reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Witam :-)
Ostatnie 2 noce były koszmarne z soboty na niedziele Nati płakała od 24 do 2 w nocy i dziś prawie cała noc co chwilę się wybudzała,jestem padnięta.Nie wiem czy to przez szczepienie,czy była głodna,nie chce pić już wcale mleka,więc nie mogłam jej dać,kolacji nie jadła bo też nie chciała.E.kupił jej dziś Bioaron C i na ulotce jest napisane że od dla dzieci w wieku 3-6lat 2 razy dziennie po 5ml przez 14 dni (to ogólnie na apetyt i odpornosc)a w przypadku gdy podaje się głownie ze wzgledu braku apetytu to 5ml 15min przed kazdym posilkiem ale nigdzie nie jest napisane czy takie małe dzieci mogą to pić :confused:
 
reklama
Witam :-)
Ostatnie 2 noce były koszmarne z soboty na niedziele Nati płakała od 24 do 2 w nocy i dziś prawie cała noc co chwilę się wybudzała,jestem padnięta.Nie wiem czy to przez szczepienie,czy była głodna,nie chce pić już wcale mleka,więc nie mogłam jej dać,kolacji nie jadła bo też nie chciała.E.kupił jej dziś Bioaron C i na ulotce jest napisane że od dla dzieci w wieku 3-6lat 2 razy dziennie po 5ml przez 14 dni (to ogólnie na apetyt i odpornosc)a w przypadku gdy podaje się głownie ze wzgledu braku apetytu to 5ml 15min przed kazdym posilkiem ale nigdzie nie jest napisane czy takie małe dzieci mogą to pić :confused:

ja bym nie podawąła nic na apetyt bo moze jej zabki ida to nic Ci nie zje... Sebek tak ma, ze jak ida zeby to albo odstawia mleko albo stale posiłki podawaj jej to co je w większych ilosciach a to, ze po nocy nie spi moze tylko swiadczyc o zabkach jeżeli nie jest chora i nie ma tempki
 
anussia, pewnie ząbki. Maja dziś też na kolację nic i nie wiem jak będzie w nocy, bo ostatnich parę to ładnie spała a dziś pewnie będzie glodna. A miałam już w nocy nie dawac...:(
pajkaa, a wiesz może jak to jest z nauką chodzenia w domu? Jak dziecko zaczyna zimą i większośc czasu "chodzi" w domu, to też w butach?
 
To już zupełnie nie ogarniam tych lekarzy, bo słyszałam jeszcze taką opinię, że na płaskim w butach, a na boso to ewentualnie po nierównym podłożu. Jak zwykle każdy lekarz ma swoje racje. pajko - mi chodziło o trochę inne butki, takie wyższe np. Daniel, takie typowe profilaktyczne, wręcz ortopedyczne które usztywniają też kostkę. wg mnie przypominają buty narciarskie. a swoja drogą to mam nadzieję, że żadne z dzieciaczków nie będzie miało koślawych nóżek ;)

Co do kwestii rozwoju dziecka ja jestem wręcz fanką Zawitkowskiego. facet dla mnie jest guru, jeżeli mam jakieś watpliwości to szukam co on na dany temat radzi. poza tym stopą dziecko ma czuć, bo to bardzo ważny obszar stymulacji dlatego sztywne podeszwy w domu są nie do przyjęcia. jak najwięcej biegania na zmianę po twardej podłodze, miękkim dywanie, szorstkiej wycieraczce i zimnych kaflach.

roseann - mój uczy się chodzić głównie w domu, na skarpetkach z ABS. nie ma żadnych butków/papci domowych. Na dwór mamy lekkie półbutki z decathlona.

na zimę to chyba jakieś pożądne śniegowce poszukam, żeby maluch mógł pobiegać w śniegu. też właśnie w decathlonie fajne widziałam. a podobno ma być sroga zima :/
 
Hej,
Widze, ze poruszacie temat butow, ktory jest mi bardzo bliski. ;) My pierwsze buciki do chodzenia mielismy typowo profilaktyczne - a'la ortopedyczne, bo tak wygladaly. Zalecone z racji tego, ze maly koslawil jedna stope. Za bardzo ja odstawial na bok, jak baletnica. Ale lekarka powiedziala, ze mamy mu je zakladac jedynie gdy wychodzimy na dwor. W domu tylko na chwile, a glownie dziecko ma byc bez butow, ale mam mu robic rozne przeszkody - klasc poduchy, klasc dywaniki male o roznej fakturze. Z racji tego, ze mam wszedobylskiego faceta to nie musialam tego robic, bo sam se to wszystko robil. Lubil siedziec na dywanie, szedl do lazienki, gdzie jest terakota, szedl na balkon, gdzie lezy szorstka wycieraczka i tak odbieral stopkami rozne bodzce. Butki profilaktyczne jednak i tak nosil prawie przez pol dnia, bo na tyle wyhodzilismy na dwor. Suma sumarum uwazam, ze i jedno i drugie, czyli i stopy boso w domu i wlasciwe - sztywne obuwie na dwor sprawily, ze maly stawia obie stopki prawidlowo. Zima dalej bedzie chodzil boso, ale w rajstopkach z abs-em, jak teraz, bo nie mamy dywanow (na zime kupie mu jednak grubsze, bo bawelniane beda za cienkie). Na zime na dwor kupuje mu buty firmy Aurelka. Uwazam, ze najlepsze buty dla dzieci to te ze znakiem zoltej stopy. To samo powiedziala lekarka z rehabilitacji, ktora nas wyprowadzila z problemu. Ja tam Zawitkowskiemu za bardzo bym nie ufala, bo to zwykly fizjoterapeuta, a nie lekarz. Mnie rehabilitantka jako pierwsza zalecila te buciki, ale kazala zakladac je malemu, by chodzil w nich po domu. Dopiero lekarka z tej samej branzy mnie oswiecila. ;) Ja ufam lekarzom a nie personelowi. Bo to tak jakby slychac pielegniarki... Takie moje zdanie.

