reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Staraczki forever!

I znowu wracamy do punktu wyjścia - bez czekolady nie da się żyć :-p

Moniu
właśnie właśnie!!!!!! Matko ale mnie zęby zabolały! Daj znać!

Ja idę się zaraz zanurzyć w wielkiej pianie w zrytej wannie...Pewnie wieczorkiem wpadnę..
 
reklama
komu kawki ?? :))))

Natul spi .. ufff ile to dziecko ma energii :szok: lata tylko i kombinuje , skonczyly sie dobre czasy , ze moglam z spokoju zakupy zrobic :/ teraz lazi i wszystko sciaga
ostatnio "ukradl" tusz do rzes ...oczy do okola glowy to malo :rofl2:


OOO tak Asionku, tylko może lepiej część "zrobić" oddaj mężowi ;-)

Ja chyba też skoczę na jakiś spacer...brrrr

hehe mowisz ?? musze pomyslec :rofl2:

u nas super pogoda wiec bylismy ponad 2godzinki plus zakupy :) od razu lepiej hehe

a ja sie nigdzie nie wybieram NIGDZIE!

mala znowu od godziny na rekach z butla...

meczy katarek ? czy zabki ??

a moja glowe teraz zajmuje problem inny.
wrocilam od pediatry z kontroli 2 miesiaca. w kale krew i leukocyty. moze to byc infekcja, a moze byc nietolerancja/alergia na krowie mleko (czego objawem jest tez moze refluks). mam isc na scisla diete bezmleczna. w mojej glowie jest teraz pytanie czy laktoza i mleko krowie to tosamo, ktorepojecie jest wezsze a ktore szersze i co wlasciwie poza bananem i innymi wrazywami. pobrana krew - wyniki dzisiaj. jeszcze jedna kupe zaniesc do analizy musze tym razem na posiew bakterii. ja na scisla diete bezmleczna. za dwa tygodnie wizyta kontrolna znowu, chyba ze w badaniach cos wyjdzie nowego.
waga 5310 (90 centyl!!!)
dlugosc 56,3 (miedzy 50 a 70 centylem. nie wiem czemu miedzy)
glowa 39,5 (90 centyl!!!)
i teraz sobie mysle.. ona wcale nie jest jakas duza bardzo. czy normy centylowe nie sa przypadkiem rozne dla roznych regionow i spoleczenstw? bo przeciez w holandii kazdy by mial wzrost powyzej 90 centyla. pewnie normy sa inne. musze sprawdzic jak Zosia wypada w polskich centylach. nie to, ze sie jakos tymi centylami przejmuje - zwykla ciekawosc.

hmmmm moze i stad brzydkie kupy ?? w kazdym razie trzymam &&&&&& za testy !! moze to jednak nie alergia , czy skaza !!
widze Zosia slicznie rosnie :))) gratki !!

a ja Ci mówię, ze się da:-p;-) w sumie, to nawet nie przepadam za czekoladą, czasami może z kostkę zjem... mogłaby nie istnieć hihihih


jasne , ze sie da :)))
ja w ciazy i przed ciaza nic slodkiego nie jadlam prawie ... kostke czekolady raz na ruski rok , kazdy sie dziwil jak to tak ciast tez nie ? a ja wole miecho i tyle :)
za to po ciazy :szok: zmiana o 360° !! moglam sie zywic tylko slodkim ilosci jakie pochlanialam to byl szok ... na szczecie czym mniej cyca tym mniejszy apetyt na slodkie i wracam do normy :))

Nawet jak bym ważyła 65 kilo, to moje cycki biustonosz potrzebują tylko po to, żeby je było widać :eek: :dry:

Bez czekolady DA SIĘ ŻYĆ !!! Choć nie powiem, to dość trudne :-p

Ja ni mogie jeść słodyczy, bo od razu tłusta, łuszcząca skóra, a czekolady, bo od razu wypryski :baffled:

hehe witaj w klubie :))) teraz po ciazy i karmieniu to juz widze jaka tragedia bedzie ...

Powiedzieć Wam coś na temat diety?

