reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2014 w ciąży

Dominika – nie płać mu skoro jesteś pewna, że to nie Ty! W ogóle jaki bezczelny typ!

Kasiu – śliczny pokoik!!

Niemartwsie – to fajnie, że wróciłaś do pracy. Ale i ja odczuwam większe zmęczenie pracą. Mi dzisiaj się w głowie zakręciło – chyba przez tą moją niską hemoglobinę.

Asiu – u mnie 17+2. No fajnie, że na takim wątku się spotykamy, a jeszcze jakiś czas temu myślałam, że już mnie to nie spotka :p

Grubson – dobrze, że już lepiej : ) A brzuch - sama nie wiem, wydaje mi się, że jakoś się zatrzymał i nie rośnie, ale mąż twierdzi, że ciągle większy…
 
reklama
Jusastar,wjezdzalam przodem-nie tyłem i gdybym zarysowala to zrobilabym to strona z przodu od swojej str.czyli kierowcy,wiec zobaczylabym,poczula i uslyszala.Glupia jestem-zamiast olac to,bo nie moj samochod itd,poszlam powiedziec ze ryse porzadna maja (tj wczesniej Wam pisalam) i wyszlo na mnie.Jelenia sobie znalezli.Uczciwosc w naszym kraju nie poplaca.
 
Hej Kochane;)
Nie miałam za bardzo kiedy pisać, bo mój mąż miał dwa dni wolnego i spędzaliśmy go razem, a wczoraj mieliśmy rocznicę ślubu:)
Asia super, że zawitałaś na tym wątku, miło Ci znowu widzieć:)))
Dominika, współczuję sytuacji z sąsiadami... nie ma to jak być uczciwym... Ja też już nie raz dostawałam po du...za to, że chciałam dobrze, a wychodziło jak wychodziło...
Jussastar, super, że wyniki dobre, to już nie masz o co się martwić:) A jeśli tak źle się czujesz w pracy, to może powinnaś pomyśleć o jakimś zwolnieniu???
Kasia pokoik cudny, też chcę takie meble!!!
Niemartwsie super, że już wróciłaś do pracy, tylko za bardzo się nie przemęczaj:)
Grubson jak tam brzuchol, lepiej trochę, czy nadal pobolewa???

U Was też taka piękna pogoda??? Słoneczko <3
 
butterfly to cudownie, wszystkiego naj naj z okazji rocznicy:tak:
U nas słoneczka nie ma... jest szaro buro... mnie całą noc głowa bolała, jak tylko się obudziłam, z rana wypiłam kawkę i jest lepiej;-) co do gardła już nie boli, migdałki są ok, myślę, że za 2 dni zapomnę o choróbku:tak:
A dzisiaj siedzi w domku moja córcia, coś taka zachrypnięta wczoraj była, ale dzisiaj ok, ale nie miałam sumienia jej zawozić .. zwłaszcza, ze mąż o 13 dzisiaj wraca z pracy:-)

Asiu dziękuję, czas szybko leci .. ja jutro wchodzę w 15 tc:-) zresztą już jestem wg usg, bo dzidzia starsza o 3 dni.
Nie mogę po prostu uwierzyć..

Aaa i dziękuję za miłe słowa o pokoiku mojej córci. Taki chciała, także zadowolona na maxa i co najważniejsze śpi sama:-)
 
Motylku, i jak, rocznica udana?:D A brzuch różnie, wczoraj było idealnie, dzisiaj znowu boli... Ale patrząc na jego tempo wzrostu w sumie mnie to nie dziwi, robi się wieeelgachny.. Ej nooo, pokaż swój!!!

Jussastar,
pokaż brzusio to ocenimy :D:D

Czy tylko ja jestem taką brzuchową fetyszystką? :D:D

U nas pogoda do dupy..

Dzisiaj znowu jedziemy do rodziców, w niedzielę chrzciny mojego kuzyna, ale chrzestnym będzie mój mąż xD To już jego 2 chrzesniak w MOJEJ rodzinie, a ja mam tylko jedną chrzesnicę :D
 
Butterfly – nie no dopiero pierwszy raz tak miałam, ale ogólnie to w pracy dobrze się czuję, a obiecałam, że do stycznia będę. A tak maksymalnie do końca stycznia, ale to już zobaczymy… Wiadomo, że jak będę się źle czuła to pójdę wcześniej na zwolnienie, ale jeszcze daje radę, a nie chcę siedzieć w domu bo jeszcze się nasiedzę…
Wszystkiego dobrego z okazji rocznicy! 4 lata to już coś : )
Grubson – fetyszystko a gdzie fota Twojego brzuchola? Dawaj i to już! A ja zaraz zrobię tel i wyślę…
Co do chrzestnych. To my jak się zastanawialiśmy to mamy problem… Ja mam siostrę – więc chrzestną mamy. A mój mąż ma 3 braci. Ale każdy ma już po 2 chrześniaków – a mój mąż mówi, że nie wypada już prosić jak ktoś ma 2. A co w ogóle bez sensu to to, że ludzie z dalekiej rodziny ich prosili na chrzestnych mimo, że mieli siostry i braci w swojej rodzinie, a wiecie dlaczego? „Bo oni mają dużo kasy, to będą drogie prezenty kupować”. No i przez to o to brat brata teraz na chrzestnego poprosić nie może… A dla mnie się liczy to, żeby dziecko miało kontakt ze chrzestnym, żeby przyjeżdżał na urodziny itd. A nie jakaś daleka rodzina, która zobaczy raz na 10 lat… bez sensu! Ja mówię mężowi, że jeden z jego braci ma już dorosłych chrześniaków to może jego byśmy poprosili, no i z nim najczęściej się odwiedzamy, mój mąż jest chrzestnym u jego syna. No i myślę, że na pewno by nie odmówił, przecież to jego najbliższy brat – można zapytać. No ale zobaczymy jak to będzie, bo mój mąż to bardzo się przejmuje tym co wypada a co nie :p
Kasia – bo u nas najcieplej dziś było. 16 stopni teraz to w ogóle rewelacja!!
 
reklama
Ha to macie!
 

Załączniki

  • 1415379130296.jpg
    1415379130296.jpg
    15 KB · Wyświetleń: 21
Do góry