Jak zaczęłam szaleć to teraz końca nie widać
Ale Mirabelko masz rację w innej aptece sprzedają bez recepty.
Ja mam kartę ze zniżką 10% na zakupione artykuły w tej aptece.
Zresztą mam ją zaraz przy przychodni, więc dla wygody tam się zaopatruję.
Acha zapomniałam - kupiłam jeszcze ceratkę do łóżeczka.
Dziś chciałam kupić Sudokrem i zasypkę.
Ale Sudorem jest dość drogi a w aptece można kupić Alantan zasypkę i Alantan Plus maść ochronną - jest dostępna dla dzieci nowonarodzonych i takich już starszych.
A cena jest bardzo przyjazna.
No i Linomag zielony - nawet jest całą seria z różową nakrętką dla dzidziusia.
A Wy jakich kosmetykó na odparzenia używałyście doświadczone mamusie.
To prawda, że sól fizjologiczna jest na receptę. Moja teściowa pracuje w aptece i oni też sprzedawali bez recepty i niedawno mieli kontrolę i pan wyraźnie pokazał przepis, który karze na receptę (nie wiem, czy jest różnica jeśli chodzi o pojemność, bo 5ml może być na receptę, a 10ml już nie, ale nie jestem 100% pewna).
A z maściami i zasypkami jest tak, że albo zasypka albo maść, bo razem można narobić biedy. Poza tym na źle osuszonej skórze zrobią się kulki z zasypki. O sudokremie też są różne opinie. Najlepiej sprawdzić co dzidzi przypasuję. Warto czasami zapytać w aptece o najprostszą maść na odparzenia robiną na miejscu.
Ppatqa i Antuanet24 - śliczne ubranka, no i lista akcesoriów coraz krótsza

Nie wiem jaką inne mamy mają opinie, ale jeśli chodzi o chusteczki, to ja używam z rossmana Sensitive - 2x80 szt kosztuje 9 zł. Dzidziusie wg mają dziwny zapach, a nivea są bardzo mokre, no pampersy mają swoją cenę ;-)
Z fridy też korzystam i jestem bardzo zadowolona. Podobno bezpieczniejsza od gruszki, no i odrazu widać co tam w nosie siedzi ;-)