Na śniadanie zjadłam resztki owsianki po Martynce (owsianka to jeszcze, ale te RESZTKI!), na drugie śniadanie gwiazdorek z czekolady plus ogromny baton marcepanowy z nugatem, na obiad zupkę chińską z podwójnym proszkiem....Nie pytajcie mnie czym teraz popijam :no:

no widze niezle sie odzywiamy :))) czym popijalas powiedz nie badz taka :))

JA: No! Królowa matka będzie sprzątać!
MACIUŚ: Ale ty nie jesteś królową - jesteś moją mamą..
JA: A skąd Ty wiesz, że ja jestem twoją mamą?
MACIUŚ: Bo mnie bardzo kochasz, a królewny nie za bardzo mnie kochają..

dobre :rofl2::-D
 
asionku! oy to byla alergia! a nie jakas powazna infekcja ukladu pokarmowego. no wlasnie ta alergia jest najparwdopodobniej przyczyna kup ze sluzem w duzej ilosci (i kupy i sluzy sa w duzej ilosci), refluksu, wzdec, gazow itd. mam nadzieje, ze problemy minal jak przejde na diete ale podobno, zeby to sprawdzic na diete musze przejsc na kilka tygodni.

zastanawiam sie czym zastapic ser do posypywania makaronu chyba niczym.


ja mam jakas serie bycia zla matka. dzis mi zosia przywalila glowa w szafke, nawet nie wiem ja, bo zabezpieczalam lekko glwoke. nagle wyrwala z kopyta i zdarzlam tylko zamortyzowac uderzenie. ryczala tylko chwile, potem sie chwile "bawila" ale jakas senna jest i oszolomiona. polozylam do lozeczka, patrzyla dlugo n pszczolke i zasnela. sprawdzam co chwle czy reaguje na bodzce. dobrze, ze mamy ten monior oddechu. a moze to tez reakcja na szczepionke? ja zwariuje...
 
Pok spokojnie, nie ty jedna przeżywałaś takie 'wpadki'- najgorzej na przewijaku jak małą przewijałam było - odpychała się nogą ode mnie i sruuuu głową w ścianę leciała...zaczęłam tam miśki pluszowe czy kocyki kłaść i amortyzacja była;) dojdziecie do wprawy w unikaniu takich sytuacji;))

Lil ale Maciuś jest kochany;))) ach te mądrości naszych dzieci;)) a właśnie czym popiłaś tą mieszankę wybuchową??;))

mnie na szczęście nie wysypuje od czekolady, ale ponoć mam fajny typ cery i już;))

miłego wieczorka kochane!!
 
Poczku tylko mi nie mów o byciu złą matką! Takie wypadki są zupełnie normalne! Popatrz tak - Zosia ma 2 miesiące a to dopiero dwie takie wpadki! Jeju oby to jedzonko się Wam ustabilizowało....

A dla całej reszty buziaczki i potrzymam Was w niepewności z tym piciem....Zmęczona jestem bardzo i jeszcze smutny reportaż obejrzałam..


I znowu mi jakoś smutno. Skołowana jestem....

DO JUTRA!
 
Mmm zapiekana rybka ze szpinakiem właśnie była na stole... szkoda,że tak krótko :( hehe

Niom... LIL Twój synek ładnie zagadał do mamusi :D

NIAMIIII uwielbiam szpinak !! pod kazda postacia i ze wszystkim :)))
ja robie lososia ze szpinakiem w ciescie francuskim , szybkie i mega pyszne danie no i wyglada rewelacyjnie wiec na kolacje czy obiad ze znajomymi tez super :)

asionku! oy to byla alergia! a nie jakas powazna infekcja ukladu pokarmowego. no wlasnie ta alergia jest najparwdopodobniej przyczyna kup ze sluzem w duzej ilosci (i kupy i sluzy sa w duzej ilosci), refluksu, wzdec, gazow itd. mam nadzieje, ze problemy minal jak przejde na diete ale podobno, zeby to sprawdzic na diete musze przejsc na kilka tygodni.

zastanawiam sie czym zastapic ser do posypywania makaronu chyba niczym.


ja mam jakas serie bycia zla matka. dzis mi zosia przywalila glowa w szafke, nawet nie wiem ja, bo zabezpieczalam lekko glwoke. nagle wyrwala z kopyta i zdarzlam tylko zamortyzowac uderzenie. ryczala tylko chwile, potem sie chwile "bawila" ale jakas senna jest i oszolomiona. polozylam do lozeczka, patrzyla dlugo n pszczolke i zasnela. sprawdzam co chwle czy reaguje na bodzce. dobrze, ze mamy ten monior oddechu. a moze to tez reakcja na szczepionke? ja zwariuje...

