reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Witam. U nas jakos leci jak narazie:) My urodzinki robimy na dzialce ...grill tort itp. bedzie 11 osob . 15 wyjezdzamy nad morze na 2 tygodnie do Darłówka mam nadzieje ze pogoda dopisze!! Piotrek mowi kilka nowych slowek lecz jeszcze jest to garstka razem moze z 15 słowek zna ale za to rozumie chyba wszystko jest badzo spostrzegawczy umie ukladac puzle z 6 elementow takie wkladanki . Zamierzam sie do kupna puzzli trefl baby :)Ja zaczełam jazdy nawet dobrze mi idzie jak narazie zero stresu:)
 
reklama
Witam,
ja tylko na chwilę, daję znać, że żyjemy :-) od piątku są u nas Teściowie, więc nie mam zbytnio czasu na neta. Niby nic nie robię ale czas szybko leci jak jest towarzystwo. Jest upalnie, aż za bardzo. Pewnie to długo nie potrwa i będzie po lecie, dlatego trzeba się cieszyć z tego co jest.
Miłego dnia!
 
no to ja sie zamelduje ,
ale tak na siiibko bo cholera no brak mi czasu na komputer no brak zreszta na wszystko brakuje mi czasu 24h to mi za malo. ale jest coraz lepiej jesli chodzi o Leo i jego zachowanie w stosunku do bejbika . i tak :

L - nadal czekamy az wyjda te zeby tzn piatki temu mojemu "dzieciowi" ....i juz trace nadzieje no bo ile ta juz trwa. nie chce mi nic jesc tylko owoce i mleko a tak to musze kombinowac zeby mu cos wcisnac, z opieluchowaniem nadal czekam kolejna proba skonczyla sie nieeeeeeeepowodzeniem , nie moge powiedziec za gada jak najety ale co dzien jakies tam slowko nowe jest takze ok, z prezentem mielismy wielki dylemat zdecydowalismy ze kupimy mu rowerek biegowy ale jak pojechalismy do sklepu to sie okazalo ze to nasze dziecie to za wysokie nie jest i nogami ledwo co dosiega no i pomyslu wiecej nie bylo w dodatku tutaj w tych niemcach kupic cos ciekawego to jak dla mnie graniczy z cudem a jak sie juz cos znajdzie to trzeby wybulic koooope "ojrasow" a nasze dziecie to z tych co to pobawi sie 5 minut i juz mu sie nudzi wiec nie ma sensu wadawac duzo kasy jak i tak sie dlugo nie pobawi. dostanie od nas pilke, i policje z lego duplo . a urodzinki robimy za tydzien w sobote 4 sierpnia i to skromna bo bedzie tylko "o ogrozo" tesciowa i parka znajomych i to wszystko.

X - rosnie jak na drozdzach, kochaniutki, duzo spi, zupelnie inny jak Leo jak byl taki malutki, no tylko trzeba go juz coraz wiecej "zabawiac" i nosic co oczywisice nie podoba sie Leo i coraz czesciej jak jest ze jak jeden zacznie plakac to drugi zaczyna tez......tak dla towarzystwa a co niech matka sie wygina . i jak zasnie o 22 to budzi sie o 5 rano jak dla mnie to super.

ogolnie dziewczyny jest juz duuuuzo lepiej bo i rytm sobie wypracowalam z maluszkiem wiec wiem jak mam organizowac sobie dzien .( tylko zeby te dni troszke dluzsze byly) bo czas dla mnie dla samej siebie nie istnieje ( odbije sobie za kilka lat )wiadomo mam lepsze i gorsze dni i czasami uczucie ze za malo czasu poswiecam zarowno jednemu jak i drugiemu ze nie wiem za co sia zabrac i w co rece wcisnac ale jak to baba radze sobie i to sama wiec chyba najgorzej nie jest........no i z M mamy kryzys ale o tym to juz pisac nie mam sily. w kazdym razie nie jest rozowo oj nie jset

