reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

stycznióweczki u lekarza:)

Ja też po wizycie, szyjka jak ze stali i nic nie zwiastuje rychłego porodu, ale i tak dostałam skierownie do szpitala, jakby tak niewiadomo co się stało.
Wyniki super, żadnych infekcji, HBS ujemny :-)
 
reklama
Xmamuśka poprostu nie ma dostępu do kompa, ale pierwsze słyszę by miała być w szpitalu :confused: :baffled:

Tynka ...... a co to za paskudztwo :wściekła/y: :baffled:

Elma ..... a ile tego czopa ci odeszło ..... cały czy część :confused:

Elżbietka ..... nie bój nie bój i tak urodzisz :-D

Trudno wyczuć ale wydaje mi się że dopiero część ale nie mam wątpliwości że to na pewno czop. I faktycznie xmamuśka nie ma kompa, myślałam że coś przegapiłam dla tego pytałam.
 
Mi się raz wydawało,że trochę tego czopa mi odeszło bo to ponoć takie jak białko kurze, może mi odeszło już sama nie wiem czy to to czy śluz.
 
Elżbietka ale wg OM jeszcze trochę czasu Ci zostało.
A u mnie też brak objawów,tzn oprócz tej krótkiej szyjki i rozwarcia, skurczy przepowiadających brak.
 
czop śluzowy-możesz zauważyć na bieliżnie większą ilość śluzowej wydzieliny, niekiedy podbarwionej krwią jest tzw. czop śluzowy zamykający szyjkę macicy podczas ciązy, który najczęściej odkleja się, gdy szyjka przygotowuje się do porodu( czasem dopiero wtrakcie).
 
U mnie to wyglądało jak taki dość spory wałeczek galaretki :eek:(jak pół palca wskazującego), poszłam siusiu i zauważyłam to na papierze jak się wytarłam, NIGDY nic takiego u siebie nie widziałam więc to na pewno czop:tak:
 
reklama
A ja wróciłam od lekarza i okazało się , ze mam tą bakterię dziwną - streptococcus agalactia - wzrost mierny (wynikło to z posiewu z pochwy) i będę musiała dostać antybiotyk podczas porodu.
Coś mi lekarz nagadał o możliwości zainfekowania dziecka, ale że to niby rzadko sie zdarza i nie ma się czym martwić. Powiedział , ze dziecko może miec zapalenie spojówek, oskrzeli (3 dzieci na 100) a nawet zapalenie opon mózgowych (ale niby to 1 na 1000 przypadków).

Czy któraś z was to ma , albo coś wie o tym, bo może on cos przekręcił, wydawało mi się , że mówił wszystko aby mnie nie niepokoić!:confused::baffled:
 
Do góry