No ja własnie powiedziałam że jeśli tylko mogę coś poprowadzić to ok. Ja jestem po pedagogice i bronię doktorat z komunikacji społecznej, ale jedyny przedmiot, który miałam na studiach z tych które pozostali prowadzą w tej katedrze to filozofia. Zresztą nadgodzin jest tam tylko 35 (pensum na 1 semestr to 105), więc i tak to chyba nie wystarczy. Poza tym odebrałabym te godziny ludziom po studiach z filozofii. Seminarium mi nie chce dać (może nie może) bo jeszcze jestem przed obroną a musi go prowadzić dr. Godzin z retoryki (pokrewnej komunikacji) nie chce dać bo już od poniedziałku ma je prowadzić (jak zawsze zresztą) umówiona kobieta.
Nie zazdroszczę jej (mojej szefowej) sytuacji, tym bardziej że wstrzymanie naboru to nie jej decyzja i też jest zła, ale macie rację - przedstawię jej swoje argumenty i przepraszam ale nie mogę pomóc
. Niech sobie ktoś inny z tej Katedry weźmie zwolnienie - wszyscy zdrowi? - to tak jak ja. Ma dziś jeszcze dzwonić wieczorem.
No ale co się zanstresuję to moje. I malucha

Nie zazdroszczę jej (mojej szefowej) sytuacji, tym bardziej że wstrzymanie naboru to nie jej decyzja i też jest zła, ale macie rację - przedstawię jej swoje argumenty i przepraszam ale nie mogę pomóc

No ale co się zanstresuję to moje. I malucha