no to tyko tyle udalo mi sie nabazgrac a chcialam wiecej
buziaczki
 
Witajcie,
Teściowie pojechali....Mały śpi a mi zupełnie nic się nie chce...Jutro, o ile nie będzie padać, pojedziemy na bazar z koleżanką. W sumie to nic konkretnego nie mam zamiaru kupić ale chodzi o sam fakt przejażdżki rowerem i chodzeniu po targu i sklepach. Marcin dziś poznał kolegę. Niedawno się wprowadzili na naszą ulicę, Marcel jest z lipca 2010. Jego mama wygląda na sympatyczną, więc może to początek fajnej znajomości :-)
Lea cieszę się, że powoli dochodzisz do "ładu" z tym wszystkim. Trzymaj się Kochana dzielnie!
 
Witam:)
Olo spi to ja zasiadam do kompa:-D
Kupowałyscie juz moze te gry co któras polecała? Ja sie czaje na nie ale nie bardzo je moge w sklepie dostac:-( Dzis widziałam w realu puzzle trefl takie dla naszych maluszków 2+ i chyba je kupie... Tak sobie poczytałam to moje diecie jest troche opoznione... hehe tzn ja nie dostarczam mu nowosci:-D z plastelina czy ciastolina nie miał jeszcze stycznosci... z pedzelkiem tez... ale farbkami maluje:tak: i te steple tez do nich mamy! Super! Olo potrafi długo sie nimi zajac:tak:

Jakie zabawy jezszce polecacie? Nie koniecznie ruchowe... raczej takie na deszczowe dni zeby sie w domu nie nudzic.

My zakupilismy ostatnio rowerek biegowy i jest super! Olo swietnie sobie radzi! A jego mina bezcenna jak go zobaczył! Prawdziwy maniak rowerowy jak by mogł to by z nim spał! hehe
Z mowieniem nie ma jakies strasznych postepów... co raz nowe słowo dojdzie:tak:i potrzebuje jakas gre czy zabawe zeby go jednak troszke zachecic bardziej do mowienia...

lili
ze tez Ci sie chce w garach siedziec jak taki upał... hehe A jak sie czujesz? Juz prawie na wylocie jestes:szok: fajnie:-D

lea super ze sobie juz dobrze radzicie:tak: miło słyszec ze u Was ok!

agulek o fanie jak by Marcin miał kolege w swoim wieku:tak: my may tez dwa tyg młodszego urwisa na podwórku ale nie bardzo sie lubia! Tzn lubia ze soba wlaczyc... gryzc... przepychac... zabierac zabawki... zazwyczaj tamten sie tak zachowuje... ale zeby razem porzycac piłke to nie bardzo:no:

Wstawie zdjecie jakies:tak: jak mi sie uda:-D
 
Witajcie:)
Jasio wczoraj popołudniu wrócił do domku, dziś mam jeden dzień urlopu, więc razem z Jasiem siedzimy w domu, a jutro malutki idzie do żłobka, ciekawe jak będzie jego reakcja. Niby już chodził do żłobka, ale teraz to nowe miejsce nowe panie i miał troche przerwy, ale lubi bawić się z innymi dziećmi więc mam nadzieje że będzie ok:).
Lilijanno podziwiam Cie, mi wogle się nic nie chce robić a Ty spędzasz czas gotując przetwory:)
Luizka udanego urlopu:)
Agulek fajnie że Marcin będzie miał kolege:) Dziś jak Jasio do południa bawił się w ogródku to przyszł do niego dwie dziewczynki, nie widział ich 2 tyg i jak tylko je zobaczył to przybiegł do mnie i mówi: "mama otworzy bramke" no i musiałam wpuścić Jasia koleżanki:) a jak musiały iść do domu to Jasio się popłakał.
Lea super że lepiej radzisz sobie z chłopakami, zobaczysz jeszcze troche czasu minie i już wogle będzie super. A jak maluszek podrośnie to już wogle będzie lżej. Bo teraz dla Leo taki malec nie jest atrakcyjny ale jak już będzie można z nim coś razem robić to będzie się cieszył że ma młodszego brata:)
Różyczka super że Olo zadowolony z nowego rowerka. Myślę czy Jasiowi na urodziny nie kupić, ale chyba pójdziemy pierw sprawdzić do sklepu czy Jasiowi przypadnie do gustu:)
 
Ja samolubnie o sobie. :zawstydzona/y: Ale muszę się wyżalić :-p

No więc noc z soboty na niedzielę była okropna. :-p Ale po kolei. Pojechaliśmy do znajomych do Bydgoszczy, tam już czekały 3 rodzinki, trzy dziewczynki 5 lat, 4 lata i Ada. Oprócz tego mnóstwo innych dzieci z tej wsi. Zabawę mieli dzieciaki przednią.

