reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Sierpień 2010

witam sie
wczoraj nie dałam rady sie odezać bo strasznie bolała mnie głowa :( ale dzisiaj jest juz o niebo lepiej wiec wskoczyłam od razu do Was, ale tez nie bede miała czasu z Wami klikać bo dzisiaj jade do mamci bo mój mąz robi sobie party :) koledzy do niego przychodzą na piwko :)
A wiec impreza zaczęła się bombowo. Teściowa zrobiła młode ziemniaki, które nikomu nie smakowały tzn mnie tam moze troszke, wiec tesc widząc to zaczął gadać, że jak można taki gnój zrobić, że młode ziemniaki sie kupuje pod koniec czerwca a nie teraz no i komentował tak przez 15 minut po czym moja tesciowa sie wkurzyła mu dogadała on nakręcił sie jeszcze bardziej wtedy moj mąż sie wtrącił i standardowo wszystcy zaczęli sie przy stole kłócić a ja sobie jadłam.
Potem moj mąż poszedł skosić im trawę wiec zostałam z tesciową sama. Poszłysmy na taras i tam sobie siedziałyśmy. Chciałam ją wybadać jak ona nastawia sie do odwiedzin w szpitalu i siedzenia u nas w domu w pierwszych dniach po porodzie. No na szczescie wyszlo, ze ma takie samo zdanie jak ja na ten temat, ze w szpitalu nie należy odwiedzac, zeby kobieta sobie odpoczęła a w domu to za jakis czas.Wiec sukces.
Ogólnie obeszło sie bez scen pomiędzy mną a teściową wiec mozna uznać, że to sukces.

No własnie.. wiekszosć z was biorze zwykłą nospe. A mi lekarz cały czas przepisuje forte i mam tą brac, i tak mysle czy nie lepiej zwykłą jak nic bardzo złego sie nie dzieje. No niewiem co mysleć.

Od kilku dni czuje impulsywne kłucie po lewej stronie podbrzusza, Któras tak ma? Orietujecie sie co to moze byc?

Wkońcu ładna pododa dzisiaj mmm :tak: słoneczko :tak:

bierz tak jak lekarz zaleca bo moze faktycznie widzi taką potrzebe.

powiem Wam, że mnie się od 3 miesięcy śni po nocach WARKA STRONG... nie jestem jej fanką w ogóle za piwem nie przepadam ale mnie tak telepie, że gdyby nie ciąża, to bym wypiła z 2 litry na raz....

ja to mam od 1 miesiąca ciąży taką chcice na piwo, ze szok, ale to chyba przez mojego syna bo ja w ogóle alkoholu nie pije wiec moj mąż sie niezle zdziwił:p


Ja mam nadzieje, ze urodze w terminie - ani wczesniej ani poźniej :) tak bedzie najlepiej :) chociaz maluszek zadecyduje.
dzisiaj u mnie lało :( a tak wczoraj pięknie było :(
 
reklama
Ziiimno… na szczęście w domu cieplutko:) Byłam dziś w przychodni (morfologia itd.), jutro idę na powtórzenie krzywej cukrowej. Tym razem nie mam siniaka na pół ręki, co mnie cieszy:) Generalnie w tym tygodniu mam zamiar się oszczędzać (niech żyje wygodna kanapa!), bo w piątek kontrola szyjki… i dentysta-ostatnia wizyta:)


Fiuu no proszę, ja też jadę rodzić na prowincję:) Do Pana Boga za piec:)



Rozalko to mamy podobnie z rozwojem dzidziusiów, u mnie jest tylko „mały” problem z szyjką… stąd obawy o wcześniejszy poród, bo ja chętnie donoszę do połowy lipca:)


Pajkaa gratuluję sukcesu z teściową:)
 
witaaam
aj zła jestem pisałam pisałam do was, coś kliknełam i zniknęło :wściekła/y:
ok jeszcze raz :-)
niuniazazdroszcze słońca u nas znowu leje
dobrze, że przez weekend pogoda choć troszke nas rozpieszczała
jeśli chodzi o stresik to staraj się ze wszystkich sił opanować nerwy ja sama widze po sobie jak się denerwuje jak mi brzuch wariuje , teraz przez weekend udało mi się troszke zrelaksować , spędziłam z córeczką i mężem fajnie czas ,i było dużo lepiej , popijam meliske żeby rzeczywiście troche te moje nerwy ukoić a przeżywam i martwie się wieloma rzeczami ,a to budowa a to poród, a to problemy z córeczką która zrobiła się już zazdrosna o dzidziusia i bardzo się buntuje ,
ciągle sobie powtarzam że musze to zmienić choć nie jest mi łatwo, ale musze to zrobić dla nas dla mnie dla dziecka i całej rodziny , aby utrzymać dzidziusia w brzuszku jak najdłużej, a ja tymabardziej panikuje ponieważ mam w najbliżeszj rodzine wcześniaka z 6 mca i wiem jak może wyglądać życie z takim dzieciaczkiem, także dbajmy o siebie

