do góry