reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Powrót Do Pracy

Ell ja jak urodziłam Bartka to korzystałam z tej godzinki do jego 2 latek (tak trochę bezalkoholowo :) bo karmiłam półtora roku ) ale pytałam sie wtedy kadrówki i powiedziała że nie ma na ten temat żadnego słowa pisanego więc jak się ktoś zaprze to może nawet do 3 lat
a tu przydatna lekturka:

Przerwy w pracy na karmienie dziecka piersi
 
reklama
Sumka bardzo dziękuję za link:) nawet wniosek jest:)) u mnie to taka biurokracja, że pewnie zaświadczenie nie wystarczy:)
 
Jutro do pracy, ale złapał mnie dół:(( byłysmy sobie z Otylka na spacerku, teraz tylko weekendy nam zostaną:(( Właśnie sobie wszystko przygotowałam, ale pewnie i tak z samego rana będzie nerwówka- a co będzie jak mała pójdzie do żłobka- oj chyba jestem za słaba psychicznie- dobrze, że po jutrze weekend:)))
 
:-) Ell powodzenia !!!. Nie martw się predzej czy później każda z nas to będzie przechodzić. Fajnie masz że pierwszy dzień to piątek :-)
 
Dzięki dziewczyny! Baśka pracuje normalnie od 8 do 16, ale mam nadzieje, że już jutro skorzystam z godziny na karmienie i wyjdę o 15. W każdym razie do pracy muszę wyjść o 7.30 i wrócę do domu 15.30 - 8 godzin bez mojego skarbu jak nic:(((( Sumka specjalnie ułozyłam sobie powrót na piątek:) jakoś tak mniej boleśnie będzie.
 
reklama
I jestem w pracy, jakoś czas leci, ale liczę godziny do 15:-p Ważne jest jednak to, że wróciłam na swoje miejsce i to najbardziej mnie cieszy, a mała ma się dobrze z babcią:))) i zaraz pojdzie na spacerek
 
Do góry