A co do Zawitkowskiego, wiecie, ze nie zaleca wozenia dzieci w fotelikach rowerowych, do czasu az ukonczy ono 3 lata? ;)

anusiaa, tez mysle, ze to zeby, bo u nas jest podobnie.
 
Ja parę lat temu robiłam kurs masażu i refleksoterapii stóp, i tam nam nakładli do głowy, że jak najwięcej boso ( z resztą pół świata tak chodzi:)) i ja się stosuję, i Maja też:) Te różne faktury, i masażyk delikatny mają super działanie na cały organizm.
A co do zimowych butów, to wrzucajcie linki dziewczyny do jakichś fajnych, bo ja już wysiadam a dalej nie wiem:wściekła/y:
 
koralowa - akurat co do Zawitkowskiego to facet jest cenionym specjalistą, przede wszystkim praktykiem. Nasz pediatra jest ordynatorem na neonatologii w szpitalu miejskim i baaardzo go poleca, stąd moje uwielbienie :p

o tych fotelikach to właśnie słyszałam. generalnie chodzi o to, że kręgosłup jest "za miękki" i podczas jazdy rowerem gdy za bardzo "telepie" może to być nie zbyt dobre. poza tym podczas jazdy rowerem dziecko często usypia, garbi się, bo o inną pozycję do spania w foteliku rowerowym trudno :/
inna opinia jest taka, że wozić w foteliku można dopiero gdy dziecko już dość sprawnie chodzi, czyli wtedy gdy kręgosłup jest chociaż trochę przyzwyczajony do pionowej pozycji, nacisków podczas stąpania, biegania i skakania.
 
Witajcie :-) Ja na szybko, nawet Was nie poczytałam :-( My chorujemy. Młody od czwartku mega katar i trochę go kaszle noi mnie zaraził. Myślałam, że to reakcja po szczepieniu ale byliśmy u dr i ta twierdzi że to wirus.

Tak więc mam w domu "szpital".

Miłego dnia :-)
 
reklama
Witam kochane. Mam nowe postanowienie. Poprawic sie w aktywnosci na forum! Zaczynam od dzisiaj!:-)

Najpierw napisze co u nas. A wiec mały troszke przeziębiony i z tego względu nie bylismy jeszcze do szczepienia. W tamtym roku w tym osrodku do którego ja chodze byl przypadek ze zaszczepili roczne dziecko (bylo przeziebione) i do teraz jest w ciezkim stanie wiec dlatego wole potrzymac go jeszcze w domu az calkiem mu przejdzie. Są jeszcze jakies dzieciaki nie szczepione??
Ja sie bawie w kure domową tylko w codrugie weekendy chodze na zajecia. Mały chodzi ale sie jeszcze troche boi, jest strasznie ostrozny.

Teraz sie troszke spróbuje odniesc do waszych postów.

panienka- mam podobne zadnie jesli chodzi o pchacz. My nie mamy ale maly pcha chodzik :-p Mateusz śpi przewaznie dwa razy dziennie, przed południem i popołudniu. Wiem jak to jest zyc z jednej pensji. My jestesmy w podobnej sytuacji
roseann- śliczny pokoik
agulek80- basen to wielka frajda dla dzieci. Nasz tez bardzo lubi. Powodzenia w pracy. A u nas z ząbkami to jest tak. Na dole są tylko dwie jedynki a na górze juz trzonowe idą.
anussia201- współczuje z tymi myszami. Nie ciekawa sprawa. A wlasnie mi sie dzis snila mysz blee :eek: I gratuluje brzuszka bo jeszcze nie mialam okazji. I zycze spokojnej ciazy i pomyslnego rozwiązania! Gratuluje malej postępów w chodzeniu ;-)
andzia1987- gratuluje Gabrysiowi pierwszych kroczków :)
Pajkaa- a Mateuszek wlasnie na dworze nie chce isc sam. Za to w domu śmiga :)
Madzia_83- współczuje choroby malego. Juz nalazłam roczniaka jeszcze nie szczepionego tak jak mój :)
monika- zagłosowane
nice- girl- szkona ze nie wysylasz tych pieluszek. Ja tam jestem z nich zadowolona. A nie warto zostawic na drugiego dzidzia moze on bardziej je zaakceptuje?

Dziewczyny a no wlasnie jaki juz rozmiar pieluszek zakładacie bobasą? Ja jestem nadal przy 4.

Anecia1111- buziaki dla poturbowanego malca. Niech szybko te przykre zadrapania znikają.

Przepraszam ze nie do wszystkich sie odniosłam i ze tak skromnie. Postaram sie nadrobic

Dziewczyny a z M jechalismy w sobote na kopanie ziemniaków do tesciów. I pech chcial ze mielismy stłuczke. Samochód pezd nami nagle zachamował i M juz nie zdążył wychamowac. Cały przód auta do naprawy. Dodatkowe koszty znów brrr. A i dziekuje Bogu ze malego z nami nie bylo.

Zastanawia mnie co słychac u reszty dziewczyn. Miedzy innymi: Bombusia, Ciamjadka, Fiuufiuu i calej reszty. Szkoda ze sie nie odzywają :-(
 
Ostatnia edycja:
Do góry