Problemy skórne naszych dzieci.

[maylah]

Adudz, u mnie doszło do tego ,że jadłam na śniadanie i kolacje tylko chleb z szynką, lekko posmarowane margaryną i cała twarz była w krostkach , potem łuszczyła się, może to być nietolerancja białka, albo alergia na coś co jesz, uczula też jajko, orzechy, czekolada, cytrusy, czasem nawet pomidory ;( Ja smarowałam maścią od lekarza, ale podobną konsystencje ma Linomag

 

[robaczek_25]

ja chyba tez zrezygnuję z nabiału, choć ostatnio była u mnie położna i m ówiła że skoro jem mało to zeby nie rezygnować, ale jego wysypuje coraz bardziej na buzi i chyba trzeba wypróbować co będzie po odstawieniu mleka, tylko co tu jeść zamiast mleczka, jogurtów czy serka???

 

[viev]

ROBACZEK i KAROLA myśle że każdy organizm jest inny i wysypka może byc mniejsza lub większa, nie ma to na reguły. Ja zasugerowałam sie swoim przykładem. Ale faktycznie ciężko stwierdzić czasem czy to nietolerancja na nabiał czy alergia na inne pokarmy uczulające.
Po odstawieniu nabiału niewiele zostaje do jedzenia, z reguły jadam chleb z wędliną na śniadania i kolacje.Między posiłkami dojadam to jakieś biszkopty, ciasto domowe,paluszki, jabłko.Z czasem będę próbowała wprowadzać inne pokarmy ale póki co jestem ostrożna.
Najbardziej brakuje mi warzyw i owoców ale wiekszośc z nich albo uczula albo powoduje kolki.Także lepiej poczekac.

 

[BeataZ]

u nas tez pojawily sie krosteczki na buzi, tylko troszke i lekko czerwone, nigdzie wiecej tylko na buzce a do tego mala ma sucha skore na powiekach, pod brwiami, zastanawiam sie co to moze byc
jesli chodzi o sucha skore to polecam smarowac maluszka oliwa z oliwek (tylko nie oliwka dla dzieci), Mariska miala taka sucha skore po porodzie jak pisze robaczek az schodzila platami, teraz juz sladu nie ma.

 

[robaczek_25]

byłam dziś u lekarza i dostałam maść robioną na te krostki, na razie nie mam rezygnowac z nabiału i zobaczymy

 

[beata26]

a moja córcia niestety ma skaze białkową :-( nie dość ze mam mało pokarmu to teraz dochodzi nam bebilon pepti bo małej szkodzi praktycznie kazde mleko sztuczne. jej pierwsza pediatra stwierdziła ze to potówki zmieniłam lekarza i ta tylko spojrzała i mowi ze to skaza. miała takie drobne krosteczki czerwone teraz to są strupki drobniutkie, obawiam się że małą to swędzi bo wciąż trze buźke. Smaruję jej cutibazą i na razie powolutku ale zaczyna działać, już na brwich jej się tak nie łuszczy.

 

[BeataZ]

kurcze i ja sie zaczynam zastanawiac czy moja niunia tez przypadkiem nie ma skazy bialkowej bo coraz wiecej ma krosteczek na buzce i skora na brwiach sie luszczy. dzisiaj jak namoczylam patyczek w oliwce i troszke pocieralam brwi to naprawde dosc sporo tej skory zeszlo, od dzis odstawiam nabial i zobaczymy czy moze sie poprawi....oby. dziewczyny ktorych dzieciaczki maja skaze jak wygladaja te krostki? jaka jest roznica miedzy potowkami?zreszta ja nie wiem jak wygladaja potowki w poniedzialek przychodzi polozna to sie zapytam ale oni na wszystko tu machaja reka, i twierdza ze minie samo

 

[maylah]

a moja córcia niestety ma skaze białkową :-( nie dość ze mam mało pokarmu to teraz dochodzi nam bebilon pepti bo małej szkodzi praktycznie kazde mleko sztuczne. jej pierwsza pediatra stwierdziła ze to potówki zmieniłam lekarza i ta tylko spojrzała i mowi ze to skaza. miała takie drobne krosteczki czerwone teraz to są strupki drobniutkie, obawiam się że małą to swędzi bo wciąż trze buźke. Smaruję jej cutibazą i na razie powolutku ale zaczyna działać, już na brwich jej się tak nie łuszczy.

Beata , my też mamy skazę, było tak jak u Ciebue, z małych krosteczke, zrobiły się strupki, potem taka sucha skorupa, skóra łuszcząca się za uszami , na brwiach, my od 2 tyg na nutramigenie i jest lepiej, krostki się złuszczyły, i skóra już po 3 dniach była ładna, tylko teraz zmagamy się z ciemieniuchą :-( i oprócz tego zaczęły nam wychodzić takie drobniutki krosteczki w kolorze skóry, taka jakby kaszka , nie wiem co to? Kurczę, nie wiem też jak wyglądają potówki, słyszałam że to są krostki z białymi, albo żółtymi końcówkami , ale pewna nie jestem

witam, wiecie co moj synek ma cos w rodzaju gesiej skory wiecie co to moze byc ? nie jest czerowne wkolorze swojej skory ?? zastanwiam sie co to moze byc ?

My mamy to samo, też nie wiem co to? A uWas już zeszło?

 

[makro10]

Te z miałymi końcówkami to są krosteczki od hormonów, a potówki to takie zwykłe krostki, ale jak je odróżnić od skazy to nie mam pojęcia.

 

[Beacia82]

U nas wyglądało to tak ze na całej buzce i troche we włoskachkrostki podobne do tradziku nie zlewało sie to w plamy tylko drobne krostki a na czułku własnie taka gesia skóra w kolorze skóry,to były poczatki bo nic sie jeszcze nie łuszczyło a brewki nie były pożułkniete.te podobne do tradziku szybko zgineły bo dostalismy masc laticort wolno smarowac tylko 3 dni bo jest mocna no i na recepte a teraz smaruje mascia robiona cholesterolowa własnie ta gesia skóre i to co jeszcze wyskoczy,ja jestem na diecie od ponad2 tyg i jeszcze krostki wszystkie nie zgineły.
A wczoraj sie okazało ze mały jest uczulony na proszek DZIDZIUS i mamy prac wszystko w JELPIE bez płynu do płukania.Obsypało mojego smyka ma całym ciałku małymi krostkami oprucz tych miejsc gdzie pampers,kurcze prałam w tym od początku a dopiero teraz go obsypałooj bede miała prasowania,dobrze ze jutro mam meza to popilnuje małego.