reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Pajkaa-z OM wychodzi 26 kwietnia,a Ty może będziesz majówką,życzę Ci tego i trzymam mocno kciuki ;-) a może Sebuś ma kruche naczynka,mojemu E.jak się narobi to też się krew leje,ma chorą wątrobę i myślałam że to od tego,kazałam mu porobić wszystkie badania ale jest wsio ok
andzia1987-współczuję odstawienia od cyca,ja niestety nie wiem jak to jest,musiałam przejść na butlę jak Nati miała 2 tygodnie bo nie miałam pokarmu.A co do pęcherza i nerek to wiem przez co przechodzisz.Ja od 6 lat choruję na pęcherz ale lekarze nie wiedzą co mi jest.Miałam usg pęcherza i nerek,posiew z moczu i wszystko jest ok.A ja jak tylko jest mi chłodniej to latam co 5min do kibelka i sikam po kropelce i to strasznie piecze.A ból nerek miałam 3 razy i to tak że chodzić nie mogłam :baffled: Bierz antybiotyk,dużo pij i trzymaj się w cieple.Zakwaszaj mocz np.żurawiną.Możesz też robić ziołowe nasiadówki
 
reklama
Andzia nie martw sie bedze dobrze, każda z nas karmiących to przechodziła. Sebek odstawil się sam jak mial 7,5 miesiaca. Wyłam jak głupia. Teraz zasypia wtulony we mnie. Tez jest milo:) musisz mu dawać więcej milości i czułości:) bedzie dobrze:)

Luizka moj chodzi poł dnia na boso pół dnia w kapciach:)
 
dzięki dziewczyny za miłe słowa

a teraz niespodzianka

dzwoniłam do naszego rodzinnego pediatry, który jest specem od antybiotyków i...mogę karmić bez obaw! :) :) jedynie odczekać ok 2-3 h po zażyciu :) :) niepotrzebnie meczylismy się całą noc. cycki mi spuchły od nadmiaru pokarmu ale juz maly odessał ;) co prawda na ulotce jest napisane ze przenika do pokarmu, i pewnie dlatego lekarka u ktorej bylam kategorycznie zabronila cycać...zresztą poszłam, do pierwszej lepszej, która miała akurat dyżur. dowiedziałam się, że wiekszosc antybiotyków ma szybki okres rozpadu w org. maksymalne stężenie jest po ok godzinie od zażycia i potem bardzo szybko spada. poza tym do pokarmu przenika tego śladowa ilość uff... i można karmić. jak dobrze mieć kogoś kompetentnego pod ręką. szkoda, że wczoraj nie mogłam zadzwonić...
 
andzia super:tak:szkoda tego co przeszliście ale trudno, teraz już bedzie normalnie. A odstawienie jakoś pójdzie innym razem;-)
luizka Marcin w domu chodzi w skarpetkach, sporadycznie na bosaka ale krótko. Też uważam, że nie ma co szaleć z wkładkami itd, bo zdrowe stopy tego nie potrzebują. Najlepiej zapytać może ortopedy:baffled:nam kazał się pokazać, jak Marcin będzie dobrze sam chodził. Jak byliśmy u kardiologa, to podpytałam, czy już trzeba iść. Ona powiedziała, żeby dać jeszcze na wstrzymanie i wybrać się za ok 3 miesiące. Ciekawe co powie ortopeda, zależy na jakiego się trafi:baffled:
Pajkaa oj ta luteina, ja też się przez nią spasłam :wściekła/y:ale cóż, jak trzeba, to trzeba. Trzymam kciuki za powodzenie akcji;-)a jeśli chodzi o krew w nosku, to może skonsultuj to z lekarzem. Może to nic takiego ale lepiej dmuchać na zimne.