martuśkapisałaś że nie lubisz dzieci w wieku 3,4 latka , ja kiedyś myślałam podobnie, ale uwierz mi że jak to będzie twoje dziecko z którym przeżyjesz wiele etapów rozwoju , to właśnie ten czas może być tak naprwawdę właśnie tym najlepszym okresem, ja sama mam w tej chwili córeczke Oliwke, która w lipcu skończy 4 latka i było wiele fajnych okresów w jej życiu , odkąd tylko zaczeła mieć z nami kontakt ,ale teraz dopiero bywa wesoło Oliwka często nas zaskakuje swoją mądrością i jesteśmy bardzo z niej dumni, a sami zadowoleni z siebie że udało nam się wychować takie bystre dziecko ,choć dużo wysiłku i konsekwencji to kosztuje ,
ale wynagradzają to momenty takie na przykład jak przeżyłam w przedszkolu w sb z okazji dnia mamy i taty podczas występów , które są bezcenne ;-)


ewelinka2106ja też łykam nospe forte ta zwykła mi nie pomagała a ty narazie może zażywaj ją dalej a przy najbliższej wizycie pogadaj o tym z lekarzem , spróbuj zmienić i uznasz czy na nią wogóle regujesz

miłego dzionka
 
Ostatnia edycja:
Witajcie!!!
Melduję,że żyję i wszystko oki.
Trzymam kciukasy za wizyty.
Lecę zobaczyć co tutaj się działo przez te 2 dni jak mnie nie było :)
 
Hejka :happy2:

Ale sobie pospałam :-)

Kurde, nic mi się nie chce.... muszę posprzątać no i wypadałoby się pouczyć do obrony... Ale mam lenia :no:
 
Witajcie z rana...

u mnie cały czas lało...teraz przestało, ale jest szaro i buro...:tak: no ale nie może nam to dziś popsuć humoru:tak:

Pajkaa no widzisz, teściówka ma przebłyski:-) Ciesze się, że w tak ważnej kwstii się dogadałyście:-D

Natka chyba pomyliłaś adresata...kocham dzieci w każdym wieku:-p:-p:-p

Marulka
a ty co? Czyżby Franek porwał Cię w wir zabawy?:-D Czekamy na temat dyskusji...


Ps. mój kot ma powrót do dzieciństwa wydaje mu się właśnie, że mój puchaty szlafrok jest jego mamusią i mi go ssie...:-D:-D:-D
 
Dziewczyny jak to jest z tym stawianiem się macicy? Ja poczułam to wczoraj wieczorem- skurcze nieregularne, bezbolesne. Nie przeszło w ciągu 2 godzin więc pojechaliśmy na ip. Miałam ktg, na którym wyszły leciutkie skurcze- nazwane przez lekarza fizjologicznymi. Zostałam zbadana i miałam usg sprawdzające stan szyjki no i jest ok- 4,5cm długa i zamknięta. Lekarz powiedział, że nie ma zagrożenia przedwczesnym porodem i kazał brać no-spę 3x dziennie. Ale trochę się martwię, bo dzisiaj nadal mam te twardnienia. No-spę wzięłam dopiero jedną. Nie wiem co myśleć :-(
 
taaak wiem ethele włąśnie się kapnełam przed chwilką i już pobiegłam poprawić myślałam że nikt nie zauważy tak szybko ,,także przepraszaaaaam ;-)
teraz juz jest chyba dobrze :blink:


bonusowanie marwt się właśnie o tym pisałam chwile wcześniej to nasze zamartwianie napewno ci nie pomaga łykaj nospe i odpoczywaj ile się da , ja mam taką sytuację już od 3 tyg , u lekarza jestem częściej dla uspokojenia , ale dopóki twiedzi że jest ok no to widocznie tak jest
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry