reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pomysły na prezenty

my tegoroczne święta spędzimy w biegu i na walizkach, bo nie dość że mój M pewnie zaliczy nocke w wigilie(od 17 do 1 w nocy)
to w pierwszy albo w drugi dzień świąt będziemy wracać do Pl.ale nasze mamuśki są z nami to tak samotni nie będziemy, ale już mnie przeraża powrót 16 godzin samochodem, już sobie zajęłam tylne siedzenia będe leżeć całą drogę żeby brzuszka nie przeciążać tylogodzinnym siedzeniem w jednym miejscu.W związku z tym ja niemogę się doczekać przyszłorocznych świąt kiedy to maluszek będzie z nami i zapewne już będzie tuptał i wniesie dużo radości i pozytywnego zamieszania.
 
reklama
my na święta odwiedzamy naszych rodziców - również na Wigilię - wybieramy się do teściów- mam zamiar wspomóc świateczne menu - moim żurkiem, który odkąd jestem w ciąży wychodzi mi rewelacyjnie- może mało tradycyjnie , bo to chyba bardziej wielkanocna potrawa, ale uwielbiam takie kwaśne smaki, a pewnie na wigilijnym stole nic podobnego się dla mnie nie znajdzie ;-)

jeśli chodzi o dekoracje - takie przedświateczne już wiszą - choinkę przed Wigilią sobie ubierzemy - chciałam żywą , ale jak koleżanka opowiedziała mi historię z zeszłych świąt jak to okazało się , że miała pajęcze gniazdo w choince i po 2 tygodniach cały sufit miała oblężony przez małe pajączki - nigdy juz chyba nie zdecyduje sie na żywą choinkę :szok:

a jeśli chodzi o prezenty - na razie wybrałam dla siebie - za forumowym poleceniem - zamówiłam trymer Brauna - mąż odbierze, więc tak jakby prezent będzie od niego:-D choć przyznam , że nie lubię takich przewidzianych prezentów...ale cóż ...

synkowi też raczej wiemy co kupić (nie napiszę , bo kto wie co on tam w necie porabia - jeszcze sobie poczyta ;-) -

teściom chcemy sprawić e-papierosy- bo kopcą jak lokomotywy - może da im do myslenia;-) , rodzicom - sama nie wiem jeszcze - chyba coś praktycznego do kuchni:tak:

dla chrześniaków i zawsze kupujemy im jakieś zabawki - w tym roku 2 latek od szwagra dostanie konika na biegunach, a 4 latek mojego brata klocki lego,

...no i mąż mi zostaje i przyznam - nie mam absolutnie żadnego pomysłu :eek: - może pomożecie co można kupić facetowi po 30 , który niedługo zostananie tatusiem :-)
 
Jesli chodzi o prezenty to my postawiliśmy na sport i zdrowie.
Mama dostanie ta wielka gumowa piłkę do ćwiczeń bo od kiedy ja mam to ona tez chce :)
Tacie hantle i jakaś glukozamina na stawy.
Babcia dostanie ten rotor rehabilitacyjny bo to dla niej ostatnia szansa zeby rozruszać stawy i zrzucić pare kilo dla zdrowia a ze nie chce jej sie chodzić nawet na spacery to przynajmniej popedałuje pod stołem przy serialu :)
A nad resztą jeszcze myślimy.
 
Witajcie w poniedziałkowy poranek:)

dołączę się do tematu prezentów. Któraś z Was pytała co kupić mężowi- mam kilka propozycji:
- w sklepie z ubraniami dla mam są fajne koszulki dla tatusiów- mój mąż już taką ma (z napisem Model Tata typ Rodzinny:)
- można także kupić książkę o wychowaniu dzieci ale taką typową dla tatusiów (w empiku np. są)
- mój mąż uwielbia dostawać ode mnie plyty CD- kupiłam więc aż 2 sztuki: Kult Unplugged oraz Meskie Granie
- no i tradycyjnie mozna kupic jakas fajna wode toaletowa (ja wybralam Hugo Boss)

Co do reszty prezentow; siostrze( 12 lat) lupilam plyte i czapke z szalikiem, ojcu i jego narzeczonej miski do kuchni oraz kosmetyki. I to chyba na tyle.

