Oczywiście cesarka to poważna operacja, przecięcie brzucha i macicy...Jednak jak wspomnę "naturalny" poród to wolę zasnąć i obudzić się z "dzieckiem na ręku" - wtedy przecierpi się już późniejszy ból powrotu do zdrowia.
a ja mimo całego długiego porodu, bólu i tego jak byłam poszyta bo mała mnie porozrywała to wolę jednak poród naturalny