nie no nic gorszego nie bierzemy pod uwage !! male brzuszki sa wrazliwe :( ja pamietam jak Natul cierpial , a nie mial alergii niby ... tez masa gazow , czasami brzydkie kupy w ilosciach hurtowych :/ przeszlo samo :) czego i wam zycze !!
a wypadki sie zdarzaja i bede sie zdarzac ... jedyne co mozna zrobic to maksimum uwagi , ale jak juz maluch mobilny sie robi , uczy sie raczkowac , siedziec , stawac to nie da sie uchronic w 100% niestety ...

mnie na szczęście nie wysypuje od czekolady, ale ponoć mam fajny typ cery i już;))

miłego wieczorka kochane!!

to zazdroszcze cery , ja mam od zawsze problemy , wczesniej wypryski , cera tlusta , teraz wypryskow nie ma , ale cera tlusta jest niestety i walka z porami wieczna :/

P

A dla całej reszty buziaczki i potrzymam Was w niepewności z tym piciem....Zmęczona jestem bardzo i jeszcze smutny reportaż obejrzałam..


I znowu mi jakoś smutno. Skołowana jestem....

DO JUTRA!

Lili co ty kurka ogladasz ?? wez sobie jakas fajna komedie wlacz :)))
albo fajny serial ?? buzka i glowa do gory !!
 
lil cos ty znowu ogladala?! downton abby ogladaj! spodoba Ci sie na bank :)

asionku a jakie byly te brzydkie kupy nata? sluz? sluz jest podobno ok jesli jest d czasu do czasu a nie non stop przez 2-3tyg.

paulina - ja w tym miejscu przewijaka od tygodnia mam zrolowany kocyk/recznik, bo ona sie potrafi jednym odechnieciem nog o 10cm przewinac a jak zrobi 2-3 szybkie odepchniecia jeden po drugim to milimetry ja dziela od twardego konca przewijaka.


wiecie co.. ja to sie musze porzadnie wyspac, polenic, zeby ktos sie domem 3 dni zajal porzadnie i moze bede wtedy znow uwazniejsza, madrzejsza, rozumniejsza, przytumniejsza a to dopiero w grudniu jak beda moi rodzice. do tego czasu zosi grozi niebezpieczenstwo z mojej strony.
i tak sobie mysle, ze zgadzam sie na jej raczkowanie i turlanie pod warunkiem, ze zacznie spac w nocy 5-6h ciurkiem a potem jeszcze ze 2-3 na dospanie. tylko znajac siebie przeznacze ten dodatkowy czas na internet - jak teraz... glupi aglupia glupia. spac!


moniu! strasznie jestem ciekawa jak sie czujesz! obys nie puchla i nie byla obolala! lody jedz!
 
reklama
Witajcie przy kawce extra mocnej, bo nockę się zerwało :zawstydzona/y: Nie, nie, nie....to nie wina dziecka :-D

POK,
wyluzuj. Pierwsze, ale nie ostatnie takie zdarzenie. Ja początkowo ryczałam razem z dzieckiem, jak nie udało mi się syna upilnować. Moralniak niesamowity. Później spuściłam z tonu, jak mi mój szanowny małżonek wytłumaczył, że to jest normalne, że dziecko raz na jakiś czas ma siniaka, bo.... "nie wyrabia na zakręcie" :zawstydzona/y: Wypadki takie będą się zdarzały i wcale to oznaczać nie będzie, że jesteś złą matką...:tak:


Kocur,
mój młody też już podjada czekoladę. Oczywiście małe ilości i nie codziennie, ale uwielbia i cudownie mruczy przy jej...yyy...kosztowaniu :-)
Na szczęście po niej nie ma problemu z kupensją.

Lil_maja, uśmiałam się z Maćka :-D



Moje dziecko wtranżoliło na śniadanie całą grahamkę z twarogiem i popiło kakaŁem :szok: Lepiej ubierać, jak żywić...oj...
 
Ostatnia edycja:
Do góry