Aha- dla siebie zazyczylam sobie jakas ksiazke o wychowaniu malych dzieci.
 
moj mezus juz ma fajna koszulke z ogromnym napisem :
" Najlepszy tata na świecie " i chodzi w niej co chwile juz chyba półtora roku ..polecam ten prezent
 
Ja tez pomyslalam o ksiazce dla mezusia :) polecam "Mamo tato co ty na to" czytam ja i nieraz jestem w szoku, albo wrecz pekam ze smiechu :) a moj mezus o dziwo chce dostac patelnie grilowa hehe, ja znow zazyczylam sobie torbe do wozka, sobie nawzajem nie kupujemy nic bo chcemy obraz z ikei wiec pewnie przed wigilia sobie go sprawimy, a prezenty tak jak juz chyba wspomnialam losujemy wsrod mojej rodzinki, ja wylosowalam moja mame i ona sie nie okreslila co chce, ale myslalam o jakies bluzeczce i jakis kuleczkach z solami do kapieli, mozecie cos polecic w zakresie tych kapieli??
 
ligotka świetny pomysł z tym losowaniem obdarowywanego wśród rodziny:) szczególnie jak rodzina jest duża.

Zawsze spędzaliśmy Wigilię u moich rodziców ale w tym roku M. się napuszył i jedziemy do jego rodziców a do moich na obiad w 1-sze święto.
Kupujemy prezenty tylko dzieciakom. Takie czasy:(
A dzieci do obdarowania mamy sporo - aż siódemkę.
Postawiliśmy, głownie na gry w tym roku.
Zakupiliśmy "Spadające małpki" dla 5-latki; "Zgadnij kto to" dla drugoklasistki; Gra z Buzzem dla 5-letniego miłośnika Toy Story;
garaż z gumowym autkiem dla dwulatka, tor wyścigowy z pająkiem do przewrócenia dla 6-latka lubiącego robale; klawiatura i mysz dla 15latka i jeszcze musze kupić jakieś ciuszki dla 9miesięcznego kawalera.
Uff; samym pisaniem się zmachałam a co dopiero było z wybieraniem:)

Jeśli chodzi o książki nt rodzicielstwa. Super pisze Talko, bodajże Marek. Pełne humoru opowieści o zmaganiach z wychowywaniem dwójki dzieci.
Ja właśnie czytam "Talki w podróży" i boki zrywam:)
To on napisał "Dziecko dla odważnych", Dziecko dla średniozaawansowanych
 
Ostatnia edycja:
U nas na świętach już od kilku lat składamy się na prezenty. Głównie chodzi o te dla dzieci. W rodzinie mamy ich sporo. Dorosłym kupuje sie drobnostki - cos w stylu jakas fajna kawka lub herbtka albo inne drobiazgi. Dzieciom zawsze staramy się kupić coś porządnego. Składamy się wszyscy po ok 120 - 150 zł i z tego robi sie pula na prezenty - odliczamy ok 100 - 150 zł na doroslych. a reszte dzieli sie na ilość dzieci. W tym roku wyszlo nam ze na kazde dziecko przypada ok 80 zł. Do tej kwoty każde z nich dostanie prezent. Konsultujemy sie z rodzicami kazdego malucha i jesli oni chca to moga dodatkowo dołożyć parę złotych jeśli wybrali coś o wiekszym budzecie.
U nas to się sprawdza i przynajmniej każdy jest zadowolony a i kasy mniej idzie.
Jakby kazdy mial kupic cos od siebie to prezenty bylyby marniejsze a i kazdy z nas wydal by conajmniej 300-400 zł.
 
Ja juz tez mam kilka prezentów...Dla męża mam płaszcz i książkę "Mamo Tato co ty na to" z dedykacją od p.Pawła Zawitkowskiego :tak:zakupioną na spotkaniu :-)....dla dzieci w znaczeniu dla Tymona i 2 bratanków męża zabawki (autka, puzzle, słodycze, klocki lego)...mąż podobno tez ma juz jakis prezent ale jest nieugięty i nie da z siebie nic wyciągnąć :zawstydzona/y: zresztą nawet nie chce wiedziec...ale lubie sie z nim podroczyć....:-)
Ja chciałam torebke ale wygrałam na spotkaniu Mama rozmawia wiec prezent juz jest....nawet nie wiedzialam ze takie eleganckie, funkcjonalne torebki mamusiowe istnieją....jest super :-) ale cena zabija...napewno nie kupiłabym takiego drogiego prezentu;-)
Zostało kupic cos dla mamy i taty....musze sie jeszcze zastanowic...
 
reklama
Do góry