reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sen i spanie

Brawo dla Julka!!! U Marty ze spaniem beznadziejnie w domu, a jak wyjeżdżamy do rodziców to mi się gorzej robi na myśl o układaniu Damy do snu.

A co do przerzucania brzuszka- to ja bym sobie chętnie poprzerzucała :-D ale fajnie macie. Kurczę, niedawno starania były, a tu już brzuszki takie duże!

Kasiu a co się dzieje z Martusią? Co Wam psycholog poradził? bo ja mimo że po fachu to ciężko sobie wyobrazić co przy takich maluszkach może psycholog zdziałać...

W żłobku jest psycholog, i to właśnie u niej byliśmy- o tyle dobrze, że ona zna dzieci, obserwuje je na co dzień, więc może coś na podstawie zachowania dziecka i opowieści rodziców doradzić. Pomogła nam zrozumieć pewne zachowanie Marty, poradziła, jak reagować w określonych sytuacjach. To bardziej takie rady jak powinno się postępować z dzieckiem w tym wieku, bo jak stwierdziła- Marta nie ma żadnych zaburzeń i jej rozwój psychiczny przebiega bez zastrzeżeń. No ale to może opiszę jutro, jeśli masz ochotę poczytać, bo dziś nie mam siły już, no i raczej na wątku o problemach z maluszkami bo faktycznie nam Kasia głowy pourywa :tak:
 
reklama
Kasia to do roboty... na co czekać!!!:-) U mnie Ola o dziwo przesypia całe noce. Nie je i nie pije. Nawet jak płacze to nie daje jej jeść, bo nie połyka i zaraz wymiotuje. Jak się obudzi przychodzi do nas do łóżka cmyk i pod kołderkę. Do rana tak gdzieś do 7 30 spokój. A wieczorem, też nie ma problemu. Scielę nam łózko, gasze światło i mała sama kładzie się u nas spać. Potem, przenosze ją do siebie. Zaczym czuć, że żyje. Wogóle to mam zamiar zapisać się na prawko!! Ale o tym gdzie indziej!!
 
Fredko - suuuuper !!! z nowym rokiem, nowa pozytywna energia:-):-):-)ciesze sie!:tak::tak::tak:


u nas tez noce przespane:tak:
 
Tak jak myslalam...mloda rzadzila z nami do... 01:30!!!!!!! W koncu sama padla na kanapie....A spala do 11:00...Dzis juz nie polozylam jej spac w dzien mimo ze zasypiala mi na kolanach...ojjj bedziemy mieli z nia ciezko....Mam nadzieje ze wieczorne spanie przyjdzie jej dzis lepiej bo widze ze zmeczona na maxa...
 
A co do przerzucania brzuszka- to ja bym sobie chętnie poprzerzucała :-D ale fajnie macie. Kurczę, niedawno starania były, a tu już brzuszki takie duże!

Polecam, polecam :-D:-D:-D

Ja tu tak Wojciaszka chwalę, a on ostatniej nocy obudził się nam o 12.00 i do zabawy!! :no: Jak wychodziliśmy od niego z pokoju, to ryk, a jak przy nim - to zabawa. W końcu położyłam się obok jego łóżeczka i tak czekałam przysypiając (pośród ogólnych chichotów i wrzasków radości) aż mu się znudzi. I tak skończył przed 3.00.
Pierwszy raz nam się to zdażyło i mam nadzieję, że to jednorazowy wybryk.
 
Mamoot u nas takie zachowanie trwalo dokladnie 3 dni a potem przeszlo samo tak jak i przyszlo. Mam nadzieje, ze u was bedzie trwalo jeszcze krocej.
A swoja droga to chyba jakies okresowe bo patrze, ze wielu maluchom sie to zdarza.
 
reklama
Kasia czuwa:tak:;-):-D
U nas cały czas niezbyt fajnie ze spaniem, no ale Miki jeszcze chory więc wiadomo... Jak tylko wyzdrowieje, to zabieramy się za naszego urwisa!
 
Do góry