reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

stycznióweczki u lekarza:)

Dzięki dziewczyny :-*
Wow ... super ćwiczonka ... zaraz się troszkę poruszam :D :D :D
Abeja, a może nakręć wideo instuktażowe ;)
 
reklama
Abeja a czy skakanie na piłce nie spowoduje rozwarcia? Ostatnio slyszałam od koleżanki, że każą skakać na piłce kobiecie, która powinna już urodzić a nie ma jeszcze rozwarcia szyjki. ???
 
Na ostatiej wizycie pani doktor powiedziała nam ze jezeli chcemy to moze skierowac nas na badanie usg genetyczne do do takiego znanego doktora w krakowie który powie czy nasza księzniczka jest zupełnie zdrowa. Zastanawiam sie czy powinnam pójść bo boje sie ze on cos znajdzie a wtedy sie załamie... Moze lepiej zyc w niewiedzy.. Wiemy ze Niunia ma zdrowe serduszko i wszysttkie potrzebne organy. To usg wykryje wady genetyczne a tym nie da sie nic zrobić wiec moze lepiej zebym nie wiedziała o niczym???
 
Monika77... pisząc "skakanie" mam na myśli delikatne podskoki, ruszanie biodrami w przód i w tył siedzac na pileczce. Takie ćwiczenia są dozwolone a nawet wskazane, gdyż cwiczysz miednice itd.. Wszystkie polączone są z cwiczeniami oddychania. Częsc z nich znalazłam również w ksiazeczce, o której wam kiedys pisałam "Będziesz Mamą" - dodatku Mama i Ja. Owszem, pilki wykorzystywane są również przy porodach aktywnych - razem z workami sako. Szkoda tylko, ze kobiety w szpitalach tylko o nich slyszą a nie widzą ich na oczy.... JAK MNIE TO WKURZA!
No a basen - chyba najlepszy..

agnieszka22 wydaje mi się usg genetyczne robi sie w uzasadnionych przypadkach. Wogóle GENETYCZNE kojarzy mi się z badaniami prenatalnymi, a te zawsze niosą ze sobą ryzyko. Zwykłe usg robione regularnie i przez dobrego lekarza takze pozwoli sprawdzic czy wasza córeczka prawidłowo sie rozwija. Podczas tego badania lekarze badają przecież wszystko co się da i co mozna wlacznie z dopplerowskim badaniem serduszka maleństwa. Wiec wydaje mi się, ze jeśli badanie wczesniejsze (przezierność karkowa i kość nosowa) byly w porządku to jeśli lekarz nie znajdzie innych wskazań nie ma chyba sensu... Badania te genetyczne są zazwyczaj odpłatne i nie ma co ukrywać, ale wszyscy lekarze chcą zarobic. Ja bym sie wiec mocno zastanowila zanim podjełabym decyzje o badaniach genetycznych..

a tak już od zupelnie nie medycznej strony mam akie przemyślenia, ze chyba nie chcialabym wiedzieć przed urodzeniem dziecka, ze jest chore. Taka swiadomość wydaje mi się strasznie przytlaczajaca. Przecież każda z nas będzie kochała swojego dzidziusia bezwarunkowo, a na prawdopodobne "złe" wiadomosci trudno sie jest przygotować...
I jeszcze jedna sprawa... wiele z tych zdiagnozowanych przypadków chorób genetycznych to poprostu bledy lekarskie. Nawet wczoraj rozmawialam z koleżanka, ktorej na 3 miesiace przed rozwiązaniem lekarz powiedzial że dziecko nie rozwija się prawiddłowo, ze ma nieproporcjonalne organy. Ona biedna 4 tygodnie męczyla się ze swiadomoscia, ze jej dzidzia bedzie miała wodogłowie i Bóg wie co jeszcze. Przelezała kupe czasu w szpitalu i wciaz diagnoza byla taka sama... az jeden ze starszych lekarzy "w tajemnicy" powiedział jej ze wg niego wszystko jest ok. Wypisala sie na swoje własne żądanie i potem urodzila naturalnie piekną, zdrowa córcię, ktora dostała 10 w skali Appgar...
a jak się martwisz to idz jeszcze na konsultację do innego ginka... może on Cie uspokoi?
Grunt to optymizm i radość.. szczególnie przez tych 9 miesięcy :)
 
ja tez tak mysle dziewczyny chyba skocze na basenik bo mi krzyz wysiada - :-[

agnieszka22 nie wiem co ci poradzic,jak mowisz ze to niczego nie zmieni u ciebie to ja bym nie robila tych badan,poco martwic sie na zapas a dzidzia jak mowisz ma wszystko co trzeba i jest zdrowa,ja sama tez mialam taka propozycje od lekarza ale jak w rodzinie nie masz nikogo chorego to te badanie nie jest konieczne,ja tez nie robie tych badan bo i u mnie to niczego by nie zmienilo,mysl pozytywnie i nie denerwuj sie tym bo dzidzia to czuje - powodzenia w podjeciu decyzji ;)
 
agnieszka ... ja miałam takie badania i wiem teraz, że moje maleństwo nie ma żadnych wad genetycznych (np. zespołu downa). Teraz medycyna strasznie poszła na przód i pewnie nie robiono by badań na taki wady, jeśliby temu nie można było zaradzić. Z tego co wiem, można przeprowadzać operacje maleństwa już w łonie matki, wtedy jest szansa na normalne życie, przyczym taki zabieg jest ryzykowny, bo to w sumie operacja. Ja uważam, że warto wiedzieć, bo przecież życie w niewiedzy nic ci nieda, a jeśli coś by było nie tak to będziesz miała do siebie pretensje, że nie zrobiłaś wszystkiego i zapewne przeżyjesz niezły szok po porodzie. Zresztą takie wady mogą się pojawić, kiedy ktoś w rodzinie cierpiał na coś podobnego. Teraz już i tak będziesz o tych ewentualnych wadach myśleć, a wynik badania może cię jedynie uspokoić ... ja w to wierzę ;) Uszy do góry i jeśli masz możliwość darmowego przeprowadzenia tych badań to śmiało je zrób :D
 
no a ja chyba nie popływam :p byłam w poniedziałek na basenie i tak mi się kijowo pływało a właściwie to prawie nie mogłam... Tak ciężko, brzuch się spinał, mięśnie napinały - ale tak aż nieprzyjemnie, - na plecach też nie było lepiej... Albo to moje nerwy albo dzidzia nie lubi??? :( Czy Wy też miałyście wrażenie przy pływaniu że jest tak ciężko i brzucho się spina? help help, bo poszłabym jeszcze bo wiem że to wskazane ale zdziwiłam się strasznie po tej wyprawie.
 
reklama
ja raz pływałam w 16 tyg i było mi bardzo fajnie i wręcz lekko.Ale m narzie nie mozna.Jak bde w formie to lecę na pływalie.T najlepszy sport dla ciężarówek.
 
Do góry