reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Ewelinka masz 100% racji - po wypiciu glukozy MUSI SIĘ SIEDZIEĆ . W przeciwnym razie wynik jest NIE WAŻNY i szkoda waszego zdrowia i czasu . Tak że Ewelinko dobrze zrobiłaś bo jeśli wyjdzie dobrze to będziesz mieć satysfakcję i pewność a jeśli wyjdzie źle (na pewno nie ) to lepiej wiedzieć i przeciwdziałać niż zostawić nasze maleństwo samo z tym problemem .
elunia r powiedz twojemu lekarzowi że próba glukozowa była chodzona a wież mi że żaden szanujący się diabetolog lub inny lekarz mający pojęcie o cukrze i cukrzycy nawet na nią nie spojrzy .

Dziewczyny dziękuję za słowa wsparcia . Jestem już spakowana i jutro raniutko jadę do szpitala . Mam nadzieję że długo tam nie zabawię i wszystkie badania powychodzą mi dobrze . Odezwę się zaraz po powrocie . Trzymajcie się zdrowo i cieplutko . Do zobaczenia :tak:
 
reklama
Czesc dziewczynki!

Witam sie juz z Niemiec. Jakos szczesliwie dojechalismy i nawet zaden policjant nie przyczepil sie z powodu brakujacej tablicy rejestracyjnej. Jutro w wydziale komunikacji dostaniemy nowe numery. :tak:
Do nas jutro przylatuja tesciowe, pobeda tydzien i potem zaraz wylatujemy na nieplanowane 2-tygodniowe wakacje. Czeka mnie przelot prawie 10-godzinny i przed przelotami profilaktyczne zastrzyki z heparyny. Czy moze ktoras z doswiadczonych mamusiek moze miala cos takiego? Czy to boli?

Dziewczynki, wspolczuje Wam picia tej glukozy. Tu w Niemczech nic takiego nie robia :confused:
Ja dzis bylam na kontroli i slyszalam bicie serduszka mojego synusia. :-)

asus i -j- - Wam zycze szybkiego powrotu do zdrowka i do domku :happy:

Widze, ze poruszacie temat nacinania krocza, golenia i lewatywy.
Po pierwsze, co do lewatywy, to moze nawet nie bedzie ona potrzebna, bo przed samym porodem organizm sam sie oczyszcza. Ja, tak jak cala ciaze bylam zatwardzona, tak gdy zaczely sie skurcze, sama sie kompletnie wyproznilam i w szpitalu, gdy zrobili mi lewatywe, to leciala ze mnie juz tylko sama woda.
Co do golenia, to ja tez jestem z tych zacofanych, nie gole sie, tylko przycinam wloski. Tu w Niemczech, nie gola ani nie wymagaja tego. Wloski nie przeszkadzaja przeciez w niczym. :happy:
A jesli chodzi o nacinanie, to tu tez praktykowane jest to tylko w ostatecznosci. Ja bylam nacinana, ale to tylko dlatego, ze w przeciwnym razie nie urodzilabym. Mialam ponad 2 godziny bole parte i nic - glowka dziecka byla zbyt duza, by wydostac sie na zewnatrz. Mowicie, ze nacinanie Was nie bolalo. Ja poczulam je baaaardzo wyraznie, i jedyny glosny wrzask jaki z siebie wydalam podczas porodu byl wlasnie wtedy, choc niby lekarka zrobila naciecie podczas szczytowej fazy skurczu. Fakt, ze zaraz po nacieciu wyszla cala glowka, a przy kolejnym skurczu reszte dziecka. Mnie z wykonczenia bylo i tak wtedy wszystko jedno, jeden bol mniej czy wiecej, to naprawde nie gralo wtedy zadnej roli, chcialam tylko by ta udreka jak najszybciej sie skonczyla. I naciecie na pewno tu pomoglo :tak:. A co do gojenia sie, to coz, u mnie trwalo to dobrych kilka miesiecy. Niby rana zagoila sie szybko, szwy same sie rozpuscily, ale nadal cos tam bylo nie tak, bolalo i baardzo powoli dochodzilam do siebie.:baffled:
 
Ewelinka ja też siedziałam pod gabinetem i nigdzie nie chodziłam :) tak mi kazali z labolatorium :)
mamaflavi no właśnie, tylko ja znam też parę przypadków, gdzie mimo skurczów organizm wcale sam się nie oczyścił :o
 
asus nie wiem dla czego kazali Ci siedzieć bo moja gin zaproponowała, żebym kupiła glukozę w aptece i godzinę przed badaniem wypiła i spacerkiem do przychodni poszła. Tylko mam pilnować żeby równo po godzinie wejść i raz żeby kuć. Nawet powiedziała, że rano mogę zjeść lekkie śniadanie.
 
asus nie wiem dla czego kazali Ci siedzieć bo moja gin zaproponowała, żebym kupiła glukozę w aptece i godzinę przed badaniem wypiła i spacerkiem do przychodni poszła. Tylko mam pilnować żeby równo po godzinie wejść i raz żeby kuć. Nawet powiedziała, że rano mogę zjeść lekkie śniadanie.

A nie dostałaś zlecenia na badanie "bez obciążenia"?
Bo mnie najpierw pobrała przed wypiciem, godzinę siedziałam w poczekalni i po godzinie powtórka "z rozrywki"
 
Laseczki wydaje mi się, że co lekarz to inna szkoła. Wszędzie piszą, że badanie to powinno wykonywać się między chyba 20 a 24 tygodniem, ja miałam robione w 18 tygodniu, a mamaflavi mówi, że w Niemczech w ogóle tego nie robią.
 
znalazłam coś takiego w necie na innym forum, jakaś dziewczyna to napisała: "Poza tym cukrzyca nie ma nagłego przebiegu, nie zagraża bezpośrednio ciązy, ani Tobie. Kiedyś nie wykrywali cukrzycy, bo nie wykonywano krzywej cukrowej, dzieci rodziły się 4,5 - 5 kilogramowe, rodzinka cieszyła się,zę bobasio takie śliczniutkie dużutkie, z tym, zę takim maluchom trzeba było podłaczać kroplówkę z glukozą i systematycznie odzwyczjac go od takich dawek glukozy, ale nadal nie stanowi to zagrozenia dla dzieciaczka tylko przedłuza jego pobyt w szpitalu i nieznacznie obciąża serce, bo organizm jest troche za duzy, to tak jak z nadwaga, tyle,ze takiego malca nie mozna odchudzac". Jeśli to prawda to nie stresujcię się tak bardzo dziewczynki.
 
reklama
Witajcie:-)

Test obciążenia glukozą robi się generalnie w 6 m-cu, czyli od 23 do 27 tc. Standardowo ok. 24 tc. Ja dostałam skierowanie na ,,test podwójny'', czyli będę miała pobieraną krew na czczo, potem godzinę po wypiciu glukozy, a następnie 3 raz po 2 godzinach. Mam mieć 3 wyniki. Pomiędzy pobraniami mam siedzieć w przychodni i nie spacerować. Mój dr też radził wcisnąć pół cytryny do glukozy :baffled: Pomoże, nie pomoże, spróbować można ;-)

mamaflavii ja brałam takie zastrzyki przeciwzakrzepowe w brzuch przez 3 m-ce. Nic nie boli, igiełka jest cieniutka, nawet nie poczujesz. Ja sama sobie robiłam :tak:

Kobitki trzymajcie się w tych szpitalach!

Pozdrowienia dla wszystkich Lutówek :-)
 
Do góry