reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Starania po straconej ciąży

Ameritum a jaki wózeczek sobie upatrzyłaś?

Izko, zastanawiam się nad Tako Warrior, albo Tako princess, oba 3w1 w wersjach używanych, bo niestety nowe mają ceny zaporowe jak na moje fundusze :( Mają spore gondolki i to jest głównym atutem, oraz to że można na nie zapiąć ten mały fotelik samochodowy, a ja mieszkam na wsi i u nas do centrum czy lekarza trzeba walcować samochodem, więc stelaż w bagażnik a malucha w foteliku do samochodu ;)
Poza tym mają skrętne, przednie, pompowane kółka co zapewne ułatwia manewrowanie wózkiem w marketach, no i kosz na zakupy musi być. A z kolorów to w sumie każdy, byle nie róż czy fiolet ;p Poza tym jeszcze nie wiem co będę miała, hehe. Celuję na razie w brązy i zielenie, są praktyczne.

Carrolina, dzięki za cenne wskazówki co do zabudowanej budki. Na to nie zwracałam uwagi, a faktycznie zima za pasem ;p Ten twój model wózka wydaje się mieć spory koszyk na zakupy? Może rozejrzę się po takich modelach.

Karaiwina, u mnie to samo. Każda propozycja imienia czy to chłopięcego czy dziewczęcego to mina skrzywiona i nieee. A jak zapytam, a jakie byś chciał? To zero pomysłów, albo słyszę, że nie pora się jeszcze nad tym zastanawiać. ;p Kurde, no to kiedy ja się będę zastanawiać, podczas porodu?!

Mambella, witaj. Gorąco ściskamy i przytulamy. Wiemy jak to jest, niestety większość z nas jest po #. Ale widzisz ostatnio jaka piękna lista zafasolkowanych nam się utworzyła. Ty też niedługo sie na niej znajdziesz. :)

Celto, aż 3-kę?! Wow, ale będziecie mieli wesoło, tyle dzieciaków do kochania. Trzymam kciuki za pomyślną i szybką rozprawe sądową. Kurcze, sądy powinny się sprzężać, przecież tu chodzi o dobro dzieciaków.

pietrucha_ wspaniale! A moja stara ginka (do której juz nie chodzę) nakrzyczała na mnie jak juz wiedziałam, że jestem w ciąży a czekałam na wizytę bo plamiłam, że nie można brać luteiny i dupastonu naraz (nie wiem pogryzą się czy jak?!), hahaha, widać można, bo i Ty i ja mamy teraz ciążę jak malowaną :D BRAWO!

Agawaa, weź Ty zrób testa, co? Ja też plamiłam w styczniu...
 
reklama
Celta super wiesci.Na pewno bedziecie super rodzicami dla tych Dzieciaczkow.
Ja wystartowalam ze starankami co prawda lek we mnie jest ale chyba juz bedzie zawsze.Mam nadzieje ze teraz wszystko bedzie dobrze.
 
ashlee- trzymam kciuki mega mocno :D

celta - wycisnęłaś ze mnie łzy wzruszenia:)))) super gratulacje :):-)

pietrucha.... bardzo się cieszę że wszystko ok oby tak dalej :D

agawaa - nigdy nic nie wiadomo ;) tak czy siak napewno będzie dobrze jak nie teraz to w maju :tak:

mambella - witam i mam nadzieję, że bedziemy mogły służyć pomocą w trudnych chwilach:happy:

dziewczynki wszystkie ciężaróweczki moc pozytywnych ciepłych myśli wam przesyłam :))):-)
czy ktoś testuje w niedługim czasie??? jeśli tak to &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

a ja .... po dłuuugim czasie dałam się przekonać do posiadania sierściucha... jutro jedziemy po małego brzydala :-D ma któraś z was shih tzu???(tak się to chyba pisze) :rofl2:

lecę do wanny bo córa się napaliła na kąpiel z mamunią więc czeka mnie bitwa na pianę :D pa miłej i spokojnej niedzieli
 
