reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pojedyncze Mamusie- Rozmowy Mam Jedynaków

MamaWiktorii - no to szybko się bierze za chodzenie :szok: jestem w szoku ... wspomniany przeze mnie wcześniej Kornel, zaczął chodzić jak miał rok i siedem miesięcy ! ... od roczku zaczął pełzać ... i pierwszy ząbek też po roczku ... ale teraz - to mój mały idol !
 
reklama
Szybko ,szybko..chociaż terapeuci radzą mi,żebym ją przetrzymała na czworaka jeszcze z miesiąc chociaż..no ale to nie jest takie proste ;) skoro ona porusza się non stop ;:-D

a tak szczerze dziewczyny... Wiki to dla mnie mały cud ..wychodzi z wcześniactwa właściwie bez szwanku..a to rzadkie.Żadnej z was nie życzę takich historii jak nasza,bo mimo że cieszę się,że wszystko tak się potoczyło to nie chciałabym przeżywać tego jeszcze raz ;)
dlatego tak bardzo boję się kolejnej ciąży ..
i wiem,że będe to odwlekać w czasie w nieskonczoność.
 
Umi ja też zawsze myślałam że ty bardziej adidasowa i dresowa :-D

Dla mnie kedyś szpilki to były najwygodniejsze buty, zawsze ubierałam się elegancko, a teraz z racji że przeprowadziłam się na wieś to przerzuciłam się na adidasy czasami gumioki :-D dresy polary i wielkie majty :-D


Rox znam ten ból mieszkam na wiosce i Julka codziennie wygląda jakby tydzień się nie myła :-D a i ogród też mam u sibie na podwórku, uwielbia się w nim "grzebać"


A u mnie dziś była kumpela z roczną córeczką, Julka non stop ją małpowała, nawet udawała że nie umie chodzić i raczkowała za Amelką :-D


Mamawiktori witam :-) i wspóczuje przeżyć.... ale fajnie że u Was obeszło się bez żadnych "skutków ubocznych" wcześniactwa i mała się tak świetnie rozwija.


Aaa i jeszcze pisałyście o wypadach pod namiot, dla mnie kiedyś to była najlepsza forma spędzania wakacji ale odkąd urodziła się Julia zrobiłam się wygodnicka i koniecznie musi być domek z kuchnią przyzwoitą łazienką i tym podobnymi udogodnieniami.
 
też bym gdzieś pojechała..
zazdroszczę dziewczyny planów..ja nie mam co planować bo.. kasa.
robimy remont,później przeprowadzka,mój K. chce wziość nawet kredyt,więc mogę zapomnieć o wakacjach w tym roku.
Ale najważniejsze.. od sierpnia/wrzesnia nie bede mieszkała z teściami ! nie żeby byli jacyś źli.. ale na swoim najlepiej ;)
 
a teraz z racji że przeprowadziłam się na wieś to przerzuciłam się na adidasy czasami gumioki :-D dresy polary i wielkie majty :-D


ja mam dobrze pracującą wyobraźnię :-D :-D pękam ze śmiechu


MamaWiktorii
- jeśli to nie zbyt osobiste pytanie .... rozumiem że wylewy śródczaszkowe ? transfuzję ? .... nie musisz pisać ze szczegółami jeśli nie chcesz bo to bardzo traumatyczne przeżycie - chciałabym żebyś wiedziała, że nie w 100% ale jednak wiem co przeżywaliście ... 27 tc to tez skrajne wcześniactwo u tej mojej przyjaciółki ... płakałam z nią przy każdej "nowej rewelacji"
 
żadnych wylewów ! i to jest właśnie cud !
transfuzję krwi ...były 2 albo 3.. z racji tego że mała miała niedokrwistość. Ale wszystkie wcześniaki rodzą się z anemią,większośc donoszonych noworodków nawet ją ma więc to tak naprawdę nic takiego ;)
początkowo nie było wiadomo czy wszystkie narządy wewnetrzne są dobrze wyksztalcone,podejrzewano zapalenie jelit,ale obyło się bez operacji.
Tak naprawdę mimo skrajnego wcześniactwa,niskiej wagi to dla lekarzy była nudnym przypadkiem :-) ale dzięki Bogu za to :tak:
Rox - pytaj o co chcesz,nie krępuj się.Minął rok,nauczyłam się już o tym mówić,nie mam się czego wstydzić,mogę być tylko dumna z mojej kruszyny ;-)
 
MamaWiktorii my z racji remontu domu w tamtym roku nie mogliśmy sobie pozwolić na wakacje ale w tym roku muszę gdzieś wyjechać, wypad na Mazury na pewno zaliczymy a kto wie może uda się pojechać gdzieś dalej.


Ja nawet wyobrażam sobie co przeżywają mamy wcześniaków.... przeczytałam setki historii i praktycznie przy każdej wyłam...
Na szczęście dzisiejsza medycyna jest na tyle dobrze rozwinięta że już nawet z 24/25 tc. dzieci mają duże szanse na przeżycie co kiedyś było nie do pomyślenia.
Pocieszające jest to że wcześniaki szybko doganiają rówieśników a czasami nawet przeganiają.
 
A ja najbardziej wspolczuję mamom,które walczą o takiego wcześniaczka i się nie udaję..
Miałąm taką znajomą w szpitalu... jej córeczka urodziła się wcześniej i była trochę mniejsza od mojej ,ona dała mi dużo nadziei i wspierała mnie od początku.. jednak jej córeczka po 2 m-cach umarła.. nie umiałam jej nawet okazać jak mi przykro..

Owszem medycyna idzie do przodu,ale prawo jest bezlitosne..
wiecie ,że jeśli maluszek urodzi się poniżej 500 g to nie mają obowiązku a nawet prawa go ratować?! to nieludzkie.
A za granicą dziecko ważące 280 gram żyję i ma się dobrze !
 
reklama
MamaWiktorii - cieszę się że była "nudnym" przypadkiem !!! ;-)

a syn mojej przyjaciółki no nie miał łatwo, po 10 latach starań, w końcu za pomocą in-vitro pojawił się on i jego siostra w brzusiu, w 23tc ona niestety odeszła.
Przetrzymali ich w brzuszku do 27tc, przepływy zaczęły spadać i cieli..i tak uważam, że ładnie ją przetrzymali
urodził się z wagą 503gr... na granicy
wylewy 2 stopnia, transfuzje, zapaść, problemy z sondą, zapalenia...naprawdę dużo można by pisać

jak już ochłonęli po starcie...pojawło się podejrzenie białaczki, 1,5 roku temu ... kolejny koszmar...
ale jak pisałam już wcześniej - jest szalenie inteligentnym niemal 3latkiem ! to mój idol!

podejrzenie okazało się na szczęscie nie trafione..
 
Do góry