o do jazdy w foteliku, tak jak pisała Karlam, ja tez będę go używac na zakupach..., bo na spacerki i np. piesze wycieczki do lekarza to gondolka. My dużo jeździmy samochodem i poręczniej nam będzie wpiąć fotelik na zakupach niż ciągnąć jeszcze gondolę.
A jeśli chodzi o KASKI- mój były sąsiad- z pochodzenia Niemiec (i twierdził , ze u nich tak się robi), zakładał kaski właśnie dzieciom jak się uczyły chodzić, ale widziałam jak latają w nich mając 2-3 lata...on mówił , ze to dla bezpieczeństwa. Na rower to rozumiem, ale do zabawy w ogródku, lub w domu to chyba przesada?????!!!!!
Dodam, że był wyjątkowo trudny we współżyciu sąsiedzkim. Mieszkał najpierw pod Krakowem i z kilkoma sąsiadami się sądził. Potem przeprowadził się do nas - na Warmię i Mazury i mało brakowało, aby w sądzie ktoś nie wylądował, a na policje dzwonił chyba codziennie z donosami typu: grillowanie w niedzielę we własnym ogrodzie. Przeszkadzało to mu tylko. Chciał wyznaczyć grafik grillowania , aby kilku sasiadów na raz nie grillowało, np. w sobotę. Dodam , ze na osiedlu sa duże ogrody, a nie malutkie parcele. I z naszego osiedla tez się wyniósł po tym jak przestał odpowiadać na :"dzień dobry".
DZIWNY CZłOWIEK.