Ostatnia edycja:
Celta super wiadomosci.bedziesz przewspaniala mamusia:-)

U nas niestety smutny dzien dzisiaj.corka mojego kuzyna wczoraj miala 4 latka, jutro mielismy odprawiac jej urodzinki a dzisiaj sie poparzyla wrzatkiem.ma poparzona buzie, szyje i ramie.jest po operacji bidulka moja:-(
 
mika :) heh jakbym słyszała siebie :D miałam dwa psiaki ze schroniska.... jakiś czas temu już... niestety teraz nie mogę wziąść pieska ze schroniska... chodzi o sierść na którą uczulona jest moja córa... tylko dlatego zdecydowaliśmy o małym włochaczu.. po pierwsze mamy mieszkanie w bloku... więc lepiej mały coby się nie męczył... a po drugie ma włosy a nie sierść...

karo... o jejku biedna malutka... żal serce ściska jak takie kruszynki cierpią
 
Dziewczyny w was jest tyle pozytywow ze naprawde milo sie czyta. Az buzia sie cieszy ze wam sie udaje po dramatach, ja widze wasz podpisy to az serce boli ile przeszlyscie a mimo to walczycie, macie na to sile i kupe pozytywnej enerii.
O mnie tak w skrocie to coz po 3/4 mcach zaskoczylam, niedowierzanie, strach sie cieszyc, badanie lekarze poczatek ok, a pozniej jest nie tak jak byc powinno, pecherzyk pozpadany cos jest czy nie ma, kontrole i wyrok pusty pecherzyk, nie musze wammowic jak sie czulam bo dokladnie wiecie, ile jeszcze bede to czuc? Ale wiecie co jest najgorsze? Niezrozumienie bliskich osob, moze to przeze mnie bo sama mowilam ze jezeli ma sie cos zlego wydarzyc to niech to bedzie na poczatku, niewiele osob z mojego grona wie co sie wydarzylo ale jakies uczucie wspolczucia okazala mi tylko jedna kolezanka, maz hm napocztaku to ja go pocieszalam ale teraz gdy mam fazy smutku zadumy, dziwi mi sie czemu ja jestem smutna, o co mi chodzi. No tak co sie takiego ostatnio w moim zyciu wydarzylo ze moge byc smutna. Zero tematu. Bylo , wydarzylo sie zyjemy dalej tematu niema. Zabieg mialam 2 tyg temu, plamienia byly, nie bylo, znow wrocily. Teraz bede miala wizyte u mijego gin, pod koniec maja kontrole w poradni przyszpitalnej z wynikami histo. Mam nadzieje ze wtedy uslysze ze wszystko sie zagoilo i bede moglampowoi zaczac, nie zaskocze pewnie odrazu, bo naprawde nie wiem jakim cudem teraz sie udao, wlasnie bo to tak naprawde jest cud. I powiem wam ze nigdy nie zdawalam sobie sprawy ze zajscie w ciaze wymaga tyle czasu, tyle energii, ze doniszenie ciazy to taki trud. myslalam ze to takie hop siup: kochanie zrobimy sobie dzidziusia? Oczywiscie,i za 9mcy mamy dzieciatko.
Wybacie ale Wyzalilam sie, troche mi lepiej. Pozdrawiam goraco :-)))
 
mambella - te nasz chłopy już tak mają, że nie są w stanie zrozumieć nas do końca... prawda jest taka,że bardzo często nasza ciąża była dla nich w pewnym sensie abstrakcją - ja pomimo tego, że czułam ruchy i miałam naprawdę duży brzuch jak na 23 tc to usłyszałam od mojego, że do końca nie czuł, że znowu będzie ojcem, że dopiero jak zobaczył Haneczkę to uświadomił sobie, że naprawdę nosiłam w sobie prawdziwe dziecko... może nie do końca umiem się wysłowić... chodzi o to, że oni nigdy nas nie zrozumieją w 100% dlatego nasza żałoba też często jest dla nich niezrozumiała. Przygotuj się też na "znieczulicę" otoczenia... to jest tak że większość osób nie porusza tematu, żeby nie zrobić Ci przykrości.... dlatego, że nie potrafią o tym rozmawiać.... DLATEGO WŁAŚNIE POWSTAJĄ TAKIE MIEJSCA JAK TO :happy: BO TU ROZUMIEMY WSZYSTKIE NASZE EMOCJE... CZARNE, SMUTNE MYŚLI, OBAWY, LĘKI, NIEPEWNOŚĆ....ALE RÓWNIEŻ WIELKIE RADOŚCI I NADZIEJĘ NA LEPSZE JUTRO :) buziaki kochana :) będzie dobrze :)