Ada zasnęła mi dopiero o 23, dużo wrażeń, troszkę hałasujący tatusiowie, którzy sobie popili, no i przede wszystkim duchota, noc, a w pokoju 27 stopni, powietrze stało w miejscu. Normalnie bym otworzyła okno na oścież, ale z nami w pokoju spała córka organizatorów, a tam troszkę inne wychowanie. Ada spała w pieluszce i bluzce na na ramkach, nad którą się jeszcze zastanawiałam czy nie zdjąć i odkryta, a owa dziewczynka, długie spodnie, długa bluzka - dla mnie masakra, okno uchylone tylko.
No i w owym mieszkaniu mieszka wąż i dwa koty Horror i Ufo. O ile Ufo jest nieufny, to Horror jest super towarzyski i w ogóle. Zasypiam, już po północy, tzn. zasypiam to mocne słowo, bo wiem, że nie zasnę, z wężem w terrarium i łażącymi kotami, które hyc hyc są tu, a za chwilę tam. Normalnie dla mnie stresująco. Oczami wyobraźni widziałam jak wąż opuszcza terrarium i pełza w naszym kierunku, głodny oczywiście. :-p
Ufo spał w kuchni, Horror postanowił nam potowarzyszyć, hyc na komodę, hyc na parapet, hyc, pod łóżko, hyc, hyc, hyc. No i co chwilę się mył, czyścioszek. :-p A ja na zegarek, 1, 1:30. 1:45, 2 itd. Modliłam się o 4 rano, tylko co dalej, normalnie bym wstała, a tu przecież wszyscy będą spać.
Ada co chwilę się gramoliła, bo za gorąco, nie ma czym oddychać, po raz pierwszy piła w nocy wodę, praktycznie co 1h. Piła??? Żłopałą!!!

Wiedziałam, że w końcu padnę, bo nie spałam już poprzedniej nocy praktycznie, a tu kolejna. Horror tylko czekał aż padnę, by móc wskoczyć na łóżko, normalnie czułam to, że on czeka. Padłam. Obudziłam się o 6, zerwałam się do siadu i ... Horror spał w nogach A. Po prostu wiedziałam, że spryciarz mnie weźmie na przetrzymanie. :-p Oczywiście do rana już nie zasnęłam, dzieciaki zaczęły się budzić po 7. Długa to noc była, bardzo długa, za długa, nigdy więcej. :laugh2::laugh2::laugh2:

Oczywiście rano opowiedziałam wszystkim o mojej nocy i nie wiadomo dlaczego wszyscy mieli niezły ubaw. :dry:

A Horror w dzień milusi jak diabli. :-p


Różyczka - w pepco są te gry u nas, sztuka ok. 10 PLN.

W ogóle polecam kolorowanki z Pepco, można dostać w super cenie, szperam jak jestem i kupuję te za ok. 2 PLN do 10 PLN, ale te za 10 PLN to już takie z naklejkami czy właśnie te z farbami.

Ja ostatnio kupiłam Adzikowi kilka super rzeczy i zapłaciłam za nie max 5 PLN za sztukę. Potem rozpiszę jakie, bo warto.
 
reklama
Leo dla Ciebie w dniu urodzin :tak:

Niech Ci gwiazdka okiem mruga,
Księżyc bajki opowiada,
A nad ranem, pod poduszkę,
Słonko niech promyki wkłada,
Jeszcze chmurki niech rozgoni,
I rozgłosi wszystkim, wszędzie,
Że dziś Twoje urodziny
Więc kto żyw niech tu przybędzie !!!
 
Do góry