A dziś mamy jeszcze jakiegoś spóźnialskiego Roczniaka? Buziaki od nas :-*
Byliśmy chwilę u znajomej. Zabawa Marcinowi nie bardzo wychodzi. Tamtem ma rok i 10 m-cy i nie uważa jeszcze na maluchy ;-) ogólnie, dawno tam byliśmy i na początku Marcin czuł się jakoś nieswojo. Po pewnym czasie się rozruszał i bawił się zabawkami. W drodze powrotnej zasnął w wózku i teraz śpi. Zasnął ok 14:15 i to pierwsza drzemka od rana:szok:ostatnio przez dwa dni wcześniej chodzi spać. Tak po 20-ej. W sumie dla mnie to dobrze, bo mogę jeszcze albo coś zrobić albo po prostu posiedzieć:tak:
 
Pajka- to chyba najlepsze rozwiazanie;p:)

no dokładnie:) jak jadę do kogoś wolę zabrać kapciuszku:) mam takie profilowane, kupiłam za 39 zł... a w domu czasami chodzi czasami nie:) Moj M ma płaskostopie i wiem jakie to jest uciążliwe:(

dzięki dziewczyny za miłe słowa

a teraz niespodzianka

dzwoniłam do naszego rodzinnego pediatry, który jest specem od antybiotyków i...mogę karmić bez obaw! :) :) jedynie odczekać ok 2-3 h po zażyciu :) :) niepotrzebnie meczylismy się całą noc. cycki mi spuchły od nadmiaru pokarmu ale juz maly odessał ;) co prawda na ulotce jest napisane ze przenika do pokarmu, i pewnie dlatego lekarka u ktorej bylam kategorycznie zabronila cycać...zresztą poszłam, do pierwszej lepszej, która miała akurat dyżur. dowiedziałam się, że wiekszosc antybiotyków ma szybki okres rozpadu w org. maksymalne stężenie jest po ok godzinie od zażycia i potem bardzo szybko spada. poza tym do pokarmu przenika tego śladowa ilość uff... i można karmić. jak dobrze mieć kogoś kompetentnego pod ręką. szkoda, że wczoraj nie mogłam zadzwonić...

no to super:):):)
 
Andzia, nie zazdroszcze przygod z cycem, ale ten stres niepotrzebny kurcze :/
a jak zamierzasz zakonczyc karmienie? bo piszesz tu o uzaleznieniu swoim i synka, wiec nie wiem, czy nie lepiej byloby zaczac powoli konczyc. ja tak zrobilam jak zaczelam zauwazac podobne symtomy jak pisalas, tez myslalam ze cyc jest dla Sary wszystkim w pewnym momencie, co wcale nie jest ani prawdziwe u dziecka takim wieku, ani dobre, zeby matka tak myslala i to byla jedna z najlepszych decyzji w moim zyciu. zastosowalam sie do rad w necie i sluchalam wlasnej intuicji przy odstawianiu (miedzy innymi i glownie by robic to stopniowo i KONSEKWENTNIE) i poszlo jak z platka. bylam w szoku i wszyscy wokol tez :-)
no ale zrobisz jak chcesz, kazda sama musi sie ze soba samą skonfrontowac i wyczuc moment. w kazdym razie czekanie az dziecko samo odrzuci cycusia w tym wieku na 99% nie wypali, nie macie co na to liczyc ;-)
 
martuska - nie spieszy sie nam z odstawianiem. zakładam, że będę karmić nawet do 2 r.ż. no chyba, że postaramy się o drugiego malucha to wtedy zaczniemy stopniowo odstawiać jak tylko zobacze II. nie zakładam, że mały sam zrezygnuje, przynajmniej jeszcze nie teraz. z relacji innych mam karmiących długodystansowo dużo 2 latków praktycznie z dnia na dzień rezygnuje, łatwiej też takiemu dziecku po prostu wytłumaczyć, że mleczko w cycu się skończyło. nie zgodzę się, że obustronne "uzależnienie" od karmienia to sygnał, że trzeba kończyć. wprost przeciwinie, w moim odczuciu to znak, że jeszcze nie jesteśmy na to gotowi. fajnie, że wam poszło bezproblemowo, również chcę to zrobić stopniowo, najpierw ograniczyć cyckanie w dzien a potem w nocy. poza tym nasz pediatra cały czas mnie namawia, żeby nie jeszcze przerywać.
 
reklama
Też uważam, że obustronne uzależnienie jest pretekstem do dalszego karmienia, a nie do zaprzestania. Przecież to jedno z najwspanialszych uzależnień;) Ja czasem bardzo tęsknię za tymi chwilami.
 
Do góry