edit: chcę tylko dodać, że nasi faceci też to przeżywają tylko inaczej... i często po prostu nie wiedzą jak mają nam pomóc... jak rozmawiać.. wydaje im się że jak będą "stawiać nas do pionu" swoją "oziębłością" - nam w ten sposób pomogą
 
Ostatnia edycja:
mambella przykro mi że też musisz to przechodzic,jeśli chodzi o facetów w tej sytuacj to zazwyczaj jest tak jak napisała rurka....ja od swojego też kiedys usłyszałam bezsensowne pytanie"dłaczego znów płaczesz,co się stało?....mężczyźni zupełnie w inny sposób to przeżywają.....ale też bardzo emocjonalnie ale my ich partnerki tego nie zobaczymy bo wolą sie wypłakać i wyżalić zaufanemu koledze na ramieniu lub po prostu w samotności ....


U mnie było dziś "swięto Króla"....fajna zabawa,wszyscy wychodza na ulice,wszędzie koncerty,tańce itp......siedziałam tak i obserwowałam ludzi....jacy są przeróżni a jednak tacy sami......
Spadam spać...miły był ten dzień,pokłóciłam się z męzem potem sie pogodziliśmy.....kurcze jak ciężko jest żyć w ciagłej harmonii z drugą osoba...ale zauważyłam,że za każdą większą sprzeczką czy kłótnią stoi kawałek naszej układanki...kiedys złozymy ją w całośc....cieszę się,że to moja układanka....

sory za ta filozofię,:sorry: dobranoc!
 
reklama
Dzięki Carollina za dopisanie mnie do listy.
Mika - 13 VI 2014 - Leon

Kasiuchna - 12 VII 2014 - Oliwka
Karaiwina - 08 VIII 2014 -
GalwayGirl - 21 X 2014
Madziorrek - 26 X 2014
Ameritum - 29 X - 1 XI 2014
Carollina - 07 XI 2014
Elka - 05 XII 2014
Anncka - 06 XII 2014
Annte - 07 XII 2014
Malgonia - 19 XII 2014
Pietrucha -

Celtuś wspaniałe wiadomości dla rodziców roku :) Będziecie najlepsi, już raz zdaliscie egzamin, synek dalej chodzi z Tobą na spacery i nie jesteś jego wrogiem publicznym numer jeden. Kurcze, a z tą @ to szok. Będzie numer jak w następny tygodniu powiesz nam że w sumie to jednak musicie zmienić auto bo 6 osób w pięcioosobowym się nie zmieści:-p A jak dzieci na Was nareagowały? Ta starsza dziewczynka na pewno będzie potrzebowała dużego wsparcia by się otworzyć, myślę że piesek może stać się na początku jej najlepszym przyjacielem. Zwierzęta potrafią się świetnie wczuć.
Karo strasznie przykre wieści, oby mała szybko doszła do siebie, maleńka jest więc może blizn nie będzie za kilka lat.
Aschlee obyś długo nie zawitała na liscie. Powodzenia

U mnie OK, dół brzucha zaczął mi ciągnąć, macica się rozciąga, chwilowo chodzę jak pingwin, później dojdzie bój miednicy za jakiś miesiąc chyba że podczas porodu coś mi się poprzestawiało i nastawiło. Doppler podsłu****e serducha choć ciężko znaleźć czasami. 142 - 144 uderzenia.
Pozdrawiam i ślę fluidki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Do góry