reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki luty 2013

Paulinka, mloda jeszcze jestes. Na stare lata sobie sprawicie corcie jeszcze.
Ja lezalam w szpitalu z dziewczyna ktora przeszla 2 czy 3 poronienia i modlila sie o choc jedno dziecko. Pierwszego syna urodzila maja lat 33 albo 34 a jak lezala ze mna byla w ciaY 4 dzieckiem, w wieku 41 lat urodzila corcie jeszcze. Zycie potrafi zaskocYc.
Ja na trzecie nie licYlam nawet po problemach z kasia a tu niespodzianka.
 
reklama
Paulinka to prawda, tak wtedy długo walczyłyśmy tu wszystkie o dzieckaczki a teraz już druga runda :)

Tysia super, że Maluszek zdrowo rośnie i oszczędzaj się na wszelki wypadek skoro lekarz się dopatruje odklejania kosmowki. Ale na pewno wszystko będzie dobrze :)
A co do Agi to może tak mówidlatego że jednak dużo się zmieniło jak się pojawiło rodzeństwo. Wcześniej była sama, najważniejsza a teraz musicie dzielić czas między dwójkę. Może stąd takie podejście że nie chce więcej. Myślę że jak się dowie, przetrawi całą sytuację to zaakceptuje nową siostrę lub brata :) spokojnie.
A z tym że życie potrafi zaskoczyć-moim zdaniem to święta prawda. Tym bardziej w kwestii starania o dziecko. Ja myślę że właśnie jak się o tym nie myśli to nagle pyk i niespodzianka :D

Patuska też czytałam o tych "wydobycinach". I w szoku byłam że ogólnie można mieć takie podejście bo szczerze mówiąc ja nigdy bezpośrednio nie spotkałam się z reakcją taką że jestem gorsza bo rodziłam cc itp. Sama tak się w sumie nakręciłam na sn...
U Was na pewno wesoło, oczy dookoła głowy. Najważniejsze, że dziewczynki rosną i prawidłowo się rozwijają. A dobrze poradziły sobie z rozstaniem jak wróciłaś do pracy?
Zdrówka dla Was! Widzę że u Was podobna sytuacja z tą wirusowką... :)
 
Natka ja niestety usłyszałam w swoim życiu, ze rodzić dzieci przez cc to wygodnictwow, ze tak naprawdę to nie wiem jak to jest dzieci rodzić...
A mój chłopcy uwielbiają małe dzieci:) Mikołaj nawet wczoraj mówił, ze by chciał mała siostrę i że Zuzia by na nią mówił. Szalony:)
Znowu mnie jakieś choróbsko rozkłada...
 
Paulinka masakra jakaś z tymi komentarzami... Tak jakby to od nas zależało że skończyło się cc.. Ehh trzeba chyba po prostu olać takie komentarze i się nimi nie przejmować.
Heh to chłopcy na pewno ucieszyliby się z rodzeństwa skoro tak dzieci lubią :) tylko co by było jakby zamiast siostry trafił się brat? ;)
Ja wczoraj byłam u lekarza. Wszystko dobrze z tą moją blizną. Nawet lekarz stwierdził że w szoku jest bo macica niby nie wygląda jak po dwóch cc. I od razu mówi że jak chcemy kiedyś kolejne dzieci to nie ma przeszkód skoro już teraz tak ładnie wszystko wygląda bo z czasem będzie tylko jeszcze lepiej :)
 
Oj komentarze ze cc gorsze.mnie tez wkurzaja. Zwlaszcza jak oceniaja dziewcYny co nigdy nie rodzily, sa w pierwszej ciazy I naczytaly sie bog wie czego. Ja rodzilam cc I sn I gdybym miala wynor to sn, ale tylko ze wzgledu na to ze szybciej potem czlowiek normalnie funkcjonuje. Cc zwykle ratuje zycie dziecka lub/i matki I o tym trzeba pamietac. Ja jestem wdzieczna za cc bo druga corka naturalnego porodu by nie przezyla, bo juz przy 2 cm rozwarcia zaczelo odklejac sie lozysko. I gdyby teraz istnialo jakiekolwiek zagrozenie dla dziecka przy sn to zdecydowalabym sie na cc, majac w dupie opinie ze to niby nie porod.
 
Hej.

Wszystkiego najlepszego w nowym roku. Oby udało się zrealizować choć część planów i marzeń i oby ten rok przyniósł same pozytywne rzeczy.

U nas ok. Będzie upragniony i wyczekany synek ;) mój mąż przeszczęśliwy. Myśli nad imieniem. Już połowa minęła. Leci ta ciąża strasznie szybko. Młody kopię bardzo. Brzuch rośnie jak szalony. Powoli kompletuje wyprawkę bo to pierwszy chłopak w rodzinie.

A jak u was?
 
Wszystkiego dobrego w nowym roku! Samych wspaniałych chwil!

@tysia123 super, gratuluję synka. I najważniejsze, że wszystko dobrze. A jak siostry zareagowały na wieść że będzie brat? ;)

U nas ostatnio kiepskawo. Parę dni przed świętami mały nam się rozchorował, dostał mega kaszel i cały czas wisiała nad nami możliwość, że skończymy w szpitalu (mamy nawet skierowanie...). Na szczęście w święta się poprawiło, w dużej mierze dzięki inhalacjom, ale teraz niestety od piątku znowu kaszel. Niby osłuchowo zdrowy, ale kaszel ma tak okropny że znowu jak tylko weszliśmy do gabinetu i lekarka usłyszała jak kaszle to pierwsza myśl że zapalenie oskrzeli.. Ale jednak nie... No ale biedny męczy się niemiłosiernie, wymiotuje tym kaszlem, w nocy ciężko mu spać. Także u nas średnio.. Julia też zakatarzona, ale ona z tym katarem to już z miesiąc dobry chodzi.
 
reklama
O rany, zdrówka dla dzieciaków. Teraz pogoda taka że te choroby ciągnął się i ciągnął..... Na kaszel polecam syrop z buraka domowej roboty. Buraka myjesz, kroisz nawet że skórą i zastosujesz cukrem. A potem dajesz do picia sok. Ja dawałam córce nawet 3-5 razy dziennie duża łyżkę. Oprócz działania przeciwkaszlowe go burak ma dużo itamin.

Starsza na początku płakała że ona nie chce już rodzeństwa, potem płakała jak się okazało że brat a teraz chodzi i się chwali że brata będzie miała ;) i nawet ciuszki wybierała na zakupach. A młodszą jeszcze nieświadoma co ją czeka ale często przytula się do brzucha.
 
Do góry